Dieta

http://adonai.pl/kartki/8/1.jpg

nie ma rzeczy niemożliwych
miłego dietkowego dnia

Toshi :D żp znaczy ,,żryj" połowę, znacznie ładniej brzmi jp -jedz połowę no i tak było jadłam wszystko jednak w bardzo małych porcjach wiadomo nie schudłam ale i też nie przytyłam :D Toshi też myślę o diecie nie wiem jeszcze jakiej, muszę pozbyc się 4-5 kg i to w szybkim czasie, mam wesela w rodzinie a sama wiesz jak to jest z kupnem fajnych rzeczy, najczęściej rozmiar kończy się na 42 :evil: :evil: :evil:

:lol: :lol: :lol: :lol: Toshiku - witaj -mysle ,ze wszystko u Ciebie w porzadeczku :lol: :lol: :lol: . Ja osobiscie juz dzisiaj rankiem skoro swit weszlam na wage i nic - :D :D :D :D wszystko w najlepszym porzadeczku jak bylo przed swietami tak i jest teraz . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: 76 na osi i nie chce byc inaczej . :D :D :D :D :D Mysle ,ze to dobrze . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Ciagot zadnych nie mialam i wszystko ok . :roll: :roll: :roll: :roll:
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego dnia . http://adonai.pl/kartki/10/11.jpg

Witaj Toshi. Niestety nie do końca zachwycona jestem "świętowaniem", a dzisiaj jest najgorzej - wolne- wyjadam resztki, których starczyłoby pewnie jeszcze na tydzień i nie widzę końca.Ruszam jedynie od kompa do kuchni i do telewizora. paskuda ze mnie. Jutro ruszam w bój od poczatku.Może i ty cosik ruszysz w dietce, życzę Ci tego z czystej zazdrości- czuję że to dla mnie mobilizacja. pozdrowionka

Toshi masz rację :D 1000kcal jest chyba najlepszą- nie trzeba biegac za specjalnymi składnikami 8) przeleciałam kilka wątków i dziewczyny po tej dietce szybko chudną :) No to zabieramy się do roboty :D :D :D Wieczorkiem coś wiecej napiszę, zaraz biegnę do pracy - miłego dnia :D

http://adonai.pl/kartki/8/2.jpg
szybuj wysoko

Mało jadłam, bo pracowałam do późna. Czyli nieźle ale niestety wieczór przede mną. Idę coś zrobić do jedzenia by nie chwycić słodkości w paszczę :D

słodkości do zamrażalnika wsadź

[img]http://images32.fotosik.pl/193/37b5a7d340a12ecem.jpg[/img]

może któraś z WAs zna się na kaktusach i moze mi powiedzieć co się z moim dzieje, bedę bardzo wdzięczna

Dorisku, świetna rada ale rodzina zaprotestuje. Jeszcze się dziecko przyplątało z czekoladą poświąteczną - ale nie tknęłam, z resztą lubię gorzką.
Rachunek jedzenia :lol:
płatki owsiane, mało
dwa plasterki sera w pracy
niestety miseczka zupy ze stołówki - grzybowa z makaronem (biorę jeden obiad ze stołówki dla męża i niestety podżeram :( )
plasterek indyka ze świąt + kapusta+ kalafior(niewiele)
właśnie wcinam szpinak z serem i różyczką kalafiora+ jedna wasa
Agaa jak u Ciebie? Okazało się, że nie miałam w domu nic przydatnego do przepisów z diety.