Strona 1 z 10 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 96

Wątek: Ćwiczę techniki z książki "Możesz schudnąć"-Paul M

  1. #1
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Ćwiczę techniki z książki "Możesz schudnąć"-Paul M

    Witajcie
    Już dość dawno temu w moje rączki trafiła książka Paul'a Mckenny "Możesz schudnąć". Jest to pozycja bardziej psychologiczna niż dietetyczna. Jako że diety nie specjalnie mi wychodziły (jojo), więc już od dłuższego czasu nosiłem się z kilogramami i mocnym postanowieniem rozpoczęcia działań. Moje odczucia są takie, że to gdzieś w głowie są nawyki odpowiedzialne za moje kilogramy. Oznacza to, że sposób w jaki jemy, żyjemy, ćwiczymy itd. zaczyna się w głowie. Mam zamiar zmienić wiele z nich. Wierzę, ze dieta jako sposób odżywiania sie jest EFEKTEM a nie przyczyną. Będę opisywał co robiłem. Oczekuje wsparcia i zachęcam do przyłączenia się. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów.

  2. #2
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie PAUL McKENNA I will make you thin

    odchudzanie od strony psychologicznej, a nie tylko fizycznej
    PAUL McKENNA will make you thin

    zacznijmy od tego, ze przedstawię Paula McKenna - Paul McKenna jest światowej sławy terapeutą i autorem bestsellerowych poradników.
    „The London Times" nazwał go jednym z wiodących współczesnych guru. Mieszka w Londynie, gdzie z powodzeniem prowadzi firmę szkoleniową i nieustannie zdumiewa umiejętnością leczenia trwających całe życie fobii i rozwiązywania głęboko zakorzenionych problemów w kilka dni, a nawet w kilka godzin. Za pomocą hipnozy terapeutycznej odmienił życie wielu ludzi, pomagając im rzucić palenie, schudnąć i zyskać pewność siebie. Pracuje z mistrzami sportu, gwiazdami rocka, sławnymi aktorami i biznesmenami. Wśród osobistości, które leczył znaleźli się m.in. Daryl Hannah, Ronan Keating i Robbie Williams.
    (źródło - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) Ci z was, którzy oglądają kultowy program motoryzacyjny TOP GEAR mogą pamiętać odcinek, gdzie McKenna "oduczył" dziennikarza motoryzacyjnego Hammonda prowadzenia samochodów poprzez podanie mu sugestii hipnotycznych. można to zobaczyć tu
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    ale do rzeczy - McKenna zrobił serie pt Paul McKenna will make you thin - czyli chudnij z Paulem McKenna. Obejrzałam ja i jest bardzo dobra - oto streszczenie pierwszego z czterech odcinków.

    - system ten rozwijał przez 15 lat. nadwaga nie jest twoja wina - jest wina "oprogramowania" twojego mózgu w którym, podobnie jak na dysku komputera, mozna "zainstalować" rożny soft. Po pierwsze - przestań stosować diety - tylko 9% ludzi je stosujących odnosi sukces. Głodzenie sie sprawia, ze organizm "ładuje" więcej w tkankę tłuszczową i na dodatek ciągle myślisz o jedzeniu - czyli działasz na swoja niekorzyść. po tym jak zjesz za dużo/coś "zakazanego" pojawiają sie wyrzuty sumienia.
    Ponieważ wyobraźnia jest zawsze potężniejsza niż siła woli - McKenna w swoim programie opiera sie właśnie na niej - po to by przeprogramować swój mózg.

    4 złote zasady ludzi szczupłych

    I Gdy jesteś głodny - jedz!
    McKenna podaje 10 stopniowa skale głodu - jest ona tu
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] -
    1 - fizyczne osłabienie
    2 - wygłodzenie
    3 - ostry głód
    4 - lekki głód
    5 - stan neutralny
    6 - zaspokojony
    7 - najedzony
    8 - przejedzony
    9 - obżarty
    10 - nudności

    ideałem jest zacząć jeść w fazie 3-4 a skończyć na 6. to zapewni ci balans. głodzenie sie to ekstremum które prowadzi do innego - obżerania.
    głód dzielimy na
    - fizjologiczny - "z trzewi" które sa puste i domagają sie pokarmu. można to często poznać po burczeniu w brzuchu.
    - emocjonalny - nie musi wynikać z głodu fizjologicznego. możemy jeść by zmienić swój nastrój, albo dlatego ze ktoś nam nałożył/dołożył jedzenie na talerz lub dlatego ze inni jedzą. główne przyczyny psychologiczne - z nudów, stresu, smutku i dla emocjonalnych "odpowiedzi" które daje nam pożywienie.
    głód fizjologiczny narasta stopniowo - emocjonalny pojawia sie błyskawicznie.

    II Jedz co chcesz.
    jeśli czegoś sobie zabraniasz, staje sie to bardzo pożądane. często o tym myślisz - nie zakazuj sobie produktów bo przejma nad tobą kontrole. Zdaj sie na naturalna mądrość organizmu - tak jak np kobiety w ciąży. Dla tych którzy pomyśleli ze w takim razie mogą sie teraz do woli objadać czekolada dodam, ze są jeszcze inne zasady. McKenna zaleca, żeby podejść do lodówki i wywalić wszystkie produkty, które ci nie leżą - nisko tłuszczowe pokarmy, napoje dietetyczne - wszystko co cie nie "inspiruje" wywal

    III Jedz świadomie
    grubych ludzi charakteryzuje to, ze myślą o jedzeniu ciągle poza momentami gdy jedzą. Wtedy po prostu "odkurzają" posiłek z talerza. Nawet nie przeżuwają. dzięki wydzielaniu serotoniny czuje sie jakby na haju. Nie smakują jedzenia - dlatego przegapiają sygnał o tym, ze już sie najedli - jest to sygnał który z pewnym opóźnieniem trafia do mózgu, obżeranie sie go "zagłusza". Napchany po brzegi czujesz sie złe. masz poczucie winy i żeby je zlikwidować brakuje ci znowu serotoniny - czyli kolejnego obżerania sie.
    porostu zwolnij tempo jedzenia. Za każdym razem gdy włożyć do ust kęs, odkładaj NÓŻ i widelec na stół na czas, w którym przeżuwasz posiłek. Za każdym razem! przeżuwaj kęs minimum 20razy. jeśli jesz kanapkę - gryziesz, odkładasz kanapkę i przeżuwasz. Zwróć uwagę jak w czasie jedzenia zmienia sie struktura pokarmu i jego smak. żeby jeść świadomie nie oglądaj w trakcie TV, nie czytaj i nie łącz jedzenia z alkoholem. Szybkość jedzenia z czasem staje sie zakodowana mięśniowo - McKenna każe widowni na której każdy wyposażony jest w NÓŻ i widelec wyobrazić sobie swój ulubiony posiłek, odkroić kawałek i odłożyć NÓŻ i widelec kiedy go przeżuwają - niektórzy maja z tym problemy nawet w czasie wizualizacji.
    Masz jeść tak wolno, ze posiłek ma wystygnąć i cieszyć sie każdym kęsem.

    IV Gdy sie najesz - skończ
    to wydaje sie oczywiste ale właśnie ludzie z nadwaga maja z tym największy problem. Sa ludzie którzy nie wiedza czy są już najedzeni - nauczyli sie przegapiać ten sygnał. To może być tez kwestia wychowania - ze niegrzecznie jest zostawić coś na talerzu, grzech marnować jedzenie, dzieci głodują a ty nie jesz... itd itp.
    ZOSTAW ZAWSZE COŚ NA TALERZU! ZAWSZE. Dasz tym znać swojej podświadomości ze w mieście pojawił sie nowy szeryf. Odzyskaj kontrole. zmieniając podstawowe nawyki dokołacz niezwykłych zmian.
    McKenna pokazuje eksperyment - jak zmysł wzroku może regulować nawyki jedzenia. 5 głodnych osób dostaje talerz pełen smażonych prod - kiełbaski, bekon, jajka. Cala piątka zjada wszystko. Następnego dnia te sama 5-tka ten sam talerz - ale jedzą z opaska na oczach. Nie wiedza co jest na talerzu wiec jedzą bardziej świadomie - koncentrując sie na smaku, konsystencji i zapachu. wg podobnych badan w Szwecji - ludzie z zasłoniętymi oczami jedzą 24% mniej czując sie tak samo najedzonymi. Słysząc swój wewn sygnał przestają jeść. Ten eksperyment to potwierdził - 5tka zjadła znacznie mniej. co ciekawe - "na ślepo" to samo jedzenie smakowało im zupełnie inaczej. Neuropsycholog tłomaczy to w ten sposób, ze kiedy zabieramy "wskazówki" wzrokowe odbieramy więcej sygnałów od ciała i nasz trening "dokończ wszystko co na talerzu" przestaje działać. To zmienia nie tylko ilość zjadanego pokarmu ale i preferencje. Jedząc świadomie jesz inaczej.
    Kiedy myślisz, ze jesteś głodny, jest 75% szansy na to, ze jesteś odwodniony. jeśli tylko czujesz sie głodny - wypij szklankę wody. I przestań sie obsesyjnie ważyć.


    strona programu
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Tłumaczenie z listu "mejdejka75", pozwoliłem sobie przytoczyć ponieważ świetnie oddaje charakter systemu. Dziękuje.

  3. #3
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Kilka słów o mnie

    Kilka słów o mnie
    Jestem facetem . majka1 to ksywka pochodząca od nazwiska. Do wyboru miałem kilka for na dieta.pl , jednak wybrałem to. Mam ok 40 lat i nadwagę od momentu gdy skończyłem uprawiać pływanie w wieku lat 13. czyli przez 27lat. Obecnie ważę 125kg (zaś po świętach BN 2007 ważyłem 130kg), wtedy postanowiłem coś z tym zrobić. Dotychczasowe diety przyniosły mi zniechęcenie i zawód oraz efekt jojo (10 lat temu ważyłem 105kg).Nie wierzę w diety. Dlatego idę w innym kierunku interesuje mnie dlaczego jest jak jest i jak to zmienić. Stosuję z mniejszym lub większym powodzeniem system Mckenny i wierzę, że ostatnie 5kg to jego wina . Dla mnie to sukces bo od 8 lat w zasadzie było tylko w górę, a teraz nie.
    Pozdrawiam Wszystkich
    majka1

  4. #4
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Majeczko Świetnie, że do Nas dołączyłeś!
    Bardzo zaciekawił mnie tekst, który przytaczasz- wszystko się zgadza.
    Wbrew pozorom wiele bardzo młodych ludzi zmaga się z problemem otyłości.
    Mnie, jednak wkurza najbardziej fakt, że lekarze tzw."pierwszego
    kontaktu" nie dostrzegają choroby otyłości, nie chcąc dać poprostu skierowania do
    specjalistów na konkretne badania lub na konkretne leczenie.
    Stąd,moim zdaniem dużo osób zmaga się samotnie z tym problemem.
    Dietkując "cudownie" itd.Walka nierówna. W kilkunastu przypadkach,
    na Dietce.pl, zakończona pełnym zwycięstwem, za co, z całym szacunkiem
    chylę czoła.
    Tobie życzę wytrwałości w postanowieniach !
    Pozdrawiam.

  5. #5
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Cześć Majka . Mam pytanie. Widzę, że jesteś zafascynowany nowym sposobem walki z kilogramami i masz już na tym polu niemałe sukcesy - 5 kg. Ale powiedz czy dotychczas odchudzałeś się na własną rękę czy z dietetykiem? jakie diety próbowałeś stosować? Rozumiem, że chyba nie przynosiły rezultatu?
    Pozdrowienia

  6. #6
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Diety

    OK Toshi, krótka przgoda. Mój tata (już dziadzio) martwi się o mnie i kiedyś zaproponował badania w szpitalu, nie chciałem mu robić przykrości więc się zgodziłem. Zapłaciłem za wszystko. Punktem kulminacyjnym był występ Pana docenta, który stwierdził, że muszę stosować dietę i inaczej się odżywiać, zmienić tryb życia i zacząć ćwiczyć. Po wyjściu pomyślałem co usłyszałbym od prostego chłopa gdybym się go zapytał co zrobić aby schudnąć i wyszło mi, że "mniej żreć i więcej robić" i tu mi ręce opadły. Zgadnij dlaczego?
    Teraz diety. Nie wyliczę ich wszystkich, nie pamiętam, nie chcę pamiętać-źle mi się kojarzą, Była oparta na herbalife (kiedyś wywaliłem kasę-wierząc naiwnie, ze pomoże-nie pomogło-oczywiście to moja wina bo ... nie wytrwałem nie ..... (wstaw co chcesz) i w taki sposób rodzi się poczucie winy w ludziach). Były jeszcze ze dwie inne. Uważam, ze jeśli zalecana dieta zbytnio różni się od tego jak ktoś jadł do tej pory to nie ma siły, żeby nastąpiła realna zmiana.
    Byłem raz u dietetyczki. Nawet rozsądnie mówiła, w ogóle nie wspominała o tabelach, dietach itp. Powiedziała co trzeba i kazała przyjść za dwa, trzy tygodnie. Zero o motywacji, bardziej o tym jak wygląda moje życie.Mam odczucie, że czasami trzeba ludzi prowadzić za rękę.

    Zafascynowany Mckenną to ja byłem jakiś rok temu. Teraz od świąt BN 2007 jestem zdetrminowany.
    Pozdrawiam
    Majka1

  7. #7
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Drogi Samorodku
    Dziękuję za wsparcie, wiem jak jest ono cenne i ...rzadkie. Wiele razy próbowałem coś zrobić. Jednak, żadna zmiana nie jest 'cudowna' i często jest tak, ze ludzie miotają się miedzy nowym sposobem życia a starym, wówczas wsparcie jest potrzebne, najbardziej zanim nowe zachowanie się nie utrwali. Niestety moje otoczenie dostrzegało jedynie 'powroty' i padały teksty 'i po co to wszytko było skoro znowu sie obżerasz'. To nie było wspieranie tylko dokopywanie. Teraz jestem już bogatszy o nowe doświadczenia i wiem co cenię w ludziach.

    Opiszę pokrótce co robiłem i robię.
    Staram sie z coraz lepszym skutkiem stosować 4 złote zasady. Przestałem się obżerać i coraz bardziej zwracam uwagę na odczucia z ciała (jak to pisze Mckenna "Make peace with your body"-pogódź się ze swoim ciałem (innego miał nie będziesz)). Zdarza mi się ominąć kolację czy opóźnić śniadanie bo....nie czuję głodu (pierwsze przykazanie; Gdy jesteś głodny-jedz). Co gorsza zacząłem studiować głód, co czuję, jak się zachowuję-fajne.

    Przede mną poćwiczenie kalibracji, czyli przyzywanie stanów wygłodzenia i obżarcia/nudności. To będę robił jutro.

    Jem to co chcę. Ostatnio zjadłem 3 kostki czekolady -kiedyś tabliczka była min. W końcu chodzi mi o smak a nie o napchanie się

    Jedz świadomie. Tu jest problem. W domu moim ulubionym miejscem jedzenia jest miejsce przy komputerze. Teraz często wychodzę do innego pokoju aby coś zjeść lub gaszę monitor. Jeszcze walczę z nieświadomym jedzeniem-szybkość, generalnie i tak znacznie zwolniłem, ale to mało. Jak jem wolno to badam swoje ciało, które części są naprężone i je rozluźniam-suuuper. Zmieniam też postawę na rozluźniona podczas jedzenia. Zawsze coś zostawiam na talerzu. Ostatnio ćwiczę zostawianie tego co najbardziej mi smakuje.
    Nadprogramowo-bo tego nie ma u Mckenny kupiłem sobie paczkę ryżu prażonego i zjadłem pół paczki w specyficzny sposób; brałem z paczki po kilka ziarenek, jadłem wolno tylko jedno z nich, a resztę za każdym razem odkładałem do torebki. Zjedzenie tej połowy zajęło mi chyba z pół dnia. Teraz ćwiczę z innymi pokarmami i czekam na ulubione.

    Gdy się najesz-skończ. Nie do końca czuję stany najedzenia (stany obżarstwa czuje jak najbardziej ). To też jest pewien kłopot. Jem trochę i sprawdzam czy mam jeść dalej. W końcu Mckenna mówił, ze jak nie czujesz najedzenia to zgaduj-to też jest OK.

    Opisałem co robiłem na początku i to już dało skutek, mam więcej energii i radości. Od jutra konkretne techniki.
    Papapa
    Majka1

  8. #8
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Właśnie, nie wierzę w herbalify i takie tam ale w dietetyczkę tak. Obserwuję efekty u rodziny mojej koleżanki. Cała rodzina schudła rewelacyjnie. A stosują zasady oparte na mniej więcej diecie SB (plaż południowych). Nie wiem ile dała dieta a ile konieczność wizyt u dietetyczki. Próbowałam ich trochę naśladować ale do końca nie wytrwałam na SB. W każdym razie poczytaj na temat tej diety bo wydaje mi się bardzo dobra. Chociaż oczywiście różne są sposoby a najważniejsze to zacząć

  9. #9
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Witaj ponownie Toshi

    Witaj Toshi
    Dziękuję za radę nt diety SB (dowiem się co i jak), jednak w diety nie wierzę.
    Wierzę w realną zmianę-stylu jedzenia, momentów sięgania po pokarm, poznanie siebie i skorygowanie swoich , dotychczas nieświadomych, nawyków żywieniowych
    Uczę się tego niejako od początku tylko świadomie. Samo schudniecie dla schudnięcia mnie nie interesuje (już tak bywało,że chudłem po 15kg, a po pół roku wszytko było jak zawsze). Generalnie uważam, że sama dieta niczego nie zmienia, sukces jest wtedy gdy my się zmieniamy wraz z dietą (to dlatego tylko 9% się udaje), tylko, ze to rzadkie i nikt nie wie jak to zrobić (gdyby jakiś dietetyk wiedział byłoby 100% i po kłopocie). Mckenna twierdzi, ze jego sposób działa na ok 70% osób, pod warunkiem stosowania.
    Pozdrawiam
    Majka1

    PS. masz swój wątek? nie wiem jak go znaleźć. Też jestem w pewnym sensie nauczycielem.

  10. #10
    majka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Co wogóle mam nt Systemu Mckenny

    Co w ogóle mam nt Systemu Mckenny.
    1. Książka "Możesz schudnąć" z CD z transem hipnotycznym (trans jest bez sensu do momentu gdy nie zaczniemy ćwiczeń mentalnych, innymi słowy sam trans nie pomoże-to jest moje zdanie)(pol)
    2. Filmy z utube (w formacie .avi i .mp4) 4 odcinki (a każdy składa się z 5 części) programu w skyone "I can make you thin" (ang)
    3. Chaty z Mckenną dotyczące stosowania systemu-sporo wyjaśniają (ang)
    Pozdr
    Majka1

Strona 1 z 10 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •