-
Sprzątanie też dobry sposób na gubienie kalorii i kilogramów. Ale jak piszesz, udało się Tobie dostać już do tego co nazywane jest podłogą więc teraz może być już tylko lepiej
-
Wpadłam odwiedzic cie na stronke ....a tu nie ma naszej blogowiczki
Myslała, że tylko ja mam tutaj takie zaległości po weekendzie.
BUZIOLE!!!!!!!!
PS. chyba wystarczy tego sprzątania??????(hi hi hi)
-
AZZURIO kochana nie sprzątaj już tyle Zrób sobie troszkę wolnego - zajrzyj tu do nas.Czekamy
U mnie bardzo gorąco .Przesyłam trochę wody dla ochłody
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hej dziewczynki, ze sprzątaniem juz sie uporałam. Teraz walczę z niedomaganiem mojego syna. Od dłuższego czasu nie najlepiej się czuje. Ma zawroty głowy, duszności i męczy go ciągła senność. W sobotę nawet wylądował na pogotowiu Może to anemia ???? Jutro idzie robic badania to coś sie wyjaśni. Poza tym nie mogę dogadać się z córką, wymysliła sobie, że jeszcze w tym roku wyjedzie na rok - dwa do Australii aby zobaczyc czy tam sie nie osiedlić wprawdzie ona od ponad 5 lat nie mieszka w Polsce ale z Londynu do Wrocławia to tylko 2 godz. lotu a jak wyjedzie na inny kontynent to nie wiem kiedy ją zobaczę .
Kończe juz te swoje żale , pozdrawiam bardzo cieplutko, jak wyjasni się z synem to odetchne i częsciej będę tutaj zaglądać i wpadać do Was z wizytami. Buziaki
-
Kochana Azurio!!!
Bądź dobrej myśli w sprawie synka. Wyniki badania na pewno okażą się pozytywne. Może to przesilenie wiosenne, a ile synek ma lat?
a co do córki to dzieci mają różne pomysły i trzeba pozwolić im je realizować.
Przeżywam podobnie jak rodzą sie co chwile nowe pomysły wszystkich nas zaskakujące.
kiedyś mi szczęka opadła jak usłyszałam pierwszy raz że dzieci nie mamy na własność, ale mamy je urodzić, wychować i oddać dla świata
a też przeżywam bardzo mocno odcinanie pępowiny 19 letniej córeczki
najlepiej by było żey realizowała moje pomysły i łapie sie na tym codziennie i mówie sobie stop mamuśka
buziaki, będzie dobrze
-
Azuria niebawem porwę cię na kawkę może gdzieś na Placu Solnym
przyjeżdżam w lipcu na kilka dni do Wrocławia
przeżyłam tu kawał pięknych latek
i byłam wtedy ponad 50 kg lżejsza
-
Super daj znac kiedy bedziesz a napewno dam się "porwać" na kawkę, bedzie mi bardzooooooooooooooo miło Cie poznac osobiście
-
I co z synkiem ? kilka miesięcy temu okazało się, że moja córka ma anemię. Przyczyniła się do tego choroba Ale myślę, że zauważyłabyś jego kiepski wygląd, pewnie dorasta
Pozdrowienia
-
Doris!!!! Azzurio- czy moge sie dołączyc tam....na Placu Solnym......chętnie poznam was w realu !!!!!! Kiedy będziesz?????
BUZIOLE
-
Tohsi właśnie dzwonil mój mój mąż, jest z synem na pogotowiu. Syn poszedł do lekarza a z stamtąd od razu karetka go zabrała , prawdopodobnie musi byc natychmiast operowany. nie wiem co sie dzieje, siedze w domu i nie moge sobie znaleźć miejsca. Dobrze, że lakarz z przychodni zadzwonił do męża na komórkę i ten od razu pojechał do syna. teraz aby nie poddac się panice szukam sobie zajęć i dlatego tu jestem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki