Pozdrowienia
Jak "leci" dietka? Synek czuje się lepiej- powiedz wiecej
Świetny pomysł ze spotkankiem na Rynku Tylko
Podstolinę z domu wyciągnąć to znajdzie milion powodów coby Nie....
Buziaczki!
Azzurio czekamy na Ciebe Gdzie jesteś
Przychodz na ploteczki i pokibicowac troche naszym
Buziaczki zasyłam!
Witajcie, wróciłam, miałam paskudnego doła, takiego, że nic mi się nie chciało nawet usiąśc do komputera . Z moją dietką tez tak róznie, trochę mi waga odskoczyła z 75 na 77 , biorę takie leki, że pomimo nie podjadania, całkowitym wykluczeniu słodyczy itp. waga zamiast spadać - wzrasta, to też mnie dołuje . Wprawdzie lekarz powiedział mi, że to przejsciowe dopóki organizm nie przyzwyczai się do nowych leków moge przybrać na wadze (oby za długo się nie przyzwyczajał). Ze zdrowiem synka juz dobrze, od wczoraj mam w domku przyszłorocznego maturzystę .
HONORATKO - musimy się spotkac na kawce w naszym pięknym ryneczku, daj znać kiedy masz czas, ja jestem jeszcze do połowy lipca na zwolnieniu, więc nie jestem ograniczona czasowo.
SAMORODKU - dołącz do nas wraz z PODSTOLINĄ
TOSHI - również pozdrawiam serdecznie
Azzurio- no to witaj w klubie przyszłorocznych maturzystów.......mój synek też szczęśliwie przeszedł do klasy maturalnej. A co do kawki to chętnie się spotkam tylko nie wiem czy jeszcze przed wyjazdem dam radę . Oba następne weekendy zajęte przez wyjazdy, a w dni powszednie w domu jestem dopiero ok. 16:00. Może uda mi się wygospodarować jakieś popołudnie w tygodniu i zaraz po pracy ok. 15:00 spotkałybyśmy się w Ryneczku. Co ty na to????
Wtorek albo środa nie jest złym dniem na spotkanie i pogaduszki przy kawce.
Z pracy powinnam wyjść przed godziną 15:00. Do rynku doczłapie się pewnie ok. 15:15 ( bo nie mam daleko) tylko powiedz gdzie, może tradycyjnie pod pręgierzem No i kiedy , bo w te 2 dni jest już mi całkiem obojętne- decyzje pozostawiam tobie.
Jaki znak rozpoznawcz
BUZIOLE!
Pozdrawiam serdecznie, choć czasu brakuje wpadam, czytam i mocno trzymam kciuki. Pięknego, dietkowego tygodnia życzę i spadku wagi oczywista
Buziaczki ogromniaste [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Azzurio dobrze że smutki poszły przecz.Fajnie że możecie się spotkać z Honoratką na żywo.To co innego niż tylko pisanina na kompie. Szkoda że z mojego miasta nie ma żadnej bratniej duszy.
dobrej nocki
Zakładki