Wpadłam zdać relacje.
Wczoraj było nawet dosyć dietkowo , trochę wieczorkiem za dużo podjadłam truskawek , ale poza tym ok.
Waga niestety po poprzednim tygodniu poszła w górę , ale nie zmieniam na suwaku bo nie pozwolę aby to trwało długo .
Szkoda bo to 95 zdecydowanie bardziej mi się podobało . Nie ma co smucić tylko trzeba to stracić .
Ruch wczoraj - orbitrek 53 minuty , więc nie najgorzej .
Aha kupiłam ostatnio plasterki odchudzające , ale sama za bardzo w to nie wierzę ale może wy macie jakieś doświadczenia w tym temacie ?
No cóż w planie mam zaraz orbitreka i może chociaż trochę brzuszków ?????

NIE CHCEM ALE MUSZEM , a może chcę a nie wiem ?

Buziaki dla was.