Cześć Uleńko.jasne z oponą masz rację, ale wyobraź sobie dietkuję, dietkuję efekty mam, w szkole mowią o jak schudła a ja wścieła jestem, bo wlaśnie mi przybyło. Myślałam,że ukamieniuje wagę. Ale nie przetrwała. Cały poranek wściekam się dzisiaj. Zaczynam z powrotem dokładnie liczyć kalorie. No a taka przemądrzała już byłam. Jak ja świetnie chudnę.