Witajcie dziewczyny!!!!!!!
Dziś obsługiwaliśmy ognisko-gril zorganizowane dla samorządowców z naszego województwa ,władz ,i organów państwowych z naszego regionu ,mówiąc krótko urzędnicy.W trakcie wydawania tych smakowitosci podeszły trzy (rzczej młode)kobiety o zaokrąglonych kaształtach(sporo zaokrąglonych) ładnie ubrane ,umalowane i wyglądajace bardzo radośnie i po raz pierwszy spojrzałam na nie jak na znajome z forum,bo teraz wiem co w duszy g ra większosci nas i że to szukanie suróweczki na przyjęciu to nie fanaberie tylko wybór.To było ciekawe doświadczenie.
Wyobraziłam sobie dowolną z was pracującą za biurkiem i nagle słuzbowy wyjazd ,a tu kotlety, mięsiwa ,sosy ,zawiesiste zupy ,obowiązkowo deserek ,ciasteczko na przerwie kawowej na szkoleniu i tłumacz sie tu człowieku dla czego wcinasz sórówkę ,dziekujesz za lody a za miast kawy pijesz wodę!!!!

Pozdrawiam