Pisałam właśnie do Ciebie, a tu mi coś mignęło, zamknęło się - cuda, czy co? Pewnie ta burza, co tak nieśmiało nad Krakowem pomyka. Jeśli coś poszło na priva - to też cuda burzowe :P :P
Tak jak pisałam - dobrze, że nie tyjesz. I trzymaj się dzielnie