Wątek: odchudzanie

A gdzie Cie wcielo skarbie -czyzbys nocki odsypiala Pozdrawiam cieplutko i sle buziolki.No i zycze dobrej nocy-wyspij sie wreszcie -nalezy sie z urzedu .

Jakbyś zgadła Podstolinko.Przespałam dzisiaj cały dzień z pobudką na obiad.Mąż miał wolne więc zaserwował mi posiłek prosto do łóża.Przez te nocki przestawiłam się zupełnie.Rodzinka szykuje się do spania ...a ja rozbudziłam się na dobre.Staram się po nocy nie spać dłużej niz ze 3 godz. (potem nie ma spania w nocy) - ale dzisiaj złamało mnie na dobre.

Dietkowo bez zmian.Dietka jako tako ,ruszam sie tez trochę.Waga bez zmian.Chyba polubię siebie w tym wydaniu.Bo te moje odchudzanie to taka walka z wiatrakami.Ostatno podczytuje trochę fsd ( sportowe forum dyskusyjne).Jest tam wiele informacji na temat odchudzania,ćwiczeń, diety itp.Ale z teorii to bym mogła chyba doktorat napisać.

Odwiedziłam moja panią dietetyk.Reprymendy nie dostałam.Pochwał też nie było.Za to porozmawiałyśmy sobie szczerze.Ale szczere rozmowy to ja mam tutaj na forum i na dokładkę nie muszę bulić kasy.Tak w skrócie - to pani dr też kiedyś była otyła.Zrzuciła ponad 30 kg.Utrzymuje tę wagę od studiów( ma 40 parę - tak na oko).Zdradziła mi kilka swoich sposobów na schudnięcie.Najbardziej spodobało mi się zdanie"jem tylko tyle aby przeżyć".Chyba i ja to zastosuję.Proste - prawda.Tylko co zrobić jak brzusio domaga się swego.Porobiłam trochę badań - cholesterol ok.,cukier też.I o dziwo -trójglicerydy w normie - a miałam je zawsze b.wysokie.Ten typ otyłości króry ja mam wskazuje na insulinooporność.Dlatego też mam łykać tabletki które to unormują ( i przy okazji pomogą schudnąć).Receptę wykupiłam - jednak boję się tego łykać.Jest to lek stosowany w cukrzycy - a ja jej nie mam.Z drugiej strony wypisała mi ten lek dr nauk med. - to chyba wie co robi.Proponował mi go też kardiolog.Poszperałam na forum - jest często stosowany właśnie przy insilinooporności i pco( a ja to mam).Więc chyba zaryzykuję- ale najpierw zadzwonię do dietetyczki i upewnię sie czy nie wpływa na cukier.Bo jak jeszcze to sobie rozleguluję to nie będzie mi do śmiechu.

Zanudziłam Was pewnie tymi wywodami ale zebrało mi sie na pisanie.

dobrej nocki wszystkim - miłych snów

no tak nie możesz spac to się rozpisujesz
a z tymi lekami , to moze podpytaj swoją dietetyczke , jak ona się na to zapatruje, tak dla pewności
miłego dnia*

buziaczki odchudzaczki Bożenko!!!!
i ku lekkości każdego dnia przez wzloty i spadki na wadze, ale z trendem spadkowym

z lekami może sie wstrzymaj, ale za to pij dużo pokrzywy, ona jest naturalna i ma podobne działanie do leków o których piszesz
2-litrowy gar pokrzywy i pij taką porcję każdego dnia a po miesiącu zobaczysz efekty

dobrze że o tym napisałaś to mi przypomniałaś tą ważna informację

Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do b.udanych.Chociaż teraz nasuneło mi się na myśl przysłowie - nie chwal dnia przed zachodem słońca.

Otóż dzięki NFZ spędzamy lato w mieście.Staram się to wynagrodzić dzieciom jak mogę - organizuję im wolny czas tak aby miały jakieś wspomnienia z wakacji.Na szczęście miasto troszkę mi w tym pomaga.Przez 2 tyg.są organizowane darmowe imprezy w kinie Forum.Dzisiaj byłyśmy na filmie' Garfield 2' Uśmiałam się setnie.Potem był długi spacer po parku,place zabaw.Po drodze niestety lody - ale to jedyne na co się skusiłam.W międzyczasie zaliczyłyśmy 2 lekarzy - wizyta kontrolna i szczepionka.Jednym słowem - dzień pełen wrażeń.Jutro - powtórka z rozrywki - idziemy na spektakl " Akademia Pana Kleksa".Może się odmłodzę troszkę.

Zamieniłam się z kolezanką w pracy na 2 dyżury.Pod koniec lipca będę miała tydzień wolnego.Trochę późno aby zorganizować jakiś konkretny wyjazd- ale myślę że uda nam sie wyskoczyć nad jezioro Białe do Augustowa.Tam jest super i blisko- 1,5 godz.drogi.Jesienią jeszcze wyskoczę na tydzień w Tatry...i moge czekać w spokoju na decyzję NFZ w sprawie wyjazdu do sanatorium.


Tak się zastanawiam co tu robić do wieczora.Ogarnę trochę dom a jak mąż wróci z pracy wyrwę się na rower.Myślę ze taka 2 godz.przejażdżka na koniec dnia będzie w sam raz.

bozena witaj!
Dzięki za odwiedziny u mnie na wątku - mam nadzieję, że będziemy się nawzajem wspierać!!
ja właśnie wróciłam z kilkudniowego wypoczynku i zaczynam II etap mojego odchudzania!
za 2 tygodnie w czwratek wchodzę na wagę i mają być efekty!
pozdrawiam!

Bożenko nie daj się myśleniu otym ,że nie schudniesz .Jutro będzie lepiej U mnie też waga stoi w miejscu ,a mam taki szczytny cel ,eh szkoda gadać trzeba działać pozdrawiam

Bożenko dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe słowa , ja mam nadzieję nie bede za długo walczyła z NFZ, także czekam na sanatorium, kazali mi dzwonić na początku sierpnia, więc może uda mi sie pojechac najpóźniej we wrześniu (marzycielka ze mnie )
Pozdrawiam wieczorowa porą :

Oj jak Ci dobrze Azzurio - moje dzieciaki czekają na wyjazd od końca roku i jakoś nie mogą się doczekać.A do jakiej miejscowosci jedziesz ?

Wieczór minął dietkowo.Wczesna kolacyjka złożona z gotowanego kalafiora z odrobiną fety dla zaostrzenia smaku.Potem rower - solidna 2 godz. przejażdżka.Teraz trochę pobuszuję po forum.Serfując na necie też sie traci kalorie - 150 / h .

Oponko działam , działam tylko efekty jakieś marne

Boguniu witam Cię u mnie - przy tak bojowym nastawieniu - efekty na pewno będą

Doris dzięki za rady , nie wiedziałam że pokrzywa ma tak szerokie zastosowanie.Słyszałam tylko o działaniu moczopędnym.

Carin te leki zaproponowała mi właśnie dietyczka , muszę ją tylko dopytać o szczegóły

Bożenko u mnie jest troche inna sytuacja, ja jadę do sanatorium tzw. poszpitalnego i dlatego to krócej trwa, prawdopodobnie pojade nad morze ale tego jeszcze nie jestem pewna bo to NFZ decyduje nie patrząc na to co pisze lekarz we wniosku. Chciałabym pojechać do Świnoujścia lub Kołobrzegu ze względu na moją astmę, w górach nie za dobrze się czuję bo gdy podejde troszke pod górke to z moim oddechem jest kiepsko . Myślę, że już z początkiem sierpnia bede wiedziała gdzie mnie wyślą.
Tak solidnie przyłożyłas się do dietki, że pewnie niedługo efekty będą widoczne : czego Ci oczywiście życzę , pozdrowionka imienniczko