Wątek: 39,5

Witam!!!!
Rowerek dzis zaliczony, tylko 1h i z przerwą, bo pojechałam do Taty na działkę, posiedziałam troszkę i do domku z powrotem, milutko było
Widzę, że jakies spotkanko się szykuje???? Może cos z tego będzie????
Buziaki dla wszystkich!!!!!
Kasiu gdzie kupujesz te gotowe sałatki?????

Pozdrawiam cieplutko Izabelko Cieszę sie, ze rowerek Ci się spodobał, będzie co wpisac w tabelkę
Buziolki

pozdrowienia

Pozdrawiam i zazdroszczę wam tego zapału do roweru bo mi jakoś się nie chce Izabelko masz silną wole i dużo chęci do ruchu stąd te efekty u Ciebie Trzymaj tak dalej

Oponko, nie pisz o zapale i wytrwałosci, bo ja rowerkuję od 4 dni dopiero
Długo tu czytałam u dziewczyn o rowerku i innych cwiczeniach, aż w końcu sie zmobilizowałam!!!! To nie było tak hop
Ale teraz wiem jaka to przyjemnośc i o wiele lepsze samopoczucie, dla mnie to taka odskocznia od rzeczywistości i cieszę się, że robię "COŚ" tylko dla siebie!!!!!
To bardzo ważne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poziomko też się cieszę, że w końcu ruszyłam
Toshi dzieki za pozrowionka
Wszystkim dzięki za odwiedzinki i miłe słowko
Buziaki..............
[/img]

Efekty u Ciebie są faktycznie oszałamiające Izabelllko Dopiero zauważyłam że doszłaś do wymarzonego celu.Będziesz moim wzorem "małolatko"


dobrej nocki

Fajnie, że pedałujesz. Mnie wczoraj skończył się karnet do klubu, chyba go odnowię w przyszłym tygodniu dopiero, bo nawet w basenie pływam teraz zerkając nerwowo na zegar - nie mam czasu po prostu. A to nie jest relaks
Buziaczki, pedałuj dalej :P

Izabelko, super dzionka życzę :P :P

I niech ten zapał do rowerkowania trwa do końca świata i jeden dzień dłużej

... ruch uzależnia ale na szczęście to zdrowe uzależnienie

Buziak

Izabelko- tobie to dobrze, możesz sobie popedałowac- ja niestety nie sąsiedzi pożyczyli klucz od rowerowo-wózkarni, zapomnieli oddać i pojechali na wczasy. A to pech!!!!!- a może niezła wymówka (hihihihi).

Buziole

Dzis mniej rowerka bo tylko 40 min. + 20 min pływania, chlapania w jeziorze!!! Ale było super!! Choc pojechałam dopiero o 16 to troszkę nawet mnie słoneczko złapało!!!
Jutro weekend, a mnie się szykują dwie imprezki jutro duszonki u znajomych a w sobotę urodzinki (90!!!) mojej Babciuni kochanej, szkoda tylko, że Babcia po wylewie kilka lat i nie do końca wie co sie dookoła dzieje ale najważniejsze, że jest ech..... życie.....
No ale na temat, to ważyłam się, waga nic zważywszy na poprzedni tydzień raczej antydietkowy i napady głodu po rowerku w tym tygodniu to jestem jej wdzięczna (wadze!) za wyrozumiałaośc
Buziaki .... dzięki za odwiedzinki i miłe słówka