Jestem, zdrzemnęłam się dosłownie 15 minut i przyszedł mąż i mnie obudził. zgubił telefon, chyba 3 raz w tym roku zastrzeżenie karty, nowy telefon itp... jak ja bym tak zrobiła to.... masakra
A na kolacje zrobiłam sobie puszna surówke z młodej kapusty z ogórkiem kiszonym, kiełkami itp.... mysle sobie, zdrowo, mało kalorii i co biegam teraz do kibla jak kot z pęcherzem
A tak poza tym to poszłam dzis do pracy w sukience, którą kupiłam za parę groszy na targu i co??? szok!!!! wszyscy oniemieli, bo mnie nigdy w sukience nie widzieli, ja zawsze w portkach!!! I doszłam do wniosku, że może czas cos zmienic....??? Nogi.... cóż.... są jakie są, jak sie komuś nie podobaja niech nie patrzy
Buziaki..........................