A ode mnie jeszcze bardziej daleko Byłam tam kiedyś dwa tygodnie na kursie i było świetnie Okolice rzeczywiście piękne i wszystkie górki złaziłam, miałam wiele przygód (np. burza nas złapała w górach, pioruny trzaskały, schowałyśmy się w bacówce, którą zaczął zalewać niewinny do tej pory strumyk) i w ogóle świetnie było
Izabellko, będziesz miała wiele okazji do wytopienia tłuszczyku. Aż zaczynam Ci zazdrościć