Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 46
Like Tree2Lubią to

Wątek: Zmagania dawnej Laugasel

  1. #31
    milorda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2012
    Mieszka w
    Dorne
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    hej!
    Przeczytałam twój wątek i, abstra***ąc od odchudzania( które mi również idzie pooowoli mimo diety i ćwiczeń ): TY TKASZ GOBELINY? Wow! Nigdy nie poznałam nikogo kto by to robił Niesamowite hobby( bo to hobby? Czy praca?). To na jakims starym krośnie? Czy się kupuje nowe?


    hahahahaha-padłam i musiałam edytować. Cenzurują słowo 'abstra***ąc' ! Sprawdzę jeszcze:
    - ra****ąc;
    - wyma****ąc...
    Ostatnio edytowane przez milorda ; 09-12-2014 o 11:50
    Laugizorli lubi to.

  2. #32
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Robię gobeliny na krosnach artystycznych. Są one inaczej zbudowane niż takie np. do tkania dywanów.
    Wielkość mają zbliżoną jednak. Zawsze chciałam robić coś takiego, ale nigdy nie mogłam tego zrealizować. Pewien czas temu obudziłam się w nocy i postanowiłam zacząć realizować swoje marzenie!!! A co?? Więc znalazłam na internecie kontakt do pewnej kobiety , i okazało się że trafiłam w dziesiątkę. To ona właśnie odsprzedała mi jedne ze swoich krosien, a na dodatek jak przywiozła krosna przyuczyła mnie. Oczywiście to było niezbyt realne, bo żeby dobrze tkać trzeba naprawdę sporo czasu poświęcić. Początki były naprawdę bardzo trudne, były wzloty i upadki. Czasami nie podchodziłam do krosien bardzo długo. Ale udało mi się zrobić parę gobelinów. Każdy gobelin jest niepowtarzalny, każdy ma swoją barwę, strukturę i klimat. Teraz robię dość duży bo 90 cm na 150 . Wiem,że każdy kto robi gobeliny ma swój styl, ale także metody tkackie są bardzo różne. Ja nie skończyłam żadnej szkoły plastycznej, ale jestem samoukiem i dużo uczę się technikach malarstwa i rysunku z książek.
    Ale się rozpisałam!!!!

  3. #33
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    No i mam stracha wleźć na wagę. Oj chyba sumienie brudne??? Ale staram się chodzić i pilnować się. U nas zrobiono już siłownię pod chmurką, ale na razie wszystko w czarnej folii. Po nocy może się odważę i poćwiczę z koleżanką jak zdejmą te czarne??
    Wiem jedno,że wieczorne spacery w dobrym towarzystwie są super!!!!!

  4. #34
    milorda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2012
    Mieszka w
    Dorne
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Super hobby! Choć lekko deprymujące
    Siłowni na świeżym powietrzu zazdroszczę Ale u as tam nie jest za zimno o tej porze roku? nie ma 3 metrów śniegu?

  5. #35
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Ma być ponoć minus 10 dziś w nocy, ale ja lubię takie klimaty. Niestety śniegu jest mało.

  6. #36
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Jak tam dziewczyny??
    Ja z przerwami nadal wydeptuję ścieżki wieczorową porą. Naprawdę bardzo to lubię!!!

    Moja towarzyszka schudła już 3 kg, a ja mam nadal stracha przed spojrzeniem wiadomo gdzie.
    Prezenty już prawie kupione. Dom prawie posprzątany.
    Szkoda ,że prawie ale lepiej niż ledwo . Prawda????

    Pozdrawiam

  7. #37
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Do codziennych spacerów doszedł jeszcze magnetyczny orbitek, stoi obok i czeka grzecznie. Wczoraj się zapoznaliśmy i przypadliśmy sobie go gustu nawet. Na wagę nadal nie wchodzę, ale czuję się i tak coraz lepiej. Co prawda widok tłustego i sflaczałego ciałka nie jest najpiękniejszy, ale mam nadzieję to zmienić. Trzeba zmieniać w naszym życiu co się do na lepsze!!! Prawda????

  8. #38
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Po spacerze doszłam do wniosku,że na choinkę to za wcześnie, ale inne ozdoby świąteczne też istnieją, Więc już jest weselej , chociaż w domku, jak za oknem tylko smutno wiatr smęci i szaro i buro.. brrr. Ale spacer i tak udany i orbitek męczony , jedynie dieta to co najmniej żałosna. Ale i tak na święta nie zamierzam darować sobie świątecznych przysmaków...
    Pozdrawiam wieczorową porą.

  9. #39
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    Wszystkim życzę radosnych i pogodnych świąt!!!
    Zapomnijcie o dietach , ale zamiast spędzania czasu przy jedzeniu i telewizorze chodźcie na wiosenny spacer Bożonarodzeniowy. Może znowu Wielkanoc będzie mroźna i śnieżna. Grunt to dobre nastawienie i wesołe towarzystwo!!!

  10. #40
    Laugizorli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    44

    Domyślnie Odp: Zmagania dawnej Laugasel

    I już po świętach. Ale to były bardzo świąteczne święta!!!! Ich urok trwa nadal. Wczoraj śnieg się pojawił i jest dzisiaj cudnie. W naszej małej kapliczce codziennie śpiewaliśmy kolędy. Było wesoło i cudownie. Dziś sobota więc wspaniała okazja do spacerów i zabawy na świeżym powietrzu!!! Cieszmy się zatem tym co mamy i pamiętajmy ,że każdy dzień ma swój koniec i jest niepowtarzalny więc wykorzystajmy go jak najlepiej!!!!

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •