http://www.e-foto.pl/users/k20050419..._zyczenia2.JPG
Wersja do druku
Aiuniu- znam ten problem , niestety brakuje mi tego czegos , jakiegos takiego rodzaju motywacji , moze to juz jest zwiazane z wiekiem , kiedy zmienia sie nam system wrtosci i juz nie jest to takie wazne aby byc super laska , kiedy dynda juz to czy ktos powie mi : o ale sie pani zaokraglila !! Wkurza mnie to , ze ludzie oceniaja sie po wygldzie , moze jestem niwna ale chcialabym aby inne cechy mojej osoby bydzily zainteresowanie a nie to czy mieszcze sie w 42 czy w 38 . I chyba przez to robie stale tak jak ty. Gdzies mi tam za uchem cos szepcze - schudnij a bedziesz zdrowsza , kupisz sobie fajne ciuchy , dluzej zachowasz mlodosc a za drugim uchem cos szepcze w d....miej ciuchy i mlodosc pustoglowa baranico, lepiej poucz sie czegos , zajmij interesami !! Aiuniu pogadmy w czwrtek , bede rano na gadulcu tak jak sie umawialysmy :)
Pozdrwiam !!
Słonecznego weekendu!!!
Gdzie ciebie znowu wywiało???
życze miłego słonecznego wekendu
:lol: gdzie jest Aia :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Aia -milutkiej słonecznej niedzieli życze
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w.../EO-6001_c.jpg
:D :D :D :D pozdrawiam :D :D :D
Dziewczynki, przepraszam, zaniedbałam Was i ten wątek.....dziękuję, że tu zaglądałyście....łza wzruszenia gilgocze mi oko...... :) :lol: :D
Nie pojawiałam się tu, bo jestem:
1. głupia
2. łakoma
3. bez silnej woli
4. bez wstydu
5. no może trochę ze wstydem jednak...
6. gruba
7. łydki mam grubsze od mojego chłopa i w pantofelkach kobiecych (jeśli już w jakieś z trudem się wcisnę) wyglądam jak zawodnik sumo w baletkach....
8. codziennie się odchudzam do godziny 19 (wczoraj nawet pojeździłam na rowerze, połaziłam godzinę z psem, a około 21 mój małż zasugerował kanapkę, a ja najpierw na niego pozrzędziłam, że nic nie będę robić, bo ja nie jem kolacji, po czym spenetrowałam szafkę ze słodyczami i jak znalazłam ciasteczka słonecznikowe, to z zachwytem postanowiłam odchudzać się od dzisiaj, po czym zjadłam, pożarłam raczej, 4 kromki chleba białego... :!: :evil: z majonezem i serkiem z niebieską pleśnią i mało nie umarłam z zachwytu jakie to smaczne, a zakończyłam wspomnianymi ciasteczkami).
9. nie mogę kupić sobie nowych ciuchów, bo nie wczodzę w rozmiar 42 a i w górę 44 włażę na zasadzie opony samochodowej.....
10. w związku z p-tem 9 chodzę non stop w tym samym
11. znajomi pytają mnie, czy jestem w ciąży.... :?
12. czuję się jak balon
13. baaaaaaaardzo chcę się odchudzać i schudnąć, ale jedynie do godziny 19...... :roll:
14. przepraszam, że nie zaglądałam do Was, a jedynie motywowałam się na XXl-kach..... :)
W związku z powyższym:
1. Jest piękna wiosna i nie będę chodziła jak balon!
2. Codziennie ćwiczę brzuszki (100) i spaceruję z psem.
3. Co 2 dzień ćwiczę w klubie lub dywanowce przynajmniej 40 minut.
4. Jeżdżę rowerem ile się da.
5. Gdzie się daje łażę na piechotę.
6. Jem mniej ze wskazaniem na ograniczanie pieczywa, ziemniaków itp.
7. Nie obżeram się!!!! (już ja dobrze wiem, co to obżarstwo... :evil: ).
8. Kocham Was.
9. Proszę o pomoc i wsparcie....
http://www.gify.nou.cz/z_slon_soubory/s10.gif
I znowu zmieniłam suwaczek..... :oops: :oops: :oops: :? :? :?
8) Ja wg moich obliczen cyfre 91 osiagne pod koniec miesiaca maja(jesli wczesniej to bede bardzo szczesliwa)Marze o tym od momentu gdy udalo mi sie pozegnac trzycyfrowa setke.Na poczatku tez tak jak ty nie moglam zabrac sie do diety ale jak juz zaczelam to..pooszlooo....
Proponuje male ciche wspolzawodnictwo: ja bede starala sie ciebie dogonic,a ty sprobuj sie nie dac przegonic!
Nie zastanawiaj sie,tylko stawaj do boju!Przeciez nie pozwolisz zeby ktos kto wazyl jeszcze niedawno 105kg(!)przegonil cie...
CZAS START! :D
Aia, zdradz mi jak to robisz? nr 44???????? kurcze to Ty laska :D U mnie podobna waga ale rozm 46-48! Pewnie zero tłuszczyku a same mięsnia dlatego :!:
Grubasku, pozwolę, pozwolę.... :D
Ale dobra. Robimy wyścig. Będę Ci uciekać, a Ty mnie goń!
Jaką masz metodę?....Masz swój wątek? Idę poszukać.....
A teraz śmigam....
Aia, muszę i ja tobie palcem pogrozić,... toż to idzie lato i jak dbasz o swoją figurkę, wiem ,że masz serce wspaniale, ale zacznij z nami dietkę SB, może to ciebie zmobilizuje do ograniczenia slodyczy wtedy i samopoczucie się poprawi :lol:
Miłego weekendu :!:
:lol: Aia,no w koncu jestes :lol: z nowym planem i entuzjazmem musi sie udac :lol: :lol:
Udanego weekendu zycze :lol: :lol:
UDANEGO WYPOCZYNKU W CZASIE DŁUGIEGO WEEKENDU :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P016_c.jpg
No, wreszcie się objawiłaś!!! :D:D:D:D:D Mówisz, że ukrywałaś się w XXL? Hm, dobrze, że już tu jesteś :) A to wypunktowanie, które solennie sporządziłaś mogłoby chyba dotyczyć 90% z nas tu piszących. Więc nie masz się czym przejmować, tylko brać się do roboty. I to bez przesady, bez skrajności, tylkopowolutku i cierpliwie. Ile mamy do lata? 2 miesiące, czyli 8 tygodni, czyli jeszcze jest trochę czasu, masz szansę na -10kg do wakacji. Co TY na to? :)
serdeczności :D
witam cie Aia-no właśnie powiedz jak ty to robisz ,ze wchodzisz w 42 rozmiar
bo ja właściwie w tych rozmiarach dopiero od dwóch lat chodze
i to jeszcze numer numerowi nie jest równy.
No wiesz skoro juz masz wpadki jedzeniowe -tak jak ja :oops: :oops:
to ja sobie z łakomstwiem radze tak: jem serki ,kiełbaski, miesiwa ,jaja ,majonez ,masło
ale bez chleba --no najwyzej cieniunią kromeczke coby nic nie wazyła .
korzyści z tego tyle ,ze głodna nie jestem i nie przytyje--
straty--znowu dzien bez odchudzania .
a słodycze --wiadomo - lepiej nie kupować ,a jak dostaniesz -to szybko
rozczęstuj rodzinke --przy mnie tez nie moga sobie poleżeć -
bo wykopie gdziekolwiek bym schowała .
Aieczko trzymam kciuki za realizację planu!
Teraz jest świetny moment na odchudzanie - pogoda sprzyja rowerkowaniu i spacerom, pojawia się coraz wiecej warzyw i owoców - musi się nam udać :D
Buziaki
Ula
Dziewczyny, zaczynam solennie od dzisiaj. Teraz daję słowo honoru, bo jedynie perspektywa utraty honoru może mi pomóc w walce (tak, muszę to nazwać walką) z własnym łakomstwem....Codziennie szło mi dobrze do godzin popołudniowych, w których uświadamiałam sobie że mam słodkości w szafce łakociowej i wtedy postanawiałam, że już od jutra. Koniec. Dziwię się i współczuję alkoholikom i narkomanom, a sama mam prawdziwy problem z nałogiem i muszę wreszcie się z nim rozprawić, co ma takie samo znaczenie w walce z tłuszczem (już w mało które własne rzeczy wchodzę.... :evil: ), jak i w udowodnieniu sobie, że nie jestem słaba i że to ja rządzę własnym życiem!
Bewiczku, a wiesz, że to może telepatia i zrządzenie losu, bo nigdy nie myślałam o diecie SB, a przez weekend myślałam o niej i wczoraj kupiłam książkę pana na A (nie tą, o którą mi chodziło, ale przewodnik) i myślę o niej dość poważnie, a jeszcze Ty mnie namawiasz, może to będzie moja metoda?....Muszę poczytać co się je w fazie 1, bo nie bardzo na podstawie przewodnika wyobrażam sobie śniadania, skoro nie można żadnego pieczywa.....Czy u nas w Polsce są jogurty o 1% zawartości tłuszczu?....
Misialku, no widzisz sama, jaka ciota ze mnie..... :roll:
Psotulko, dziękuję za przepiękne kwiaty!
Ajeczko, ja zamierzam do lata zrzucić co najmniej 15 kg! U mnie zwykle szło nieźle, zwłaszcza na początku, zobaczymy czy organizm nie zbuntował się po tylu próbach.....
Krysialku, wiem, ja też wolę treściwie i być może na SB podobnie będę jeść....no bez majonezu i masła niestety.....
Usiaczku, tak, teraz jest dobry moment. Wczoraj byłam na 20 km przejażdżce rowerowej i było cudnie, mimo że mój małż się relaksował, a ja niekiedy zsiadałam z roweru i go prowadziłam (górki mnie tak wykańczały).... :D
Dziewczyny, wiem, że mówię to po raz 756445326-ty, ale proszę, wspierajcie mnie i teraz MUSI się udać! Dość bycia żałosnym nałogowcem! Do dzieła!!!!!!!!!!!
Gdzie mam poczytać Wasze wypowiedzi na temat SB?....Idę poszukać....
Aiu! Trzymam za Ciebie kciuki!!! Tylko błagam - nie staraj się za szybko schudnąć, bo wiesz czym to sie kończy ;) Pomaluśku, a długotrwale - tego Ci właśnie życze :)
Ajeczko, wiem, tylko niech ja wreszcie zacznę.....Jestem nałogowcem, przysięgam i mam problem.....I nie wiem, czy dorabiam sobie ideologię mówiąc o nałogu, czy usprawiedliwiam tym własne łakomstwo....Dzisiaj mam znowu cudne plany,ale kpiną byłoby ich umieszczanie po raz n-ty. Więc nic już nie mówię.... :? :roll: :oops:
sory, ale nic nowego nie wymyśliłaś, każda z nas jest nałogowcem jedzeniowym, słodyczowym , gdyby było inaczej nie miałybyśmy problemów z wagą
i jak każdy nałogowiec musimy walczyć z nałogiem a to jest trudne.
życzę wytrwałości
pozdrawiam
A ja,a ja,a ja tez...!!!!!!!!!!!!
Jak dopadne do czegos dobrego....to az furczy.....
W miesiacu marcu pieknie mi szlo bo sie zawzielam,kwiecien byl okropny...nie wazylam sie na koniec,te 96kg to z polowy kwietnia...a teraz znowu zaczelam,niby SB ale dzisiaj profesjonalisci od SB powiedzieli mi ze to co jem to nie SB
8) Na dzien dzisiejszy waze 96,6 ,ale przysiegam ci ze do konca maja cie dogonie jak sie nie wezmiesz w garsc...................Obiecywalam ci to juz ale tak niezobowiazujaco,teraz wyzywam cie do walki!!!!!!!!!!!!!!!!
POJEDYNEK!
Albo sie zalozmy 8) Czy zdolam cie dogonic czy nie.....Nie wstyd ci bedzie jak wygram :P ?
No Aia- trzymam cie za slowo i bede tu zagladac aby zobaczyc jak ci idzie . Moze to cie troszke zmobilizuje ale od paru dni trzymam sie bardzo dobrze i wcale nie mysle o slodyczach. Wczoraj w sklepie wrecz czulam jak mnie od nich odrzuca. Robilam porzadki w szafach, chowalam zimowe ciuchy i wyjmowalam takie letnie, przy okazji ( o ja naiwna) zmierzylam takie rozne piekne spodnie i znowu je schowalam , wsciekla jestem na siebie . Ale ta moja wscieklosc dziala na mnie dopingujaco i mam nadzieje, ze ty tez sie teraz juz tak wscieklas , ze nie odpuscisz .
Buziaki !!! :D
Aia - nie marudz tylko do dzieła bo trzeba przegonic Pazere, ona juz waży poniżej 90 kg, ja przytyłam 1 kg przez ten weekend więc tez sie zbieram
pozdrawiam
Witaj Aiuś !! Gdzie cie wcielo :?: :?: Smutno bez ciebie , nawet jezeli dietkowanie nie idzie jak by sie chcialo, to milo poczytac twoje posty :!: :!: Wiec pisz koniecznie :D :D :D
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...ta/misie/5.gif
Aieczko,
pierwszy wpis z tej strony Twego autorstwa uzmysłowił mi to, że .... nie tylko ja po raz 9830271654 raz zabieram się za odtłuszczanie, ale i to, że to możliwe po czytelni wątku Devoree, więc...?
Aieczko,
jesteśmy bardzo ważne i nie możemy robić krzywdy swemu życiu, zdrowiu, więc....?
Serdeczności, paaaa :P
witaj Aia -co do jedzeniowego nałogu :D ,przeciez wszystkie chyba jestesmy od niego uzaleznione--tez niewiem jak to zrobic ,zeby sie go pozbyć.
Papierochy ,picie ,hulanki -juz poza mną --więc co mi zostało :roll:
jeszcze tylko zwalczyc łakomstwo -czasami mi sie to udaje -ale chyba tylko wtedy kiedy jestem najedzona -albo w poblizu nie ma nic interesujacego :?
Tez zaczynam od nowa ,a przede wszystkim cwiczenia -bo kręgosłup :(
pobolewa -no i moje sflaczałe skrzydła :(
Witaj Aio!!! Droga Olsztynianko!!! Niech Cię uściskam!!!! Przeczytałam z wrażenia cały Twój wątek!!! :D :D
mam nadzieję, że pozwolisz mi gościć u siebie na wątku?? :wink: :wink:
Podziwiam Cię za poczucie humoru i to, żeś taka pogodna i ciepła osóbka :lol: :lol:
Zauważyłam na tym wątku, że mam...ups... tę samą sukieneczkę co Bewi... z tym, że mam żółte korale do niej...sorki, ale to nie miał być plagiat... :x :x widocznie obie mamy po prostu ten sam gust, co? :wink: :wink:
Luizek, bardzo jestem ciekawa, jak tam taniec brzucha??? Ja o nim wiele razy myślałam, ale nie napotkałam się na to w Olsztynie - może ty Aio, wiesz, gdzie toto u nas jest??
Aio, odezwij się, widzę, że dawno cię nie było, mam nadzieję, że powrócisz do swego wątku... :D :D
Pozdrawiam wszystkich tu bardzo serdecznie :lol: :lol:
Magpru - taniec brzucha to super sprawa, na początku trudny, potem trochę nudny a póżniej odjazdowy,
buziaczki
Aia pozdrówka i miłego dnia zycze
Aia jestem z Tobą :D powodzenia
seks :) i ........ marchewkaCytat:
Zamieszczone przez krysial
:D HEJ :!: HEJ :!: POZDRAWIAM :D
http://imagecache2.allposters.com/images/SPE/130H.jpg
Aia chyba za dużo wzięłas sobie wolnego --oj ..niedobrze ,bo bez nas zapomnisz ,ze masz sie odchudzać.
wracaj --
No właśnie, Aia - wracaj!!! Ja też czekam... niecierpliwie.. :? :?
http://kartki.onet.pl/_i/d/wszystkimdzieciom.gif
SPELNIENIA MARZEN I WYGRANEJ W WALCE Z POKUSAMI IKILOSKAMI :D
Posikałam się patrząc na obrazek od Psotulki........... :D :lol: :D Psotuleńko, dzięki!!!! :D :D :D
Dziewczyny! Jestem! Dziękuję, że do mnie zaglądałyście i że mnie szukałyście....Wzruszę się chyba..... :D :lol: :D
I widzę nową buźkę, i to Olsztyniankę, Magpru, witaj!!!! Nie przekręciłam Twojego internetowego imienia?.....Bo nie mogę sprawdzić, cuda jakieś się dzieją na forum, nie mam w podglądzie całości mojego wątku, weszłam więc znowu na stronę główną, a tam nie ma ostatniej strony.....A przed chwilą ją czytałam!!!! I zachwycałam się obrazkiem od Psotki......Dziewczyny?....Czy ja zwariowałam już kompletnie?.....Mam poszukać jakiegoś kaftanika?....Dużego kaftanika..... :wink:
No nic, napiszę co mam napisać i zobaczymy co będzie dalej.....
Kochane, domyślacie się, że jestem dalej gruba głupia stara dupa.....Jak ktoś się poczuł urażony słowem na d, to przepraszam, ale inaczej nie mogę się nazwać. Jestem też nałogiem, bez silnej woli a za to dobrym w planach i postanowieniach, których realizacja kończy się zwykle około 18...... :roll: Nie kontynuuję tego wątku, bo wiem, że na niniejszym topiku słowa te powtarzają się z zaskakującą ludzi normalnych regularnością....
Ale cóż.......Dzisiaj też jest dzień, nie?.....I każdy z nas jest dzieckiem.....i dzisiaj jest Dzień Dziecka.....i to dobra data na zaskoczenie na właściwe tory!!!!!!! :D :lol: :D
Nie przekręciłam imienia Magpru, moje słowa dotarły, więc wszystko gra. Pozostaje mi jedynie wypić białą herbatkę a wieczorem wybić sobie zęby..... :D :lol: :D Dziewczyny, składam Wam osobiście życzenia z okazji Dnia Dziecka! Ładny mam kapelusz?....
http://kartki.onet.pl/_i/d/Ciocia_Krowa_d.jpg