-
Ależ ubawiłyście mnie z tymi zakupami
miałyście się odchudzać, a nie awansem sobie dogadzać
. Teraz to wyszła z Was prawdziwa natura kobietek
Ja dzis tylko 1 zeta zarobiłam, bo w limicie się utrzymałam, natomiast ciało nie ruszone
Jak mucha w smole dziś łaziłam, choróbsko mnie jakieś bierze czy co?
Straszą tą kurzą chorobą, chyba na zapas jajek się najem, bo jak wytłuką całe fermy to ja, jajeczna baba, co pocznę
A tak na poważnie to się boję, ale szczepić się nie będę, na razie nikt mnie nie przekonał, że warto.
ściskam Was, do zdrowego jutra
-
To prawda, straszą tą ptasią grypą i straszą, Turcja, Rumunia, cholender, jest coraz bliżej....
Muszę zapytać moją panią doktor, co sądzi o szczepieniu, ale będzie to w sumie pytanie hipotetyczne, bo nie wiem jak u Was, ale w Olsztynie szczepionek nie ma....
Filigree, kuruj się kochana, niech Cię nic nie dopada! Ja Ci powiem, że zawsze, co roku, gdy dni stają się krótsze i ciemno za oknem, to ja w domu robię za śpiocha totalnego...Ostatnio zasypiam około 20.....Pod kocykiem, przed telewizorem....Wstaję później po nocy, myję się i idę spać normalnie, albo czytam, bo nie mogę zasnąć....I wiedząc, że tak będę miała, próbuję wieczorami jakoś się czymś zająć, ale w pewnym momencie już nic nie jest ważne: ani ciekawa książka, ani lekcje syna (wyrodna mamuśka jestem, wiem....
), ani ciekawy film, ja po prostu MUSZĘ się położyć i spać....Kiedyś myślałam, że to może kwestia poziomu cukru we krwi, ale teraz wiem, że nie to.
Bewik, też malujesz sobie kreski?....Witaj w klubie!
Nic tak nie pokreśli oka, jak kreska, nie?...Ja kupiłam sobie dla odmiany fioletową (mam brązowe oczy i dość już mam czarnej i brązowej, których używam od dobrych 20 lat...
). Niebieskie podobają mi się, ale chyba nie bardzo do mnie pasują....
Babki, u mnie ok. Zaczęłam ćwiczyć brzuszki i trzymam limit kaloryczny. Dzisiaj mam próbę woli (ciasto i kawa w pracy....z alkoholem...).
Bądźmy twarde i dzielne! Buźka!
-
Serdecznie witam
Muszę się przyznać ,że w niedziele mnie poniosło i było 1700 kalorii - czyli bez zasilania skarbonki
Poniedziałek tradycyjnie 12000 kalorii .
Na wagę nie weszłam w poniedziałek wiadomo dlaczego
a dziś wstałam na ostatnią chwilę i zabrakło mi czasu.
Od niedzieli wieczory spędzam w kuchni bo znajomi przywieźli nam masę śliwek i robię z nich powidła. W całym domu pachnie śliweczkami , kuchnia zastawiona garami z powidłami a ja nic tylko mieszam , że by się nie przypaliły.
Filigree, nie dawaj się chorobie i szybciutko wracaj do formy.
Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko
-
Aniu ja też zazwyczaj w niedzielę potrafię nadrobić sporo kcal,więc wolę sobie nie psuć humoru i nie liczę,tłumaczę sobie że po tygodniu dietkowania jeden dzień można pofolgować.A śliweczki dobre są zimą więc warto popracować
Aia,ja mam podobnie z tym spaniem może nie w dzień ale już zaczyna się moja pora ,aż jestem zła sama na siebie bo nie jestem w stanie żadnego filmu obejrzeć,ale końcem miesiąca będzie zmiana czasu może wtedy będzie lepiej ze spaniem
Aia ja mam szare oczy i myślałam,że niebieska będzie zła,ale chyba w tamtym roku mąż kupił chyba na dzień kobiet różne obcienie niebieskiego i jasne mi nie podchodzą, ale te ciemne są świetne bo mają taki ciemny kolor i troszkę niebieski przebija,że teraz nieraz maluję czarną a na to położę te jasne niebieskie bo mi szkoda,żeby leżały i też nieźle wygląda.Kredki używam już ponad 20 lat bo tak fajnie optycznie powiększają oczy i lepiej się czuję :P
Filigree nie choruj musisz zastosować rumianek napewno pomoże (rum do brzuszka a Janek do łóżka).Chyba te prace w ogródku Ci wychodzą.Uważaj na siebie.
A teraz o sobie .Dzisiaj i wczoraj bardzo ładnie żeby tylko nie zapeszyć ale i dietka jest do 1200 i ruchu mam sporo (dziś też byłam na aerobiku
w sobotę się zważę chociaż nie czuję się lżejsza ale więcej werwy we mnie mogę góry przestawiać a to jest to co lubię
No nagadałam się Do jutra
ale jestem zadowolona ,że jestem z Wami <papa>
-
-
Dobrała się na serio do mnie choroba, ale żyć będę, już jest lepiej
Za późno przeczytałam o Twoim sposobie Bewiku, może już zdrowa byłabym
Dieta leży odłogiem, bo pije jakieś wysoko kaloryczne soki, syropy, jakieś bułki z masłem, miód, a ja słaba istotka, nie jestem w stanie w tej chorobie oprzeć się tym pokusom i zjadam
Kalorii nie liczę, bo popadłabym w jaką depresję
Ale jak tylko ciut lepiej się poczuję, to koniec z bułami, żadnych soków i dogadzania podniebieniu
Dziękuję za troskę, trzymajcie się zdrowo dziewczynki, jak siły powrócą, to znowu Was zanudzę swoją paplaniną
-
Filigree ,ale mi Ciebie szkoda, ale jedz witaminkę C a najlepiej dużo owocków ,zresztą ja jak jestem przeziębiona to jem nawet cytrynę w plasterkach bo mój organizm tego się domaga i mi bardzo smakuje.Ale znajdz sobie coś odpowiedniego cobyś szybko wyzdrowiała i wiadomo ,że teraz dietka na bok odchodzi, bo musisz troszkę wzmocnić twój organizm,Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
A ja się cieszę bo dziś miałam dobry dzień 988 kcal zjadłam ,a spaliłam 1160
i nawet nie chciało mi się jeść ,oby tak dalej
-
Witaj Filigree--chyba juz opuściło Cie to wstrętne choróbsko
piękna pogoda -jeszcze można brzuszki pokazywac -więc nie czas na rozkładanie chorób.
Pozdrawiam Bewika z Dzierżoniowa --Ja tam często bywam -najmniej raz w miesiącu
po 2 tygodnie .
-
Życzę wszystkim miłego i ciepłego weekendu
Dietę trzymam ale z braku czasu nie liczę kalorii. staram się na oko kontrolować to co jem i ile ma kalorii.
Osatatnio mam kłopoty z rannym wstawaniem i ciągle zapominam się w tym pośpiechu zważyć.
Jutro mam wolne i pierwsze co zrobię po wyjściu z łazienki to staję na wadze. I mam nadzieję ,że z uczuciem sukcesu a nie porażki z niej zejdę.
Chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia i na forum
-
Oj Filigree chyba na całego się rozchorowała,bo nawet do nas nie zagląda
.
Aniu gratuluję wytrwałości,ja cieszyłam się bo 3 dni już tak ładnie jadłam i ćwiczyłam,ale wczoraj robiłam zimne nóżki i bardzo lubię ssać kostki więc poszalałam, aż dziś czuję żołądek pełny
ale nawet jeść nie chce mi się bo dalej czuję się pełna
Krysial,a co Ty robisz w moich stronkach daj znać kiedy będziesz to Ciebie w góry wyciągnę na Wielką Sowę ,bo teraz wieżę remontują która w przyszłym roku będzie miała 100 lat,a idąc tam pod górkę dużo kalorii się traci
a i teraz widoki piękne, a jeszcze na basen możemy iść,też fajnie i saune zaliczyć.
Odezwij się a napewno nie będziesz się nudzić.
GG6184316
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki