Serdecznie witam![]()
Muszę się przyznać ,że w niedziele mnie poniosło i było 1700 kalorii - czyli bez zasilania skarbonki![]()
Poniedziałek tradycyjnie 12000 kalorii .
Na wagę nie weszłam w poniedziałek wiadomo dlaczegoa dziś wstałam na ostatnią chwilę i zabrakło mi czasu.
Od niedzieli wieczory spędzam w kuchni bo znajomi przywieźli nam masę śliwek i robię z nich powidła. W całym domu pachnie śliweczkami , kuchnia zastawiona garami z powidłami a ja nic tylko mieszam , że by się nie przypaliły.
Filigree, nie dawaj się chorobie i szybciutko wracaj do formy.
Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko![]()
![]()
![]()
Zakładki