Strona 31 z 54 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 531

Wątek: Wróciłam!

  1. #301
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Zainaugurowałam sezon. Hip, hip, hip. Przejechałam co prawda tylko 9 km, ale to jest pierwszy raz w tym sezonie. W tamtym roku przejechałam w sumie 3150 km. Dziś wykasowałam licznik i naliczam od nowa. dietkowo się trzymam. na obiad miałam gulasz z żołądków indyczych (bez mąki), szpinak i drugą połówkę pomidora
    P.S. Mówię oczywiście o rowerze.

  2. #302
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Batorku to ja miałam gulasz z żołądków
    ale ja nigdy do sosu nie daje mąki -nawet nie umiem takiego sosu zrobić.
    Jak chce mieć gęsty to troche wkrusze chleba.
    Ty już na rowerku ?? nie boisz sie ,ze za ślisko.
    miłej niedzieli

  3. #303
    Pazera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Batorku, ale Ty dzielna! Już pedałujesz

  4. #304
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Mogę śmiało powiedzie, że pierwsze dwa dni były udane. Nawet zupę grzybową zjadłam bez makaronu. A ten jeden kęs panierowanego schabowego to wcale nie jest duży grzech. Bo mój schabowy był bez panierki. Waga na razie bez zmian , ale poczekajmy, zobaczymy.
    No, to do roboty, hej ha!

  5. #305
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Batory-ide odkurzyc moj rower!

  6. #306
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Batorku podziwiam. Mój rower nadal obrasta kurzem w garażu. Pewnie jeszcze z miesiąć poobrasta.... dla mnie za zimno. a stacjonarnego nie lubię
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #307
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Stacjonarny jest do bani. Też nie lubię. Ale na zwykłym to ja nie jeżdżę tylko wtedy gdy: 1. wszystko jest pokryte śniegiem, albo 2. wszędzie jest lód, albo 3. mróz jest większy niż -5, albo 4. leje, albo 5. wieje bardzo. Jak na razie to w tym roku było 1,2,3 albo 5. A poza tym w dzień powszedni to ja teraz niestety, ale z roboty wracam dopiero ok. piątej, a po ciemku też nie jeżdżę.
    Dzień trzeci diety, całkiem, całkiem. w robocie byłam taka zajęta, że tylko płatki na mleku (takie założone odstępstwo węglowodanowe) zdołałam zjeść, na warzywa z rybą już czasu nie stało. Na obiad był kotlet z ryby (noo, z tartą bułką w środku, ale mało) i brukselka, na kolację robię warzywa chińskie z mrozonki.

  8. #308
    Pazera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    BAtory, poczekaj na mnie do środy :P

  9. #309
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    batorku toz ty prawie cala Europe przejechala na rowerze
    Zycze powodzenia w dietkowaniu

  10. #310
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja teraz odkurzylam pokojowy bo za oknem snieg...Od jutra zaczynam pedalowanie.Batory-trzymaj kciuki bo juz tyle razy zaczynalam....

Strona 31 z 54 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •