Wątek: Mój pamiętnik Kaja

kwiatek olaboga,toz Ty niemilosiernie szybko pedalujesz na tym rowerku
Ja przy "6" to ledwo 15km/h wyrabiam
Podziwiam
Zycze zdrowka

Kwiatuszku, dbaj o siebie, szkoda, że dziś nie możesz iść do lekarza, bo z nerkami nie ma żartów, tożto filter naszego organizmu,
Życzę zdrowia

Kochani!
Dzięki Wam za wsparcie i troskę o mnie. Jakoś się telepię. Raz jest dobrze, raz leżę plackiem w łóżku. Poza małymi wyjątkami, kiedy są goście, dam jeść i leżę. Myślę, że do poniedziałku będzie wszystko ok. Niestety muszę uważać co zjadam.
Zachciało mi sałatki kapustno porowej z ogórkami i przez to wszystko.
Bewiczku, nerki moje są słabe, sama o tym wiem. ale niestety jeden lekarz to potwierdził (szkoda, że jest już na emeryturze), a drugi podważa tą decyzję i mówi, abym chodziła do niego prywatnie. Wtedy da się wszysto wyleczyć. A wady są genetyczne. Jak trzymam dietę i nie jem wydymających rzeczy wszystko jest ok. A jak przeholuję w ciągu 15 minut ziemię gryzę. I dlatego tak boję lekarzy, bo jednych wyleczą, a drugich zaleczą i trzeba wtedy człowieka pakować 2 metry pod ziemią. Ostatnio więcej spotykam tych ostatnich.
Ale żyjmy chwilą.
Psotuleczko, przeniosłam się tutaj, bo mam wszystkich na miejscu i nie nadążałam (oprócz Ciebie i Siostrzyczki bo jesteście w pamiętnikach).
Ajeczko, dzięki za pamięć. Trzymam się.
Siostrzyczko, uważaj na swoją dietkę, jak coś nie tak rzucaj. Nie mam zaufania do Kopenhaskiej. Toć to głodówka.
Misialu, nie wiem czy tak samo myślimy, bo u mnie rowerek chodzi w normie, a u mojej szwargierki ten sam licznik, a podaje inne dane. Jest ok 50-55 km/h. Więc ja myślałam, że ja za wolno jeżdżę.

Ojej,ale musisz sie nacierpiec,tak mi przykro

Odnosnie tego pedalowania, to moze rzeczywiscie sa jakies rozbieznosci w pomiarach
Caluski

Kwiatuszku -oj to niedobrze -a jesteś pewna ,ze to nerki???
może po prostu przeziebiona ---ale sałatki to Ty przy mnie nie rób
bo jak widze jaja i majonez :P :P uwielbiam -dopiero niedawno robiłam
i sama najwięcej zjadłam ja nawet wpadłam na pomysł ,żeby z utartego sera z jajami i majonezem zrobić sałatke Jaka dobra a jaka kaloryczna
życze szybkiego powrotu do zdrowia i moze nie jest tak zle jak myślisz.

Kwiatuszku !Zdrowiej dziewczyno Ale ty pedałujesz na tym rowerze Ja tak szybko nie daję rady Pozdrawiam

witaj..pierwszy raz do Ciebie tu wpadłam....
Nie daj się chorobie ,rozumiem Twój ból ,bo ja dopiero wyszłam z potwornego grypiska...ale wyszłam i rzuciłam się na dietę....mam nadzieję ,że nie za wcześnie.
a co do lekarzy to masz rację ....lubia wyciągać kasę . Ja leczyłam sie prywatnie u jakiegos slepego gina ,który nie zauważył wielkiej torbieli...a teraz leczę się na kasę i jestem w szoku ,że ten lekarz traktuje mnie jakbym płaciła grube setki!!!...widac nie ma zasady a z lekarzami trzeba uważać

dokladnie, na lekarzy trzeba uwazac... im teraz wcale nie zalezy, zeby nas wyleczyc - tylko kasa, kasa, kasa wiec pilnuj sie sama i dietkuj jak sie nalezy
pozdrawiam

Witam Kwiatuszku , jak tam rowerek, ja dziś tylko pół godz jazdy i 15 km, ale już więcej nie dałam rady

WITAJ TO BEDE JUZ TU ZAGLADAC DBAJ O ZDROWIE A JA NA ROWERKU 5 MINUT I PRZERWA I ZA JAKIS CZS ZNOWU JA WAS PODZIWIAM ZA TYLE JAZDY. JA TEZ WIDZE ,ZE ROWEREK MI ROZNIE POKAZUJE -JESZCZE NIE DOSZLAM JAK GO USTAWIC KOLOROWYCH SNOW