a jak żujecie gumę to potem niechce wam się jeść, u mnie guma pobudza apetyt, nie wiem dlaczego tak samo jak lody
Wersja do druku
a jak żujecie gumę to potem niechce wam się jeść, u mnie guma pobudza apetyt, nie wiem dlaczego tak samo jak lody
Mi się po gumie nie chce jeść, a zresztą kto by jadł jak w buzi miętowo :x Wczoraj była u mnie jedna mama odpisać lekcje od mojej córy i przyniosła..ciasto drożdżowe z owocami :evil: A ja miałam jeszcze serniczek i smażyłam na prośbę dzieci niby-pączki :!: Możecie sobie wyobrazić co sie działo :?: Czyste obżarstwo :!: :!: :!: Bez wytłumaczenia :oops: :oops: :oops: :!: Dzisiaj post :!: :!: :!:
U mnie też dziś postowo.
Te wolne dni , obiadki dwu daniowe i desery dobijają mnie.
Zawsze wtedy zjadam więcej niż planowałam , a w poniedziałek sumienie gryzie i w ramach pokuty ostra dieta.
Bogusiu a co to za niby pączki :?:
Miłego poniedziałku :!:
Czy mi się wydaje , że Twój suwaczek jest o kilogram bliżej celu :?: .
Rzeczywiście się przesunął o 1kg! Ważę się zawsze w soboty rano i wtedy zmieniam suwaczek :D Nazywam niby-pączki bo to właściwie racuchy drożdżowe ale, że wyrastają i wyglądają jak pączki... Miłego dnia!!!
bogna moje gratulacje z powodu 1 kg, super. ja wróciłam do diety SB i jak naeazie jest dobrze ale najgorszy zawsze jest wieczór, mam nadzieję ze sobie poradzę
Bogna to Ty startujesz z takiej samej wagi co ja 2 lata temu :D
chyba nawet miałam więcej zwazywszy na to ,ze jestem 159 cm kurdupel .
Ja waże już 66 -67 --nie moge od roku nic zwalic --za to co świeta -to nabieram na nowo :(
Ogólnie to startowałam z wagi 97kg ale wtedy nie miałam internetu :( 75 to moja waga startowa od czasu pisania bloga. Od wczoraj ćwiczę brzuszki. Ciekawe jak długo wytrwam? :oops: Wzrostu mam 163cm. Pozdrawiam :!: :!: :!:
No to jesteś wyższa :D no i kupe zrzuciłaś--bolało????
ale ciężko utrzymać wage po odchudzeniu -co? ja sie męcze :P
tylko teraz całkiem świadomie widze w każdej potrawie kalorie.
dawniej tego nie miałam --to chyba gruba byłam z siebie bardziej zadowolona.
Teraz widze więcej fałdek i zwisów.
Oj, tak! Te fałdki :!: :x Od poniedziałku zaczęłam ćwiczyć brzuszki, tylko nie wiem jak długo wytrzymam :oops: http://www.kulturystyka.org.pl/Article439.html Właśnie dletego, że z utrzymaniem wagi ciężko, znowu się katuję. Rok temu miałam już 68kg i przez zimę przybrało mi się (jak niedżwiedziowi) :wink: Miłego dzionka :!: :!: :!:
Bogusiu ja tez ćwiczyłam "6' , raz przerwałam ale za drugim raze dotrwałam do końca .
Po tych ćwiczeniach /dla mnie były bardzo meczące/brzuszek zrobił mi się tak fajnie twardy i, robiłam sobie wtedy foliowanie .
Do dzisiaj pamiętam ból kręgosłupa po ćwiczeniach ale uważam ,że warto to ćwiczyć
. Przez czas kiedy ćwiczyłam prawie nie chudłam na wadze mimo diety ale ubywało mi cm w pasie i w brzuchu.
krysial święta i okolicznościowe imprezy Wszystkie nas gubią bo po takich dobrodziejstwach stołu trudno zmusić sie do diety
cięzko ja własnie jestem takim przykładem . Schudłam kupiłam nowe rzeczy , trochę się nie pilnowałam a teraz wszystko przyciasne :!:Cytat:
ciężko utrzymać wage po odchudzeniu -co
luizek powodzenia na SB :D :!: :!: :!: :D wieczór najgorszy jest chyba na każdej diecie :!:
Miłego dnia :D :D :D :D :D