Misialkuhmmmmmmm, wole nic nie mowic :oops:Cytat:
ide zobaczyc jak wam udalo sie przetrwac weekend, mam nadzieje ze lepiej jak mi
Wersja do druku
Misialkuhmmmmmmm, wole nic nie mowic :oops:Cytat:
ide zobaczyc jak wam udalo sie przetrwac weekend, mam nadzieje ze lepiej jak mi
MISIALKO DOBRZE ZAUWAŻYĆ ŻE WAGA SPADA.
JA DO JUTRA DAJĘ NA WSTRZYMANIE BO INACZEJ BYŁO RANO BO BYŁAM SPUCHNIĘTA( ZATRZYMAŁA MI SIĘ WODA) , A INACZEJ WAŻYŁAM PO JEDZENIU PO POŁUDNIU. DLATEGO ZGŁUPIAŁAM.JUTRO ZMIENIĘ SUWACZEK.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...itzer00007.gif
witaj
Ja dzisiaj też zaczęłam cwiczyć -jezeli machanie nogami na dywanie można nazwać ćwiczeniem . biore sie za siebie bo faktycznie święta niedługo -dzieci zjadą
a wypadało by sie wbić w moja wąska spódnice.
nawet postanowiłam sobie ,że po 18 stej koniec z podjadaniem
Buziaczki :D
:D JEDNYM CZYM SIE ZNOWU CIESZE TO TO ,ZE NIE DOSZLAM DO 70 A TRZYMAM SIE NA 68 ALE GDZIE SIE PODZIALO MOJE 64 :oops:
http://imagecache2.allposters.com/im...LI/NCN3741.jpg
Witaj Misialku :lol: :lol:
Jak tam minal poniedzialek, mysle, ze wpadlas na wlasciwe tory :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
witaj Misialku-nie wiem co sie dzieje 2 razy wcielo mi to co napisałam
1--SOS DO MAKARONU I RYŻU
Podsmażc na niewielkiej ilości oliwy czosnek i cebulkę,dodac drobno pokrojoną paprykę,po kilku minutach wrzucic pomidory/najlepiej świeze,ale zimą z puszki bez skórek/Do tego juz tylko przyprawy:sól,pieprz,bazylia,oregano.Dusic to razem jakiś czas.
2--SOS WARZYWNY -/ten bardzo lubię
kolorowe papryki,pieczarki,cebula,przecier pomidorowy------Wszystko drobniutko pokroic zasmażyc w rondelku,dodac przecier pomidorowy,przyprawic do smaku.Aby sosik był gęściejszy można dodac wiecej przecieru i mnie j wody ,wtedy sam w sobie będzie gęsty.Jest to posiłek węglowodanowy.Natomiast jak dodasz ugotowane pulpeciki ,powstaje taka potrawka warzywna z klopsikami.SMACZNEGO :!: :!: :P :P :P :P :!: :!:
wieczorem podam Ci jeszcze jeden przepis,bo już chyba wiem dlaczego mi wszystko wcięło.
:D witajcie :D
podstolina,dziekuje za przepisy,ja makaron bardzo lubie,wczoraj zjadlam razowy z bialym serem,ale to chyba nie za bardzo dobre polaczenie,wiec ten sosik wyprobuje, dziekuje bardzo :D
bewiku,wpadlam na wlasciwe tory nareszcie i az sie lepiej czuje,wczoraj to nawet cwiczylam pol godziny i bylam na basenie :D
psotulka,walcz o te 64,bo warto :D
krysialku,no brawo za te cwiczenia i trzymam cie za slowo,ze nie bedziesz podjadac po 18tej :D
hiii,wszystko bedzie dobrze,czasami woda sie zatrzymuje, mnie tez sie to zdarza :D
Ruda,jak te smakowitosci przelatuja tylko przez glowe to nie jest zle, gorzej jak przez zoladek,pamietaj chudniemy tylko od tego czego nie zjemy :D
julisia,no to obie jestesmy sprezone, oby tak dalej :D
waszka, :D
pozdrawiam serdecznie :D
chudniemy tylko od tego czego nie zjemy
i to jest to, o czym pamiętać powinnam :)