Oj chętnie bym sie przyłączyła ale nastąpi to dopiero za jakieś 30kg. :oops:
Trzymam kciuki Misialko :D
Wersja do druku
Oj chętnie bym sie przyłączyła ale nastąpi to dopiero za jakieś 30kg. :oops:
Trzymam kciuki Misialko :D
Misialku, moje gorace pozdrowienia. Wytrzymaj, palenie jest be!!!
:D POZDRAWIAM :Dhttp://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P274_c.jpg
ja sobię postanowiłam że rzucę faje jak dojde do 90-tki :shock: ,ale kiedy to bedzie hahah .Kiedyś już rzuciłam i przytyłam bardzo :evil: nie paliłam prawie 7 lat i znów zaczęłam od durna stara baba :evil:
Ja cię kręcę :D:D skończyła się odchudzać..... :D:D:D
brawo
a u mnie relacja ze zdjeciami z działki
ZA 1/5 GODZINKI WYJEŻDŻAM NA DACIĘ. BĘDĘ WIECZOREM W NIEDZIELĘ
ŻYCZĘ UDANEGO DIETKOWANIA I MIŁEGO WYPOCZYNKU W WEEKEND.
DUŻO SŁOŃCA I SAMYCH PRZYJEMNOŚCI.
BUZIACZKI SKARBIE.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/397.jpeg
:lol: witajcie kobitki :lol:
podjelam wyzwanie ( nie pierwszy raz zreszta),ale nie straszcie mnie, ze znowu przytyje :cry: (dzisiaj waze 61 kg,ale to przez wlasna glupote,) :oops: :oops: Czytalam ze po rzucaniu palenia tyje 1/3 osob rzucajacych,mam nadzieje ze mnie to nie bedzie dotyczyc, no zobaczymy jak dlugo wytrzymam :roll: :lol:
Dziewczynki dziekuje Wam za dobre slowo i odwiedzinki :lol: :lol:
Milego weekendu :lol: :lol:
Misialku - musisz uważać aby ręce zamiast papierosa nie wkładały do usta małego co nie co,
ale warto jest rzucić palenie - cera jest inna, ciuchy nie śmierdzą i samopoczucie jest lepsze
pozdrawiam i trzymam kciuki
Misialku, czytalam , ze jak rzucasz faje, to musisz duzo pic wody, wtedy wyplukujesz nikotyne z organizmu, czy cos takiego i latwiej sie przechodzi brak nikotyny :lol: , duzo ruchu i dalej dietkuj :lol: :lol:
Powodzenia :!:
:D UDANEGO DIETKOWANIA I WYPOCZYNKU W WEEKEND. :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...ts/06-E4_c.jpg
Misiala widzę,ze zamieniłaś bałwanka na słoneczko!Tak wesolo zrobiło się jak do mnie zaglądasz :D .Miłego weekendu :D
Pozdrawiam i trzymam kciuki :!: Oby Ci się udało :!:
Misialku, przyzwyczailam sie , ze jestes, a dzisiaj nie pokazalas sie :lol:
Milej niedzieli, a jak tam fajury popalasz :?:
Misialku - wypoczywasz? i bardzo dobrze tylko nie pal
Buziaczki
:oops: Totalna porazka :oops: Wlasciwie to nie powinnam sie tu pokazywac :oops: Taki wstyd. Dzisiaj 62 kg i to nawet wiem dlaczego :!: :!: :!: :!: przestalam kontrolowac jedzenie, a na dodatek (juz nie bede usprawiedliwiac sie nadchodzacym @) jem slodycze :oops: Jestem beznadziejna i tyle :twisted: :twisted: :twisted: i Was tez zawiodlam :oops:
Ale to taki psychiczny diabel mnie kusi;"przeciez wazysz 60 kg tak jak chcialas,wiec teraz mozesz jesc co chcesz".....no wlasnie chodzi o to ze nie moge i juz nigdy nie bede mogla.................. :cry: :cry: :cry: pora sobie to w koncu uzmyslowic.....jestem zla :twisted: :twisted: :twisted:
dziewczynki dziekuje za pozdrowienia i odwiedzinki
(wczoraj na imprezie zapalilam kilka cudzesow :oops: :oops: )
Buziaczki
:lol: :lol:
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/FFWB_c.jpg
Misialko cudzesy sie nie liczą :D
Misialku, swietnie, ze nie kupujesz, to tak jak bys nie palila, bo niebawem przestana czestowac :lol: :lol: i nie bedzie kopcenia :lol: :lol: :lol: :lol:
Co do wagi to mysle, ze kazda z nas tak ma , ze przed @ robimy sie nerwowe, szukamy slodyczy i woda sie zatrzymuje, nie szalej z jedzeniem i zobaczysz po...
Pozdrawiam
:lol: no a gdzie moj post wcielo :?: wiec podsumowuje jeszcze raz :lol:
Dzisiaj mija pol roku od kiedy zaczelam na powaznie sie odchudzac :wink: na dzien dzisiejszy zgubilam tylko 8 kg,to malo,bardzo malo :roll: wychodzi niecale 1,5 kg na miesiac, a powinno na tydzien :cry: Musze przywolac sie do porzadku i nastawic psychicznie na dalsza walke :roll: :wink: :wink:
Startuje dzisiaj :lol: Ifaza SB
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Misiala - zdecydpowanie bardzo dobrze się odchudzasz! Wszytskie autorytety podają, ze lepsza jest powolna utrata wagi. I tak trzymaj!!! :D
Misialka czy czcesz zamienic jeden problem na inny. Przeciez calkiem dobrze spadasz z wagi i nie ma problemu z rozciagnieta skorą. Nie szalej dziewczyno.
Pozdrawiam :lol: :lol:
:D POZDRAWIAM :D
http://f.screensavers.com/migration/...flower_215.gif
MISIALKO ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI , ALE NIE RADZĘ PALIĆ CUDZESÓW BO ZACZNIESZ KUPUWAĆ.
JA RZUCIŁAM PALENIE PONAD 7 LAT TEMU , ALE TAK ŻE DO DZIŚ NIE MIAŁAM ANI JEDNEGO DYMKU.JAK ROBIŁAM TAK JAK TY TO ZAWSZE PALIŁAM NA NOWO.TRZEBA RZUCIĆ I WIĘCEJ NIE PALIĆ.
JUŻ PALIŁAM POD ZEGAREK CO PÓŁ GODZINKI ĆMIK BYŁ.
JESTEM WYBAWIONA. I W DOMU MAM ŚWIEŻE POWIETRZE.
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P040_c.jpg
PALACZKA :(
Misialku, a ja chyba zrezygnuje z SB, bo widze, ze zakazany owoc mi najlepiej smakuje. :roll:
Zaczne jesc normalnie tylko w malych ilosciach :lol:
Powodzenia :!:
:lol: ajka i ILLA dzieki, moze rzeczywiscie macie racje, a ja jestem strasznie niecierpliwa :lol: ale gdyby mnie ubywalo przez pol roku 1 kg na tydzien,to juz by mnie widac nie bylo,ha,ha... :lol:
:lol: psotulko dziekuje,rowniez pozdrawiam :lol: :lol:
:lol: hiiii, a wiesz ze masz racje, bo ja rzucilam palenie juz 5 lat temu, palilam tylko cudzesy, na imprezach i na wakacjach.Skonczylo sie to niestety powrotem do nalogu i pale juz rok :oops: :twisted: ale jak tu nie palic na imprezach,ufff bedzie ciezko :roll:
:lol: bewiku,rezygnujesz z SB :?: kurcze, a ja nie moge zaczac Ifazy tak sie rozjadlam :lol: musze chyba zaczac od jablek (moze nawet 2 dni?), bo inaczej nie wejde na wlasciwa droge diety... :lol:
buziolki :lol: :lol:
Misialko, uważam że bardzo dobrze Ci idzie nie ma co szaleć. A papieroski - jak nie rzucisz zdecydowanie to zawsze będziesz popalać. Ja już nie palę 12 lat - rzuciłam z dnia na dzień, była to ciężka walka ze swoimi słabościami ale wygrałam, a teraz dym mi bardzo przeszkadza i śmierdzi. Życzę Ci powodzenia w rzuceniu nałogu.
CELA :) :) :)
Misialku, my jestesmy bardzo poddatne na nalogi, jak nie slodycze , to papierosy, ja to nawet boje sie odstawic faje, bo chyba latwiej byloby mnie przeskoczyc jak obejsc :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:lol: witajcie kobitki :lol:
bewiku to prawda ,ze jestesmy strasznie podatne na nalogi, najwyzszy wiec czas zeby naszym nalogiem stalo sie "zdrowe zycie" :lol:
chcialam obalic mity i udowodnic,ze jak sie rzuca palenie to wcale nie musi sie przytyc :roll: Uda sie :?: :?: :roll: :roll:
cela :lol: ja nawet jak palilam to dym mi przeszkadzal i smierdzial :roll: i nienawidzilam jak ktos na mnie dmuchal :lol: a sama palilam-chore :?:
psotulko :lol: kusicielko Ty nasza :lol:
A ja dzisiaj jablkuje, bo musze wyhamowac moj apetyt :lol: :lol:
Caluski :lol: :lol: :lol:
mISIALKO sprawdz te faje i jak nie przytyjesz napisz jak to zrobiłaś ja też się do tego przymierzam ,raz juz rzuciłam ale niestety sporo wtedy przytyłam :evil: i dlatego odkładam ta decyzję z dnia na dzień ,wiem że to tylko miganie ale warto by bylo sprawdzić a nóz widelec się uda :D
:D WITAJ :D
JA NIE KUSZE TO JAK DO WAS ZAGLADAM TO ZARAZ PRZYCHODZI MI OCHOTA NA SLODKIE :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/IMC/MX2489.jpg
Misialko, nie chcę Ci nic brzydkiego powiedzieć :)
Ale jak faje Ci capią, to po co wogóle palisz??????
Pozdrawiam Cela
Misialku ja mam podobnie, wech mam dobry, smierdza mi faje, teraz wychodzimy na balkon kopcic, a zima palimy w kuchni.Nieraz zapalilam w lazience, ale zaraz czuje smrod na recznikach :lol: , w kuchni czesto myje okna i zmieniam firanki,przewaznie zima,a te cholery nie chca mnie opuscic, tylko kusza :lol: :lol:
Elizabetka napisala, to co ja caly czas mowie,bo faktycznie jak probowalam zerwac z nalogiem , to mialam straszne zaparcia,i wsciekla i glodna chodzilam.
Misialku jak tam wczorajsze jabluszkowanie :?:
Pozdrawiam :!:
:lol: witajcie lasencje :lol:
elizabetka :lol: ja jak rzucilam 5 lat temu to chodzilam przez rok na aerobik i dietkowalam i wtedy schudlam, a nie przytylam, wiec mysle ze teraz tez mi sie uda,chociaz mam strasznego lenia do cwiczen :wink: :lol: przez pierwsze dni rzeczywiscie wpadlam w jakis krag obzarstwa,ale teraz to nie wiem, bo moze przyczyna byla @ :lol:
psotulko :lol: czy my takie slodkie babki :lol: :lol: :lol: :lol: przeciez my o slodyczach nie mowimy,a co dopiero je jesc :?: :lol: :lol:
cela :lol: oto jest pytanie :?: :lol:
bewiku :lol: wczorajsze jablkowanie bylo troche zmodyfikowane;zjadlam 2 jablka, 1 pomarancze i koktail z kwasnego mleka z truskawkami :lol: dzisiaj kilo mniej :lol: a ja z papierosami to tak jak ze slodyczami, jak nie mam w domu to nie pale :lol:
pozdrawiam i caluje :lol:
Misialku, to ja tak chciala bym palic :lol: :lol: , bo ja jak bym nie miala, to bym chodzila i szukala, a juz napewno nawet o polnocy do sklepu pym pobieglai :lol: :lol:
Gratuluje jabluszkowania, ja niestety nie wytrzymalam , bo pokusa byla wspaniala, ale nie żaluje bo dalej ladnie dietkowalam :lol: :lol:
Milego weekendu :!:
bewiku brawo za wytrzymałosć :D
:lol: bewiku widac nie dojrzalas jeszcze do rzucenia palenia :lol:
bo to jest tak jak z dietka, trzeba sie nastawic psychicznie :lol: :lol:
a mnie gubia wszelakie imprezy, bo w domu umiem sie opanowac :twisted:
a u nas leje jak z cebra juz 2 dzien :lol:
wczoraj zjadlam;
2 babeczki szpinakowe
salate grecka
kurczaka z warzywami
troche sera plesniowego :oops:
pozdrawiam serdecznie i zycze udanego weekendu :lol: :lol:
misiala super ci idzie :lol: a palacz z ciebie żaden bo ja jak palilam to i z 30 dziennie szlo i terz nie mogło zabraknoć :oops: , ale niepale już 4 lat. :P tylko z nadwago niemoge poradzić :? pozdrowieniahttp://www.gify.biz/gify%20rosliny/g...wiatek__1_.gif
widzę Misialku że z tobą jest tak jak ze mna kiedyś - w domu mogłam nie palić, ale w gościach a szczególnie w pracy musiałam zapalić,
dobrze że w domu nie palisz, zawsze to juz jakiś sukces
a co to są babeczki szpinakowe?