MIłego weekendu :D :D :D
Wersja do druku
MIłego weekendu :D :D :D
Udanego i spokojnego weekendu :D
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P040_c.jpg
ty pewnie na dworku , udanego weekendu :D :D :D :D i ponawiam pytanko - co to są babeczki szpinakowe ????
:lol: dzievczynki vitqjcie :lol: nie moge dziciqj piqc, bo dzieko podmienilo mi keybod :twisted: :twisted: pzepqzqm :twisted: :twisted:
Misialku , to pisz po angielsku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Milej niedzieli :!:
Witaj Misialku ,wróciłam od matki i wreszcie dorwałam sie do swego kompa
chociaz wczoraj -jakoś na sieć nie mogłam wskoczyć -taki mam słaby net :(
Co do towarzyskiego uzaleznienia --to właśnie popełniłam wszystkie grzechy
a może nawet więcej --więc chyba tutaj zaczne wreszcie diete zdrowe odżywianie
no i całkowita abstynencja od picia i palenia - :roll:
Misialku jak tam twoj komputerek, mozesz juz pisać :lol: :?:
Milego tygodnia :!:
:lol: witajcie kobitki :lol:
wrocilam wlasnie z parady polskiego biznesu,wiatr taki wieje ze myslalam ze glowy pourywa, dobrze ze chociaz nie padalo :lol: zjadlam kielbaske w bulce niestety, ale jakos taka miala ochote :oops: w domu poprawilam tortem,bo to dzisiaj u nas dzien matki :lol:
:arrow: bewiku moge juz pisac na szczescie :lol: :lol:
:arrow: siba,no to juz sie ze mnie tak nie smiej :lol: :lol:
:arrow: krysial, :!: mowisz powaznie :?: chyba sie do Ciebie dolacze :lol:
:arrow: luizku,babeczki szpinakowe to jest szpinak z jajkami,cebula i serem upieczony w babeczkowych foremkach lub blaszce do maffinow :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol:
:D KOLOROWYCH SNOW :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/FFGD_c.jpg
JESTEŚ SKARBIE PRAWIE NA MECIE MOŻNA CIĘ TYLKO PODZIWIAĆ.
ŻYCZĘ UDANEGO DIETKOWANIA I SAMYCH RADOŚCI.
ŚLĘ BUZIACZKI.
http://www.fotos-bilder.biz/Garden_flowers/roses.jpg
:lol: caly tydzien dietkuje a w weekend wszystko diabli biora :twisted:
Misialku , ja podobnie :lol: :lol: , ja sobie to tlumacze tym ,ze mam wiecej czasu i lubie zagladac do lodowki :lol: :lol:
Milego dietkowania :!:
a ja cały tydzień sobie obiecuje a dzisiaj za kare ugryzłam sie we warge
po raz setny --bo mam pęknięta koronke.
Jutro juz tak długo będe siedziała aż mnie który zębista przyjmie.
Dzisiaj cierpliwości mi brakło --bo jak zobaczyłam kartke po półgodzinnym oczekiwaniu
odwiedziłam reszte dentystów -- :roll: :roll: :shock:
nie dośc ,ze za pieniądze to jeszcze kolejki :?
:D BUZIAKI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/MOD/4469.jpg
Misialku, jak tam u ciebie dietkowanie, nasze kolezanki sie nie odzywaja, bo chyba wyzgrabnialy i nie chca sie do nas grubaskow przyznawac :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:lol: krysialku,jak tam dentysta :?: ale jak przygryzlas warge to dobre na poskromienie apetytu, :lol: :lol:
:lol: psotulka, hiiii, bewiku dziekuje za odwiedzinki :lol:
Postanowilam od jutra znowu jablka, nie wiem co jest ze nie moge odpowiednio sie nastawic :lol: :lol: jeszcze diety nie skonczylam, a juz dopadl mnie efekt jo-jo :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
Witajcie, to chyba ten jeden z krytycznych momentow, ja tez ugrzezlam na 77kg.
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
MISIALKO NIE PODDAWAJ SIĘ TO NAPEWNO NIE JOJO.
PO PROSTU ORGANIZM MUSI SIĘ PRZESTAWIĆ .
ZOBACZYSZ PUŚCI W KOŃCU.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.
http://www.fotos-bilder.biz/Sympathy...ed_flowers.jpg
Heloł :)
Z tymi koncowkami diety to chyba idzie najgorzej, juz juz w zasiegu reki ten wymarzony wynik a tu waga stoi jak wscielka . No i ta silna wola troche fiksuje . Wlasciwie to jest najgorsze, ze w miare gubienia kilogramow slabnie nam wola a przeciez to powinno mobilizowac .
Nie daj sie łikendowym slabosciom :D :!:
Pozdrawiam !!
Misialku - ale dzieki temu nie tyjesz, ja tez cały tydzień zaciskam pas a w weekend jakaś imprezka i po diecie, w tym tygodniu nic mi sie nie szykuje więc może jakos wytrwam
WEEKENDOWYM SŁABOŚCIOM MÓWIMY STANOWCZE -NIE :idea: :idea: :idea: !!!!!!!!!!!!!!!!
Misialku, moze zacznij wpisywac co zjadlas w dzienniczek w dietce, to naprawde duzo daje, bo musze pilnowac co jem :lol:
A moze jestes przed @ i dlatego waga nie tak wskazuje jak bys chciala :?:
Pozdrawiam :!:
Misialku-dentyste zaliczyłam :D a w zasadzie to on mnie skasuje na 400 zł!!!!
gdzie ja wlazłam --21 wiek!!!! leczenie na leżąco i póki co to mam tyczasową koronke.
Tak mi sie spodobała ,ze chętnie bym juz do niego nie poszła.
Nic nie bolało --wtedy --ale wieczorem i jeszcze dzisiaj :cry: :cry:
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.
http://www.fotos-bilder.biz/Flowers_...ii_flowers.jpg
:lol: och dziewczynki,mialam zamiar jakis czas sie ukrywac przed Wami :roll: bo wstyd (dzisiaj waze 62 kg),a bylo juz 60 i jak jak moglam do tego dopuscic :oops: ale po przeczytaniu waszych postow po prostu nie potrafie sie nie odezwac, bo to przeciez wy mnie najbardziej wspieracie :lol: wiec postanowilam nie plakac nad soba tylko wziac sie znowu do roboty :lol:
:arrow: ILLA :lol: a ja sobie to tlumacze pelnia ksiezyca,bo podobno wtedy przybiera sie na wadze :P wierzyc w to :?: :wink:
:arrow: hiii :lol: staram sie, nie moge sie poddac,bo wszystko diabli wezma :P
:arrow: siba :lol: masz swieta racje,
no wlasnie :roll: :lol:Cytat:
Wlasciwie to jest najgorsze, ze w miare gubienia kilogramow slabnie nam wola a przeciez to powinno mobilizowac
:arrow: luizek :lol: wlasnie ze tyje, niestety :cry: :lol:
:arrow: bewiku :lol:az tydzien przed @ tak sie rozjadlam,ze nie moglam wyhamowac :oops:
:arrow: krysialku :lol: to rzeczywiscie drogi ten dentysta, ale moze za to porzadnie zrobi :lol:
dziekuje za zyczenia,odwiedzinki i wspieranie mnie, bez was nie dala bym rady :lol: :lol:
Caluski :lol: :lol: :lol:
Z tym Ksiezycem to prawda , nie wiem czy roznica moze byc wieksza czy mniejsza , ale zachwanie wody w organizmie jest od faz ksiezyca uzaleznione. Jest jeszcze druga rzecz , jak ksiezyc idzie do pelni to ciezko zgubic kilosy, trzeba sie bardzo postarac , ale jak potem idzie do nowiu to chudnie sie lekko .
Pozdrawiam !!
Misialku ciesze sie , ze sie opamietalas i wracasz na wlasciwa droge, bo niestety ale nie mozemy zawsze jesc dietetycznie, wazne , ze robimy cos, zeby wrocic na wlasciwe tory :lol:
A z tym ksiezycem to chyba cos jest ,bo tez gdzies czytalam na ten temat :P
Pozdrawiam :!:
ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU.
SUPER DIETKOWANIA I SAMYCH RADOŚCI.
http://www.fot.com.pl/albums/userpics/bociek1.jpg
Miłego weekendu udanego dietkowania :):):):):)
pozdrawiam CELA
:lol: dzisiaj piatek :lol: waga 61 w koncu :lol: ale co zrobic zeby bylo tyle w poniedzialek :?: :lol: :lol:
pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: i biore sie do roboty bo wyglada na to ze tylko ja siedze na tym forum :lol: :lol: Buziolki :lol: :lol: :lol:
Misialko to mnie ten księzyc tez chyba opetał bo zre jak szkoda gadac ,czasami sobie myślę że jak bedę swinką w nastepnym wcieleniu chociaż pożytek bedzie ze mnie szybko mnie utuczą i na rzeż :twisted:
Misialku u mnie już 68 kg i też jestem wku.... mam straszliwy apetyt i nie moge
sobie z nim poradzic :? :x
co troche sobie obiecuje ,ze to ostatni kęs -a za chwile latam po kuchni io szukam cos małokalorycznego --przecież te 1600 kal to dla mnie ostatnio za mało :(
Misialu, chyba dopada nas letnie przesilenie. Rzucamy się na żarcie jak ......Ojjj nie będę kończyć. Ale podziwiam Cię za wytrwałość w utrzymaniu wagi. Super. Widzę, że cały czas kontrolujesz.
Miłej soboty i niedzieli, nie pilnuj lodówki, uciekaj na spacer. Ptaszki tak ślicznie śpiewają.
Pozdrawiam :D
:D POZDRAWIAM SOBOTNIO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D07/115694.jpg
Misialku - ja niestety też do przodu ale już sie opamietałam, najlepsze na to są ciuchy, jak zaczyna być ciasno wraca opamietanie, najgorzej jak ma się lużne ciuchy, ja cisne mam tylko dżinsy i ciągle w nich chodzę, cieszę się że ty też się opamiętałaś
a na księzyc muszę zwrócić uwagę, nigdy się nad tym nie zastanawiałam
miłego weekendu , może u ciebie nie pada
Misialku, a u ciebie chyba dlugo weekend :?:
Przyjemnej niedzieli :!:
:lol: witajcie dziewczynki :lol: tak u nas dlugi weekend,znowu grille i popijawki :lol: dzisiaj jest chlodno i wieje wiatr zimny :lol: a ja przyszlam z kina, no i wlozylam kurczaka do piekarnika,a ze troche juz bylam glodna to czas oczekiwania umililam sobie chipsami (no i jaka ja durna baba :oops: )
musze sobie wydac zakaz kupowania chipsow :twisted: :twisted:
pozdrawiam was serdecznie :lol: :lol:
Misialku tak to jest ,ze trudno ręce przy sobie utrzymać-no i te spotkania :(
Ja dzisiaj solennie sobie obiecałam ,ze żadnego ciacha i co :(
poszłyśmy z koleżanka nad Odre -a tu imprezki ,piwka -no i jak sie nie przysiąsc
do stolika -wzięłyśmy jabłecznik , kawusie a potem piwko :( :(
o raaany i juz miliony kalorii --chciałam nie jeśc nic w domu ale wróciłam głodna
więc dopadłam i całe żebro zaliczyłam ze surówką :cry:
i po co te obiecanki...ale sie rozpadało :roll:
:D WITAJ :D MY CHYBA MUSIMY NAJPIERW UCZYC SIE WALCZYC Z NASZYMI SLABOSCIAMI A POTEM MYSLEC O DIETCE :!:
KOLOROWYCH SNOW :D
http://imagecache2.allposters.com/images/AGF/3650.jpg