[b]clementaine-dziekuje ,juz jestem .Musialam to wszystko sama przetrawic -znam siebie i wiem ,ze zadne pociechy w takich momentach nic by nie daly.Zmieklam jedynie w srode przy kremacji bo odrazu mialam obraz sprzed 6 tygodni-mojego brata.To jednak za predko wszystko sie dzailo i postepowalo po sobie.W srode zupelnie sie zamknelam ,jakas blokada czy co juz sama nie wiem .Ale jestem silna baba i musialam dac rade.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu.