Wątek: Próbuje zacząć

DO SOBOTY

W srodę zjadłaś wręcza za mało...jeszcze tańce...zwiększ limit!!!

Buźka.

WSTAWIŁAM KILKA ZDJĘĆ Z CHRZCIN .
ZAPRASZAM .
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.

Wczoraj było:

ok 1000 kcal,

Dzisiaj:

jogurt - 150 kcal,
2 krokiety - 400 kcal,
3 wafle ryżowe - 108 kcal,
2 razy barszcz - 150 kcal,
sok porzeczkowy - 150 kcal

Razem: 958 kcal.

Z nowości:

Wczoraj założyłam się z koleżanką o odchudzanie. Tzn. - od wczoraj do 31 marca, czyli 5 miesięcy próbujemy zrzucić wagę. Ta, która zrzuci mniej stawia tej, co zrzuciła więcej piwa. Tyle piw ile będzie różnicy między zrzuconymi kilogramami między nami. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Na razie kombinuje jakby wyjechać zagranice. Teraz zjechała koleżanka z Anglii, za parę dni wraca tam i ma pogadać ze współlokatorami czy zgodzą się żebym z nimi mieszkała.

Do soboty pzdr


Misiala - również pozdrawiam

Grażynka, Ula - do soboty

Najmaluch - tylko 1000. Nie ćwicze jak narazie codziennie więc tańce raz na jakiś czas przy takim limicie nie powinny zaszkodzić

Hiii - już lecę obejrzeć

jeśli nie ćwiczysz, to nie jest za mało ilościowo, chociaż na mój gust za mało białka (tylko jogurt) za dużo węgli (wafle są z białego ryżu, więc.....)
no i gdzie są warzywa i owoce???? toż tu prawie nie ma błonnika

Buziaczki niestety zimowe

Agentka, nie znam sie na tym , ale na moje oko Waszka ma racje
Milego weekendu

Do jutra Agentko

Ps.popieram Waszkę

wiem, wiem ja też Waszkę popieram, ale narazie tak sie zabrałam do tego od dziwnej strony. Postaram się poprawić

agentka ja waze dzisiaj dokladnie tyle co ty
zycze milego spotkania z kolezankami

sobote juz ci darowalam