-
sto lat sto lat niech zyje zyje nam!! agsaku kochana wlacz i miej sile wiarei i nadizeje nalepsze jutro. wsszytko z czasem sie ulozy i bedzie dobrze.
jesmy z tOba ! i usmiechaj sie kazdego dnia pieknei niech dobrze Ci z Pawelkiem bedzie! caluje moccno
kochane anioly moje dzieki... ale obiecuje z elepiej bedize!
asiontku, dzieki i Tobie. do chudziny to mi jeszcze jak z tad do Nieba , ale juz coraz blizej
dziki ze wapdalas i jak Tobie idzie?
-
no to ja się powtórzę jeszce raz : GRATULUJĘ!!
-
megi: dziękuję bardzo
no i gratuluję ślicznej wagi
idziesz jak burza
-
agasku to cisza przed burza
burza bedzie za kilka miesiecy hihi jak mnie mamcia zobaczy, ona chyba oszaleje
-
megi ale nie szalej za bardzo pamieatj wszystko w granicach rozsadku:P
-
ej ej spoko spoko dzis np zjem 1090 kcal wiec ponad norme, a wiecie co? jem 5 posilkow o ustalonych porach glowne i najwieksze na sniadanie ok 8.30 i obiad o 13.30 i reszta to jakies maluchy. np na kolacje wsuna za chwilke srdenio dogotowana brukselke i marchewkea i powiem wiecej NIE MAM OCHOTY NA SLODYCZE!!
kurde sceptycznie podchodze do tych 5 posilkow dzinnie(szklanka soku owocowego czy jablko to tez posilek!)bo tak mi sie po calym dniu wydaje ze ja caly czas jem... wiecie cos o tym??
buzki
dziewuchy, balujecie pewnie, bo juz do mnie nie przychodzicie!
-
no i super!!
a ja zrobiłam 8 min buns i 8 minut legs i godzina aerobicu
-
noe: Ty jesteś niezła
jak Ty to wytrzymujesz?
megi: ale jak tak co chwilę jesz, ale mało
to wszystko trawisz na bierząco
a jak zapodasz jeden wielki posiłek na dzień
to on nie wyrabia potem
-
dzieki agasku
noe Ty chudzino, jak Ty chodzisz przy 1300 kcal??
wkurza mnie ten moj facet na biezaco ale ja go chyba kocham, bo ciasto zrobilam z biszkoptow i z bitej smietany.
na spodzie sa moczone w kakao biszkopty.(nie mam piekarnika i sama biszkopcika upiec nie moge) podstawa jest bita smietana lajtowa z torebki z mega odchudzonym mlekiem(tylko 150 ml mleka, 80 g proszku), do czesci dodalam odchudzony serek danio truskawkowy( nie moge znalezc tutaj galaretki wiec dodalam do tej czesci zelatyne, ale mam nadizeje ze dobra ilosc dalam i sie nie zapadnie pozneij bananki, pozniej do kolejnej czesci smietany dodalam wiorkow z czekolady z kitiketa, i pozniej pozostala czesc smietany na wierzch. i na tym z kawalkow banana ulozylam wyraz i love you...
mam nadzieje ze cos zakuma.we wtorek konczy 29 lat ale juz dzis chce poswietowa c z nim, kolacj ana niego czeka na stole(ja juz jadlam ) i ciasto sie chlodzi w lodowie...
i ta zla wiadomosc.
megi upadla na zebiska! zupelnie jak w amoku(nie umiem tego wytlumaczyc!! , nie pamietam co sie z emna dzialo, serio...) zjadlam opbranego z czekoaldy kitiketa i banana i dwie lyzki tej smietany i pozniej jeszcze kinder country wypilam duuzo wody i .. zwymiotowalam.zupelnie siwadomie...
to juz sie nie powtorzy! nie!! nie poddam sie bez walki! upadlam ale juz szybko wstalam! i pije rumianek i ciasto na jutro zostaje i jak mu to powiem to wiem ze sam go nie ruszy.
nie krzyczcie na mnie bardzo. a tak dobrze mi szlo...
dosc uzalania sie nad soba. trudno staalo sie. nie dodam tak latwo swojego zdrowia i zgubionych kilogralmow.!! uda mi sie!
dobrej nocki moje kochane!
-
mmmm ale nam tu megi pysznosci serwujesz , no a dla chłopa to faktycznie dobra gwiazda jestes ;p
hmm co Ty piszesz ze nikt nie przychodzi?prezciez na biezaco piszemy , megasku głowa do góry
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki