Wątek: -Chudnę przedślubnie - jednak na 1000kcal!-

a wiesz już jaki bukiet byś chciała???

Witaj Anitko

to ja też się przyłaczę i z Wami herbatke wypiję

Anitko ja też zaliczyłam duże jojo i znam ból powracających kg.. od kilku dni staram się jednak walczyć, bo mi z tym źle!
Jestem pewna, ze na swoim slubie będziesz cudną, szczuplutką panną młodą
wiem po sobie, jak to dodaje skrzydeł.. Anituś jestem pewna, ze dasz rade i ze to Twój ostatni pamiętniczek, w którym zanotujesz sukces czyli dojdziesz do wymarzonej wagi trzymaj się! gorąco Cię pozdrawiam

suknia piękna naprawdę

powodzenia w zrzucaniu nadmiarów - ja od nowego roku jakoś daję radę, motywacji ze strony mojego faceta nie mam (znaczy mam - ale inna - mówi - po co to robisz? ja Cie kocham taką jaka jesteś ) ) ale nie narzekam, daję radę

pozdrowienia serdeczne

Aniffko napewno bede zaglądac na twój nowy wateczke. Widze ze tu ostra walka słowna sie toczyła ale chyba koleżanka batik sie poddała bo juz się nie odzywa

Aniffko masz duzo do zrzucenia, nie ma co ukrywac. Ja tam nawet nie marze o 50 kilo bo to chyba ponad moje siły. A po za tym mam troszke mniej czasu od Ciebie

Anitko ściskam mocno. Wierzę że sie uda

Weszłam na przedślubnik i... będziesz miała prześliczną sukienke i napewno będziesz pieknie wyglądać

Trzymam mocno kciuki żeby się udało

Tatri, nie, jeszcze nie zastanawialam się nad bukietem. Na razie mam w planie wybranie się do krawcowej i zarezerwowanie konkretnego terminu na szycie sukni

Anikuś, wiem, że Ty mnie rozumiesz. Bo - po pierwsze - sama zaliczyłaś jojo, a po drugie, odchudzałaś się tutaj na forum przed ślubem. Wiem, że cięzka walka przede mną, ale wierzę naprawdę, że się uda!

Jesennia, oj, mój Towarzysz Życia ma dokładnie taki sam stosunek do mojego odchudzania. Kocha mnie taką, jaka jestem - ale ja odchudzam się dla siebie, dla lepszego samopoczucia.

Maluszku, wiem, że mam dużo do zrzucenia. A nawet bardzo dużo. Będę robiła wszystko, żeby się udało. Bo naprawdę jestem w stanie to osiągnąć - bo warunkiem, że nie będę się łamać i notować większyć wpadek. A najlepiej - żadnych wpadek. Poprzeczke stawiam sobie wysoko - i mam nadzieję, że pokonam przynajmniej część tej trasy, którą sobie wytyczyłam

Akuniawy, bardzo dziękuję, bardzo mi miło!

Dziewczęta, bardzo dziękuję, że zaglądacie tu do mnie i na mój Przedślubnik.

Całusy!
Anita

aniffko chciałam Ci tylko życzyć spokojnej nocy...

Tez sobie zajrzalam do Twojego Przedslubnika - i potwierdzam, suknia piekna W ogole zapisalam sobie Twoj blog w ulubionych, jak sama bede sie szykowac do slubu to na pewno przydadza mi sie linki i informacje, ktore tam zebralas
Pozdrawiam

Hej Aniołku!
Tak tak, twój Przedslubniczek tez juz polecałam mojej siostrze, jako, że będzie brać ślub w tym roku. Właśnie ma problem ze znalezieniem sali...buu...
A ja gratuluję Ci 1 kiloska mniej! Oby tak dalej!
Ja wczoraj też ćwiczyłam, jutro ide na basen, a dziś mam wolne od cwiczeń, jako, ze tym razem odchudzamy się wolniej, ale skuteczniej.
Buziaczki dla Ciebie i wszystkich odwiedzających Cię dziewczyn... buziaaaaczki wielkie

[ZOSTAŁY 232 DNI]

Buziaki poranne dziewczęta!

Weszłam dziś na wagę i wiecie, co zobaczyłam? Aaaa 1 kilogram mniej!
Wspaniale
Taka motywacja będzie świetnym wstępem do diety.

Dziś mija 3 dni mojego oczyszczania - jem codzinnie 1000kcal w postaci soków i jogurtów. Od jutra normalne jedzenie, oczywiście takze w granicach 1000kcal. Nio i do tego codzienne ćwiczenia z 1 dniem przerwy w tygodniu. Nie będę posumowywać każdego dnia, zrobię to pod koniec tygodnia.

Julcyś, buziaki!

Orzechowa, starałam się stworzyć Przedślubnik własnie po to, aby służył nie tylko mnie, ale także innym dziewczynom szykującym się do zamążpójścia

Celebrianko, no pewnie, tym razem wolniej, ale skuteczniej! I mądrzej Najwazniejsze, żeby nie dopadło nas tym razem to wstrętne jo-jo.

Tatri, doganiam Cię!

Całusy dziewczątka, życzę Wam miłego dnia. Ja mam dziś full pracy, więc do zobaczenia wieczorkiem
Anita