-
ALE JESTEŚCIE WSZYSTKIE KOCHANE.
CLEMENTAINETEŻ SIĘ CIESZĘ ŻE NA KONSULTACJI DALI TAKĄ DOŚĆ WYSOKĄ SZANSĘ NA ZUPEŁNE WYZDROWIENIE. NIECH TĄ PROFESOR ZA TE SŁOWA BÓG WYNAGRODZI.
WIESZ MÓJ MĄŻ UMIE BARDZO DUŻO ALE AKURAT NIE CHCIAŁ PEWNIE FUGOWAĆ BO TO ŻADNA TRUDNA ROBOTA. HI HI
ASIU JA RÓWNIEŻ SIĘ CIESZĘ ŻE JEST U ROKSANKI LEPIEJ , A I Z KRAKOWA RÓWNIEŻ SIĘ BARDZO CIESZĘ.DZIĘKI ZA ZDJĘCIA , ALE JESZCZE NIEDOSZŁY.
Z ĆWICZENIAMI TO TAK MYŚLAŁAM ŻE MUSI BYĆ CONAJMNIEJ 30 MINUT. NARAZIE BĘDĘ JEŻDZIĆ DALEJ 1 GODZ. ROWERKIEM A POTEM ILE DAM RADĘ BRZUSZKÓW I ĆWICZENIA ROZCIĄGAJĄCE.PO PROSTU NARAZIE PO 50 WYSIADAM.
KORNI DZIĘKUJE A JA SIĘ WSTYDZIŁAM WKLEIĆ JAK MI ULCIA ZMIEJSZYŁA.BO JESTEM NA NIM IĘKSZY GRUBAS NIŻ TERAZ. ALE CO TAM.TEŻ SIĘ CIESZĘ BO ROKSANKA DAŁA MI DZIŚ DUŻO SZCZĘŚCIA DAŁA SYGNAŁ DRUGI RAZ I ZNOWU POGADAŁYŚMY SPORO, JESZCZE Z MĘŻEM SOBIE POGADAŁA I Z SIOSTRĄ , KTÓRA MIESZKA W POZNANIU BO AKURAT GADAŁYŚMY NA SKYPIE.
ASIA UMIE NAS SPROWADZIĆ NA ZIEMIĘ . BARDZO JĄ POLUBIŁAM I SIĘ DO NIEJ PRZYCZEPIŁAM.JAK JEST MI Z KIMŚ DOBRZE TO TAK ROBIĘ.
ALBO KOGOŚ POLUBIMY ALBO NIE.
TERAZ NAPISZĘ CO POJADŁAM DZIŚ.
SAŁATKA OWOCOWA 299 KCAL
BIGOS 180 KCAL
3 KROMKI CHLEBA RAZOWEGO 254,40 KCAL
1 PLASTER SERA ŻÓŁTEGO 39 KCAL
SEREK KREMOWY 100 KCAL
JABŁKO 50 KCAL
RAZEM DAŁO 922,40 KCAL
NAPOJE PONAD 3 L.
ĆWICZONKA
60 MINUT ROWER 20KM/GODZ.
50 BRZUSZKÓW + ĆWICZENIA NA UDA I ROZCIĄGAJĄCE.
-
Hiiii, ciesze sie, ze takie dobre informacje o Roksance uslyszeliscie , zadne pieniadze nie dadza takiej radosci.
Halinko, ja wstyd sie przyznac, ale nigdy nie bylam w Krakowie , moje tereny to zielonogorskie, pomorze zachodnie i Czechy , ale 3 czerwca mi nie pasuje bo mam rocznice w domu 5 czerwca i chyba bede miala gosci (wiec przeniesiemy na 3 czerwca)
Akcja Asi faktycznie mobilizuje, nawet dzisiaj na aerobach mocno sie spocilam , zeby figurka ladna sie zrobila
Halinko , jak chce wejsc do ciebie adresem podanym pod "tu jestem" to mi wyskakuje Przepraszamy, ale tylko mogą odpowiadać na posty na tym forum
Pozdrawiam
-
TO EKIPA SIE POWIEKSZA HAHA A JAK 2 ZDJECIE
-
Halinko cieszę się , że się do mnie "przyczepiłaś". Miło mi było przeczytać takie miłe słowa o sobie. Zdjącia wysłałam ponownie. Mam nadzieję, że tym razem dojdą.
Dietka i ćwiczenia idą Ci super. Oby tak dalej...................
Pozdrawiam
-
Halinko strasznie sie ciesze ze sie spotkach z dziewczynami z forum w czerwcu ale i troche ci rowniez zazdroszcze
-
dziękuje za odwiedzinki, poszlałam troszke na tym grilu ale wracam do normy, ciesze się że Roksance wrócił dobry nastrój, to ważne aby nie wpadła w depresję
fajowo że się zobaczycie
pozdrawiam
-
Witaj Halinko
A jak tam dzisiaj z dietkowaniem , bo ja jak jest tak ponuro, to chetnie bym buszowala w lodowce , ale uciekam z domu najlepiej na aerobik , przynajmniej glupie mysli nie przychodza do glowy, bo zawsze mozna znalezc cos na zab
Pozdrawiam
-
WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONKA...
BEWICZKU NIE ZAWSZE MOŻEMY ROBIĆ TO CO CHCEMY.
WIADOMOŚĆ O ROKSANCE DODAŁA NAM SIŁ I RADOŚCI.
BARDZO MI PRZYKRO ŻE SIĘ NIE POZNAMY , ALE TRUDNO ROZUMIEM.
TAK TO PRAWDA AKCJA ASI BARDZO MOBILIZUJE.JUŻ POPRAWIŁAM I BĘDZIESZ MOGŁA WEJŚĆ NA MÓJ WĄTEK.
ULUŚ 2 ZDJĘCIE NIE UDANE,WYSŁAŁAM CI 2 NASTĘPNE
JAK ZNAJDZIESZ CZAS TO POKOMBINUJ , ALE MI SIĘ NIE SPIESZY , A TY MASZ TERAZ KUPĘ ROBOTY.
ASIU JA ZAWSZE MÓWIE I PISZĘ CO MYŚLĘ Z GŁĘBI SERCA.
ASIUNIA ZDJĘCIA DZIŚ DOSZŁY WIDOCZNIE BYŁO ZA DUŻO NAWAŁONE , DLATEGO WCZORAJ NIE WESZŁY.BOMBA BRAK MI SŁÓW JAKA SUPER Z CIEBIE LASKA.
WYSZŁAŚ NA NICH PRZEPIĘKNIE .JUŻ NA TWOIM WĄTKU CI NAPISAŁAM JAKA Z CIEBIE LASECZKA. PIĘKNA Z CIEBIE KOBIETKA ASIU
DZIĘKI ZA MIŁE SŁOWA NA TEMAT DIETKI I ĆWICZONEK STARAM SIĘ JAK MOGĘ , ALE COŚ MI NAWALA KRĘGOSŁUP.BOLI JAK DIABLI ZACHCIAŁO MI SIĘ PO 1 GODZ. ROWERKU ZROBIĆ NIE 50 A 100 BRZUSZKÓW , CHYBA PRZEHOLOWAŁAM.
KASIU TO PRAWDA ŻE MOŻESZ TYLKO ZAZDROŚCIĆ. WCALE SIĘ NIE DZIWIE.JA TEŻ KASIU BARDZO SIĘ CIESZĘ NA TO SPOTKANIE CHOĆ MUSZĘ SIEDZIEĆ NA TYŁKU 423 KILOMETRY W CZASIE OKOŁO 10 GODZIN.
LUIZKU CIESZĘ SIĘ ŻE DOCHODZISZ JUŻ DO NORMY W DIETKOWANIU.TAK ROKSANKA JEST PEŁNA ŻYCIA ROZRABIARKĄ.
BARDZO SIĘ CIESZĘ NA TO SPOTKANIE.
BEWICZKU U MNIE Z DIETKĄ TO SUPER.
NIE MA SMUTKÓW.JA WIECZORKIEM TROSZKIE WALCZĘ Z SOBĄ , ALE W DZIEŃ JEST BEZ POKUS.
DZIŚ JESTEM Z SIEBIE BARDZO DUMNA.
ROKSANKA DZWONIŁA BYŚMY PRZYJECHALI DO NICH W ODWIEDZINKI, ALE NAM NIE BARDZO SIĘ CHCIAŁO.OKOŁO 14- TEJ DAŁA ZNOWU SYGNAŁ I ZADZWONIŁAM , A ROKSANKA ŻE BABUNIA MA PRZYJECHAĆ JEJ ZROBIĆ FAWORKI.
NO PIĘKNIE POMYSLAŁAMI CO TERAZ.NO NIĆ POJECHALISMY PO DRODZE NA ZAKUPY IO DO NICH.ROKSANKA ALE BABCIA MA ZROBIĆ WSZYSTKO SAMA, NO NIESTETY NAWET BYM PIESZO DO W-WY SZŁA JAK BY TO ONA MI KAZAŁA.PO PROSTU NIE POTRAFIE JEJ NICZEGO ODMÓWIĆ.
NAJWIEKSZA POKUSA TO BYŁA JAK JUŻ BYŁY GOTOWE.
WIOLKA MÓWI MAMA CZĘSTUJ SIĘ , A JA DZIĘKUJE A JĘZYK MI DO TYŁKA UCIEKAŁ.
NO I JUŻ JESTEM W DOMKU UDAŁO SIĘ, A TE CO DAŁA WIOLKA TO DAŁAM DO CÓRKI NA GÓRĘ.
TERAZ CZAS NA SPOWIEDŻ.
SAŁATKA OWOCOWA(2 MALUTKIE JABŁKA+1/2 GREJFRUTA+1 MANDARYNKA+JOGURT) 272 KCAL
ZUPA KAPUŚNIAK 200 KCAL
3 MAŁE KROMKI CHLEBA RAZOWEGO+1 PLASTER SER ŻÓŁTY+SER TWAROGOWY 384,40 KCAL
RAZEM DAŁO 856,40 KCAL.
NAPOJE PONAD 3 L.
ĆWICZONKA PRZESADZONE I CIERPIE.
60 MINUT ROWER 20 KM/ GODZ.
100 ZAMIAST 50 BRZUSZKI (PRZEDOBRZYŁAM)
MASARZ NA MASZYNIE MOJEJ.
-
-
Przede wszystkim cieszę się, że z Roksanką coraz lepiej, a nie skuszenia sie na własnej roboty faworki bardzo, bardzo Ci gratuluję
I wiesz co, przeczytałam te Twoje wymiary kilka stron temu (te, które miałaś kiedyś, jak miałaś w pasie 100 cm) i naprawdę jestem pod wrażeniem tego, ile już udało Ci się zrzucić! Gratulacje!!!
Ściskam i wklejam zdjęcie ogniowych muzykantów z niedawnej procesji tu w Olympii
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki