Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
wcale sie nie dziwie,że Roksana lubi babci imprezy skoro u ciebie tyle atrakcji.
Dzieci lubia wesoło ,zabawowo i kolorowo - z taka babcia to tylko szaleć.
miłej zabawy i niezapomnianych wrazen z tak uroczystego balu .

Halinko, mysle, ze juz po imprezce odpoczelas
A dzieci kochaja takie imprezki, maja okazje sie wspolnie spotkac i rozrabiac
Zycze Roksance poprawy wynikow, a tobie mniej zmartwien
milego tygodnia

WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA

EWCIA BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZONKA.

KRYSIALK DZIĘKI ZA ŻYCZONKA, BYŁO BARDZO MIŁO.

BEWICZKU TAK JUŻ PO IMPREZCE. TO CO ZOSTAŁO TO ROZDAŁAM
I POWRACAM NA DROGĘ DIETKOWANIA.

OSTATNIO JESTEM MNIEJ NA DIETKACH , SPORO SZUKAM I CZYTAM NA NECIE CO CIEKAWSZE. WIEM ŻE NIE BĘDĘ MIAŁA DOJŚCIA DO NETU AŻ DO KOŃCA WRZEŚNIA, WIĘC MUSZĘ TERAZ NAŁAPAĆ WIADOMOŚCI MNIE INTERESUJĄCYCH.DO
WYJEŻDŻAMY WE WTOREK RANO ALE NIE TEN TYLKO NASTĘPNY 11-TEGO.

Spóźnione ale szczere:

Imieniny - dzień radosny,
Pełen kwiatów, zapach wiosny,
Wszyscy złożyć chcą życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia.
Niech Ci słońce zawsze świeci
I niech czas radośnie leci!
Niech odejdą smutki, złości
I powróci czas radości!
Te życzenia, choć z daleka,
Płyną jak wzburzona rzeka
I choć skromnie ułożone,
SĄ dla Ciebie przeznaczone!

Wróciłam;(

Dietowo chyba odstawiłam porażkę.

Relacja u mnie.

W sobotę było tak: Razem: 1321 kcal (porażka)

W niedziele było tak: Razem: 1105 kcal

Teraz wróciłam do szarej rzeczywistości, czyli niestety do domu.

Pzdr

WITAJ
TYLE RADOSCI I WZRUSZEN JA JUZ TEZ BEDE SCISKAC STARSZEGO SYNA CZEKA MNIE SPORO PRACY ALE TAKIEJ RADOSNEJ KUBA ZAMOWIL PARAWAM DO LAZIENKI MOZE DOWIOZA NA CZAS I MARCIN PRZYWIEZIE.BEDE MIALA LADNY PREZENT NA URODZINY ZYCZE UDANEGO DIETETYCZNIE TYGODNIA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę



***
Grażyna

Halinko, milego tygodnia

Dzisiaj nie robiłam nic ciekawego. Prawie cały dzień przesiedziałam w domu.

Dietkowo było tak:

Razem: 749 kcal

Więcej nic nie byłam w stanie zjeść.
Jeszcze poskacze później chwile na trampolinie i koniec dnia.

Dzisiaj jest 9 dzień mojej diety, ale rezultatów żadnych nie widzę. Ważyć się będę dopiero 14 lipca, czyli 22 dnia diety. Mam nadzieje, że wytrzymam do tego czasu.
Do września chciałabym schudnąć 8 kilo. Zobaczymy czy mi się uda.

Pzdr

witaj hiii -jak warto was odwiedzać -bo Agentka taki piękny wierszyk napisała ,że musiałam skopiowac
ja wyjeżdżam 10-tego do matki -tak ,ze nie będziemy sie widzieć dwa tygodnie
ale póki co to narazie jeszcze popiszemy

Hi hi, przyjemnego dietkowania. :P