-
Witaj halinko -no teraz to ciebie poznałam i twoją wspaniałą rodzinke
jednym słowem pięknewygladasz fajniusio -podobna do mojej koleżanki ziutki--no i gdzie u ciebie tusza? No a w domu super nowocześnie
wszystko dopieszczone i z gustem -dama z ciebie :shock:
życze Twojej córce i roksance wszystkiego co najlepsze.
-
KRYSIALKO DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA ,
ALE SADŁO WIDAĆ ZWŁASZCZA W TEJ BRĄZOWEJ BLUZECZCE JAK STOJĘ.
NIESTETY TO NIE MOJE MIESZKANIE.BYŁAM NA CHRZCINACH U SYNA , A ON DOBRZE ZARABIA I MA SUPER W DOMCIU. JA MAM ŁADNIE , ALE DUZO SKROMNIEJ.
SALONY MIAŁAM NA DOLE JAK BYŁAM . TERAZ MAM 2 POKOIKI I JEST OK.
DZIECIOM ODDAŁAM MOJE SALONY.
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/24.gif
-
Halinko, ja już wcześniej pisałam, ale powtórzę raz jeszcze:
Jesteś fantastyczną kobietą, cudowną mamą, babcią żoną!
Jesteś na tych fotkach taka pogodna, ciepła!!!
Wyglądasz świetnie!!!!!!!!!!!!!!!!
Młodo, zadbana, urocza!!!!!!!!!!!!!
Aż mi serce załomotało z radości, że u Roksanki coś się ruszyło, bardzo się cieszę!!!!
A będzie jeszcze lepiej!!!
Wierzę w to!!! :D :P
-
KASIEŃKO , ALE MNIE ZAWSTYDZASZ .
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA CIEPŁE SŁOWA.
OK JESTEM SUPEROSKA BABKA.
TEŻ BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE ORGANIZM ZACZĄŁ PRODUKOWAC . BÓG DA ŻE BĘDZIE LEPIEJ.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/206xc2.gif
-
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO LASECZKO :D JA MUSZE CHYBA ZMIENIC ZE SZPROTKI NA GRUBASKA :!:
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-16126.jpg
-
Wzruszenie mnie ściska za gardło jak czytam o Roksanie.Boże, spraw by to dziecko wreszcie zwalczyło chorobę. Zdjecia z chrzcin są piękne.hiiiii jesteś super.A dzidziuś - jest fantastyczny.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.Szczególnie ciskam Wiolę.
-
Ściskam, ściskam.Broń Boże - ciskam :D
-
WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA
ODNOŚNIE ROKSNKI JEST BEZ ZMIAN , A WYNIKI JUTRO.
ULUŚ CHCESZ MI DOKUCZYĆ HIHIHIHI, JAKA ZE MNIE LASECZKA HIHIHIH.
TY NIE MUSISZ ZMIENIAĆ TYLKO WEŚ SIĘ ZA SIEBIE.ZA DUZO SOBIE POLUZOWAŁAŚ.
CHYBA ŻE TAK CI DOBRZE, W TAKIEJ SKÓRZE TO JUŻ TWÓJ WYBÓR. DAM CI KLAPSA NA TYŁEK ZOBACZYSZ.
CLEMENTAINE BÓG DA ŻE BĘDZIE DOBRZE. ONA Z TEGO WYJDZIE. WIADOMO NACIERPIAŁA SIĘ JUZ BARDZO DUŻO I DALEKA DROGA DO WYLECZENIA , ALE BĘDZIE DOBRZE.ODRAZU SIĘ DOMYŚLIŁAM ŻE MIAŁO BYĆ ŚCISKAM, ALE WYSTARCZY WEJŚĆ W ODNOŚNIK ZMIEŃ I NIE MUSISZ PISAĆ DRUGI RAZ SPROSTOWANIA , TYLKO ZMIENIASZ NA TYM CO NAPISAŁAŚ.
JEŚLI CHODZI O MNIE TO WAGA STOI DALEJ. TAK MYŚLĘ BO ZAPOMNIAŁAM SIE ZWŻYĆ JAK WSTAŁAM I DOPIERO JAK SIĘ UBRAŁAM POCHODIŁAM TO SIĘ ZWAZYŁAM I WAGA POKAZAŁA 65 TO MYŚLĘ ŻE SPODNIE , BLUZKA NO I RESZTA TO MOZE BYĆ 0,5 KG. WIĘC CHYBA TE 0,5 CO NASZŁO ODESZŁO. NO I DOBRZE , A TERAZ NIECH SPADA NASTEPNY KILOSEK.
WCZORAJ WIECZOREMBYŁAM TAKA JAKAŚ ŻE SAMA NIE WIEDZIAŁAM CZEGO MI SIĘ CHCE.I SIĘ SKUSIŁAM NA GREIFRUTA , 2 MALUTKIE MANDARYNKI I JESZCZE MALUTKIE JABŁKO . O MATKO CO MNIE NAPADŁO TO NIE WIEM .ZAZWYCZAJ WIECZORKIEM NIC NIE JEM.TYLE WĘGLI NA NOC .GŁUPIA BYŁAM I KONIEC.
WCZORAJ O DRUGIM ŚNIADANIU ZAPOMNIAŁAM , ZROBIŁA SIĘ DZIURA W KALORIACH I MYŚLĘ ŻE TO BYŁA PODŚWIADOMOŚC ŻE CZEGOŚ NIE ZJADŁAM CO BYŁO ZAPISANE NA DANY DZIEŃ W JADŁOSPISIE.
http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../linien300.gif
-
Posiłków nie wolno odpuszczać - bo to potem napadami wilczego głodu wieczorem owocuje :):)
-
Przyszłam sie przywitac po wielu przykrych przejsciach.
Mam nadzieje ze tamten okres mam za sobą i bede
mogła spokojnie dietkowac. Wole nie pisac , ze na pewno, bo raz juz tak napisałam i
potem znów los pokrzyzował mi moje plany. W kazdym razie w miare wytrzymania w pozycji siedzącej nadrobie Twój wąteczek i bede pisac.
Pozdrawiam Ciepło
Kasia