Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

Witaj Hiiiii

Dziękuje za odwiedziny na moim watku

Przez zupełny przypadek trafiłam do Ciebie zaraz po zachorowaniu wnuczki.Od tego czasu zaglądam tutaj sprawdzać co u niej,co u Ciebie i jak dajecie sobie radę Pamietajcie ,ze rak to nie wyrok!!!Wiem o tym nie tylko z gazet.....Roksanka jest silna i młodziutka-będzie walczyć,a Wy z nią

Przeczytałam,ze myślisz o 1000 kalorii.Jeśli tak czujesz,to zrób to!!!Walcz dalej!!Nie poddawaj sie,nie zajadaj stresów ,bo każdy kilogram w górę to prosta droga do jo-jo

Trzymaj sie

hej hiii,
co do roksanki to będzie dobrze, teraz mają taką technikę...te komórki macierzyste...będzie dobrze 40% to dużo!!! sama mam koleżankę po przeżucie...i w życiu byś nie powiedziała że była tak chora!

co do córki to gratuluję, sama będę się przenosić do domu rodziców...też na górę...i też wtedy pomyślę o następnym maluchu...hehe...moja mama wczoraj i dziś jest u mnie bo mała przeziębiona i tylko babcia i babcia

buźka

hiiiii: super z tym nowym maleństwem! Cieszę sie - a Ty się nie martw, to jakiś znak, skoro spiralka wypadła, widocznie tak miało być
Modlimy się za Roksankę, jest dzielna dziewuszka.Życzę Wam dużo siły i wytrwałości,życzę aby wszystko skończyło się jak najlepiej.Tak jak pisze luna64: rak to nie wyrok- i tego trzeba się trzymać.

Hiiii pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby wszystko się u Was poukładało........Rozumiem , że nowy dzidziuś to lekki szok, ale szybko oswoicie się z tą myślą, i na pewno wszystko się ułoży................
Hiiii pamiętaj, że musisz być dzielna, bo teraz dzieci Cię naprawdę potrzebują......
Buziaczki

WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONKA......

NIE WIEM CZY MI UWIERZYCIE ALE JAK CZYTAM WASZE WPISY U MNIE TO ZAWSZE ZE SZCZĘŚCIA PŁACZE JESTEŚCIE BARDZO KOCHANE.
TYLE W NICH CIEPŁA,TYLE NADZIEI,TYLE WSPARCIA.

LUNCIA BARDZO MI MIŁO ŻE MNIE ODWIEDZIŁ
DUŻO SIĘ NAD TYM WSZYSTKIM ZASTANAWIAŁAM.
PRAWDĄ JEST ŻE RAK TO JESZCZE NIE WYROK.
PODAWANIE CHEMI PRZECHODZI NARAZIE ROKSANKA OK BEZ NIESPODZIANEK , APETYTU TEŻ NIE STRACIŁA AK NARAZIE.
LUNCIA BĘDĘ SIĘ TRZYMAĆ NA 1000 KCAL TO MI ODPOWIADA.

WITA KORNI I DZIĘKI ŻE WPADŁAŚ.
WIEM KOCHANIE ŻE TE 40% TO JEST DUŻO W POZNANIU NAM NIE DAWALI ŻADNYCH SZANS NAWET JUŻ PRZED OPERACĄ, TWIERDZILI ŻE UMŻE W CZASIE OPERTACJI.
NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ JAK TAKĄ WIADOMOŚĆ MOŻNA POWIEDZIEĆ RODZICOM NO I A TEŻ PRZY TYM BYŁAM , NIE WIDZĄC PO OTWARCIU GŁOWY.KORNI SKARBIE ŻYCZĘ OBY TEN MALUSZEK O KTÓRYM MYŚLISZ BYŁ PRZEŚLICZNY.A SWOICH DZIECI MAM 4 W TYM 3 CÓRKI I 1 SYN.WSZYSCY NA SWOIM.

CLEMENTAINE DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI I MIŁE SŁOWA.
STARAMY SIĘ MYŚLEĆ TYLKO POZYTYWNIE .MODLIMY SIĘ I WIERZYMY ŻE DOBRY PAN BÓG JĄ OSZCZĘDZI I DA JEJ DOŻYĆ DŁUGICH LAT.

DZIĘKUJE ASIU ZA ODWIEDZINKI.
WSTYD MI BO Z NATURY MAM DOŚĆ SILNY CHARAKTER, ALE ZŁAMAŁAM PRAWA SB I LEPIE SIĘ CZUJE NA 1000 KCAL.DZIĘKUE CI ASIU ZA MIŁE SŁOWA.JESTEŚMY DOBREJ MYŚLI JEŚLI CHODZI O ROKSANKĘ.

MNIE SPADŁO 0,5 KG I ZOSTANĘ NA 1000KCAL , JAK LICZĘ TO WIEM ILE ZJADŁAM,A RANO MAŁĄ GRAHAMKIE WCINAM I ŚNIADANIE ZAWSZE JEM NAJTREŚCIWSZE I TAKIE ŻE MA SPORO KALORI.

gratuluję spadku wagi i życzę spokojnego weekendu, szczególnie Roksance aby wszystko było jak najlepiej
pozdrawiam

chyba w tym samym czasie pisałysmy, coś się dzieje z twoim linkiem bo nie mogę ze swojego postu przejśc do ciebie
jeszcze raz pozdrawiam i zyczę dużo usmiechu i spokoju

Gratuluje spadku wagi

WITAJCIE SŁONKA

LUIZKU DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI.DZIĘKI ZA ŻYCZENIA DLA ROKSANKI ONA BARDZO DZIĘKUJEDZIĘKI ZA GRATKI, ALE TO TYLKO 0,5 KG.

KASIU DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI I GRATKI.
MAM ZAMIAR SZYBKO POZBYĆ SIĘ TEGO CO MI NASZŁO PRZEZ WŁASNĄ GŁUPOTĘ.
JE SIĘ SŁODKOŚCI , CIĘŻKO SOBIE POWIEDZIEĆ STOP, A POTEM SĄ REZULTATY.

NIE MA SENSU PISAĆ BO Z NIKIM NIE RYWALIZOWAŁAM,ALE PO ŚWIĘTACH JESTEM UMÓWIONA Z PSOTULKĄ .
WTEDY DOPIERO BĘDZIEMY SIĘ PRZEŚCIGAĆ.ZOBACZYMY KTÓRA Z NAS BĘDZIE MIAŁA LEPSZE OSIĄGNIĘCIA.