Kilka lat temu schudlam, ale z biegiem lat wszystko wróciło Wiele razy próbowałam znów się za siebie zabrać ale sie nie udawało. Teraz postanowiłam że musi się udać bo naprawde mi zależy. Znów chce zalozyc rozmiar 38 i wyjsc na plaze bez zadnych obaw ze spotkam znajomego. Diete zaczelam 02.01 i niby to nie bylo postanowienie noworoczne tak wyszlo ze akurat od nowego roku zaczelam Na razie idzie mi dobrze poza jedna kwestia w weekend jest mi ciezej. Wtedy przychodzi mi wielka ochota zjedzenia wiecej jakieś pomysły by uchronić się przed pokusą?