hm...czy, po pierwsze waszka ma rację...nie ma co płakać nad wypitym winem![]()
trzeba walczyć znów...
...ale kurcze może jednak wyeliminuj świadomie, bo tego chcesz pewne produkty z diety...np alkohol, pozwól sobie na małe co nieco w wyjątkowych okazjach, bo bez sensu, wypić wińsko, a potem głodować zeby nie przekroczyć limitu...
...wiem że będzie trudno, ale da się...ja już od paru tygodni?? no może dwóch oprócz dwóch kawałków ciasta nie miałam innych słodyczy u ustach i kawy nie piję...bo nie chcę...i przestało mnie to ruszać, po prostu u rodzicow pół lodówki ciastek lambertza nie wiem czy wiesz o jakie mi chodzi ale coś ala jerzyki ale jeszcze lepsze, bo bez ciastka, tylko orzechy, karmel i czekolada...a ja sik...otwieram lodówkę, patrzę....i biorę serek...
...no ale zobaczymy ile w tym wytrwam...bo ty i tak sporo osiągnęłaś...jestem pod wrażeniem twojej figurki i w ogóle...a włoski to na pewno masz piękne, wtedy też były przecież ładne!
czy, buziaczki:****
(mądrząca się korni![]()
![]()
![]()
)
Zakładki