No cóż, na szczęście to były tylk 2 dni! Teraz trzeba ostro wrócic do dietki .
Wersja do druku
No cóż, na szczęście to były tylk 2 dni! Teraz trzeba ostro wrócic do dietki .
No właśnie... Teraz wszystkie wracamy do dietki :) Przecież te 2 dni nie przekreślą wszystkiego ;)
Miłego dnia ;*
wrocilam do dietki dzisiaj bardzo chetnie,bo takie obzarstwo wcale nie jest przyjemne :lol:
dzisiaj zjadlam tylko 1,5kromki razowca z serkiem twarogowym :wink:
glodna nie jestem,chyba trzymie mnie dalej po swietach :P
tym bardziej jestem zmotywowana bo piekna pogoda idzie :P
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...1_DSCN6144.jpg
trzeba by bylo zmusic sie jeszcze do cwiczen,bo bardzo dawno juz nie cwiczylam
az wstyd :oops:
Ty przynajmniej nie przytyłaś, ja owszem. Czasem ćwiczyłam, czasem nie, ale co z tego jak było obżarstwo. Powróciłam do dietki, ale trzeba będzie parę dni podietkować ostro, aby wszystko powróciło do normy.
Mieliśmy dziś stłuczkę, więc moje nerwy są napięte jak struna. Wjechały w nas 2 samochody, bo jechały za szybko, a my przepuszczaliśmy pieszego. Poczułam nóż na gardle, ręce mi się trzęsły, zabolało w mostku, ale to tylko tyle, na szczęście nikomu nic się nie stało, tylko samochody do reperowania.
I co ćwiczysz dziś?
ja wlasnie po cwiczonkach
30minut na rowerku
czuje straszliwa niechec do cwiczen,taak mi sie cwiczyc nie chce, :?
nie wiem jak by sie tu do cwiczen zachecic :?
http://www.sportbiznes.pl/img/news/PRECOR_C130i.jpg
Oj Kaczuszko, wiem co czujesz... Mi sie tak bardzo nie chcę ćwiczyc, że po prostu nie ćwiczę :P Ale od jutra już się zmuszę ;]
A mnie sie nie chce ćwiczyć i nie ćwicze... Bezstresowo :lol:
A co do powrotu do diety... Ja też jestem pełna energii... Nienawidze dni, kiedy sie obżeram. Wtedy tego tak nie czuje, ale potem jak znów dietkuje i widze tą różnice to... :)
Dobrej nocki ;*
ja tez bardzo nie lubie sie objadac,zle sie czuje i fizycznie i psychicznie,
calkiem co innego jest gdy ladnie dietkuje :P
mam dzisiaj dobry humor :lol:
zwazylam sie i jest mocne,pewne 56
i jestem bardzo zadowolona :wink:
byle bym tego nie stracila,bo w najblizszych dniach troche popije :x
a na sniadanie:
:arrow: serek homogenizowany
:arrow: kawa
http://members.lycos.nl/paularothkra...mboli%2015.gif
hej :!:
No i znowu jesteśmy po świętach zwarte i gotowe do dalszych działań :P Dobrze Kaczuszko, że waga Cię nie zawiodła i jest ta mocna liczba :D A z jakiej okazji będziesz pić? :twisted: :wink:
Życzę wam udanego dnia, bo zapowiada się bardzo słonecznie :!:
pogoda jest przecudna :!: i ma byc coraz lepiej :P
az chce sie dietkowac :!:
http://www.sailingeurope.com/images/sun_05.jpg
ja wlasnie po cwiczeniach :arrow: 45minut
taniec
skakanka
brzuszki
i cala reszta
ostatnio bardzo mi sie nie chce cwiczyc,jakos sie przymuszam,ale kiepsko,
ale 45minut to dobry wynik :lol:
z dnia na dzien bede starala sie wiecej :lol:
A ja od wczoraj mam taką motywację, że robię wszystko, żeby jak najwięcej spalić hehe :twisted:
Kaczuszko nawet nie wiesz jak tobie zazdroszczę, ze ważysz tyle ile przed świętami. ja niestety nie, a w sobotę mam imprezkę i juz mam dosyć siebie i tego, ze wszystko zaprzepaściłam.Przepraszam za mój nastrój
dzis od rana podjadam: :?
okropnosc :!:
i te piwka 8)
uwielbiam pic,
jeszcze jak jest cieplo i fajna pogoda :lol:
ale ma byc w przyszlym tygodniu ponad 20stopni wiec trzeba wziasc sie ostro do diety,
do konca dnia postaram sie nic nie jessc :roll:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...arian_diet.jpg
Hej :D
No - pogoda GENIALNA :D Ja też uwielbiam pić, ale cholera, strasznie uparta jednak jestem (może zdeterminowana) i dzielnie się trzymam! Co do podjadania to też mam z tym problemy, tak coś skubnę, tu czegoś popróbuję i masz babo placek :P Mnie odbiło i chodzę teraz na 2 godziny aerobiku, no nie powiem - wycisk nam straszny dają, ale jakoś lepiej mi z tym. Byle tylko nie przesadzić... W czawartek znowu mam wizytę u lekarza, ciekawe co tym razem powie :roll:
pozdrawiam i dziękuję za pamięć :)
Oj pogoda cudna :D Kupiłam sobie dzisiaj taką sexy kurteczkę wiosenną i naprawdę bardzo ładnie w niej wyglądam i jestem happy hehe :D
Ja puki co cierpię na brak imprez więc picia też nie ma... A ja tak ja Ty kocham pić 8)
ale sie objadalam wczoraj :oops:
dzisiaj znowu ograniczam sie maxymalnie
jak na razie wypilam tylko kawe
zaraz biore sie za sprzatanie
potem za nauke
i trzeba by bylo jeszcze znalesc czas na cwiczenia :lol:
http://members.lycos.nl/paularothkra...mboli%2022.gif
To w takim razie życzę udanego dnia BEZ objadania się :wink:
U mnie deszczyk zaczął padać :( No ale trudno, dobrze, że nie leje :D
Pozdrawiam :*
Hej :!:
Miłej soboty życzę i już bez objadania i podjadania (i kto to mówi :P ) :!: Super pogoda, może wybierzesz się na spacer do parku w Chorzowie :) Albo do zoo np. ? :D
Buziak!
na sniadanie:
2kromki pumpermikiela z serkiem topionym light :wink:
okropnie sie czuje,brzuch wielki,jak spasiona swinia,
gorzej niz po swietach :cry:
cwiczyc mi sie nie chce,uczyc tez nie,
najchetniej wyszlabym z domu gdzies :P
Hej!
To wyjdź i nawdychaj się tego hmm... wiosennego powietrza (chciałam powiedzieć świeżego, ale wiesz jako to z tym świeżym u nas na śląsku jest :P ) Na pewno Ci się humorek poprawi i będziesz miała lepsze nastawienie!
Tego Ci życzę!
Miłej niedzielki :)
okropnie sie czuje :cry: zbiera mnie na chorubsko :evil:
a wy dziewczyny gdzie sie podziewacie :?:
dietkowanie idzie niezaciekawie :roll:
:arrow: na sniadanie:
milky weya minute
:arrow: na obiad
ziemniaki,
filet z kurczaka
surowka
:arrow: na podwieczorek
6kostek czekolady
kawalek sernika
znowu mam ochote na slodycze :?
idzie mi gorzej niz przez swieta :oops:
Oj Kaczuszko, żeby Cię teraz chorubsko nie złapało, tak ładnie na dworku...
Trzymaj się jakoś z dietką! Ja mam tyl emotywacji z sobie, że z chęcią bym Ci połowę oddała :roll: Szkoda, że tak się nie da...
Pozdrawiam :*
coraz bardziej jestem chora,odbiera mi to przynajmniej apetyt na jedzenie :wink:
bo wczoraj jednak za duzo zjadlam,
wiec moze uda mi sie nic dzisiaj nie jesc.
mam ochote isc spac, a tyle nauki mam :cry:
Dużo zdrowia życzę :!:
Kaszuszko ty chyba jesteś w teraz w podobnej sytuacji do mojej... Jest dobrze, ale dietka juz troszkę trwała i teraz jakby wszystko bardziej kusi. No i pozwalamy sobie coraz częściej podjeść co niieco... A potem chcemy znowu mniej zjadać następnego dzionka, a potem znowu jemy więcej i mamy takie huśtawki... Co z tym zrobić? Mnie waga już od miesiąca stoi :? Muszę to jakoś przemyśleć i coś postanowić w związku z tym
Miłego dnia!
na sniadanie:
:arrow: ryz na mleku
:arrow: herbata
zjadlam dzisiaj jeszcze:
:arrow: goracy kubek-->rosol z kury
:arrow: salatka owocowa :wink:
pusto tu :?
wszyscy zajeci.ja tez mam mnostwo nauki,
ale w przerwach wchodze sobie na forum :wink:
cieplutko i cudnie atu sie uczyc trzeba :cry:
te chorobsko odbiera mi sily :cry:
nie jestem w stanie sie uczyc,a tyle nauki przede mna
apetyt tez mi odbiera :wink:
cos za cos :P
ale juz wole byc zdrowa,tyle nauki bede miala w plecy ze az sie boje :?
pije wlasnie 2kawe i chyba pojde spac :(
Hej :!:
DUŻO ZDROWIA CI ŻYCZĘ, a przede wszystkim - troszkę lepszego nastawienia do świata! Mam wrażenie, że ostatnio troszkę się nad sobą użalasz... Weź się w graść i więcej uśmiechaj, przecież wiosna jest, ptaszki ćwierkają, czas na miłość :P
No i gdzie Twoje słoneczne zdjęcia, zawsze je nam wklejałaś!
http://sirmi.ic.cz/pooh/18.gif
demagorgon ciezko mi bardzo,bo nie dosc ze jestem chora to mam mnostwo nauki :evil: a nie jestem w stanie sie uczyc,i co chwile z czyms jestem do tylu...
jak wyzdrowieje i wyjde na prosta to to optymizm wroci :wink:
oby to nie bylo 30czerwca,bo ja sama zwariuje :lol:
na sniadanie:
platki z maslanka
kawa
teraz czekam na obiad 8)
http://www.kawa-online.com/templates/gfx/01.png
:arrow: zwazylam sie dzisiaj i jest 56 :wink:
bo ostatnio chyba mi ta waga wzrosla do gory,
wiec ciesze sie ze jest po staremu.
tym razem bede dbac o to by bylo 55,
musi cos w koncu ruszyc :!:
:arrow: jestem po sniadaniu:
ryz na mleku
kawa
http://www.bielecki.inten.pl/z/w/wisnie090005_tn_d.jpg
Hej!
Miłego dnia i zdrówika1 Tak co będzisz mogła korzystać z uroków natury :) Nie martw się, to cholerstwo musi kiedyś ruszyć w dół. Tym się pocieszam!
Papatki!
Młego dnia Kaczuszko :)
dzisiaj zjadlam:
:arrow: mala grahamke z sekiem light i plastrem szynki
:arrow: kilka wafelkow :lol:
:arrow: wypilam kubusia
ze zdrowkiem juz lepiej,na cale szczescie :!:
stillness i eyka gdzies sie zgubily :cry:
mam nadzieje ze nie na dlugo,
tyle dziewczyn ktore byly ze mna od paczatku pamietniczka sie wykruszylo :?
wielka szkoda,
mam nadzieje ze ladna pogoda zmobilizuje je i powroca do dietki :P
wrocilam niedawno z uczelni i czekam na obiad,
wypilam w poczekaniu goracy kubek :lol:
jutro piatek,ale nie wiem czy sie wazyc,
dla kontroli w sumie mozna, bo nie wydaje mi sie zeby bylo mniej,
jezcze okres mnie wczoraj dopadl :x
http://www.dzyszla.aplus.pl/gfx/kotek.jpg
na wadze dalej 56
sniadanie:
platki z maslanka
obiad:
zurek
jajko
podwieczorek
kawa
2ciastka kruche :wink:
nikt mnie juz nie dowiedza :cry:
a ja jestem wlasnie po sniadaniu:
drozdzowka z makiem
juz jestem juz jestem :) myslalam ze Cie nie odnajde :P ale pogrzebałam i przychodze z odsiecza.... I nie smucic mi sie .. no ! :) jest ładnie ehhh ja przy 56kg to wygladam juz calkiem calkiem tez bym tyle chciala co TY :P ale coz rozne ludzie rozne wzrosty, rozne budowy ,rozne potzeby :0 ja bede kciuczki trzymać :) i o!! buziaki :*
i miłego weekendziku rzecz jasna :) i duuuuze pole krokusików na pocieszenie:)
http://www.natureimages.de/images/1024/krokus.jpg
Wszystkich jakoś ostatnio z forum wywiało...
U mnie pogoda jakaś taka nijaka, słońce próbuje się przebić, ale wygląda to tak, jakby chciało a nie mogło hehe :D Więc nie wiem w końcu czy będzie padać czy się zrobi ładnie. Wolałabym to drugie, bo wtedy na spacerek możnaby się wybrać, eh...
Pozdrawiam Kaczuszko, 3maj się :*
sniadanie
:arrow: 1,5kromki razowca z serkiem almette i pomidorem :wink:
:arrow: kawa
az wstyd sie przyznac ale dawno nie cwiczylam,ponad tydzien temu ostatni raz cwiczylam :oops:
trzeba by bylo sie zebrac do jakis cwiczonek,ale ja dalej jestem chora :evil:
a nie chce sie spocic i na nowo przeziebic,
ale mysle ze rowerek nie zaszkodzi :lol: