Ojej, długo Cię ta choroba trzyma :roll:
A ćwiczenia czasem przyspieszają powrót do zdrowia :wink: Tym bardziej, że będą wykonywane w domku, a nie na dworzu :)
Wersja do druku
Ojej, długo Cię ta choroba trzyma :roll:
A ćwiczenia czasem przyspieszają powrót do zdrowia :wink: Tym bardziej, że będą wykonywane w domku, a nie na dworzu :)
:arrow: nusiaaa mnie sie chyyba po prostu nie chce cwiczyc :?
taka leniwa jestem :!:
ale moze sie zmusze w koncu chociaz do tego rowerka :wink:
:arrow: zjadlam przed chwilka zupke pomidorowa z paczki :P
http://mg2.demo.eo.pl/_gAllery/13/58/1358.jpg
w takim razie zdrówa zycze iiii .. mysle ze rowerek nie zaszkodzi wiec tez wiecej samozaparcia, czego rowniez egositycznie samej sobie zycze :)
miłego dzionka :)
ps. dobrze ze nie lubie pomidorowej to nie mam przynajmniej ochoty :P
Kaczuszko kochana :D
Masz tak malutko do zrzucenia, a ciąglę widzę jakieś malutkie potknięcia Ci sie zdarzaja, ale to dpbrze,że się nie załamujesz,tylko starsz się poprawić :D Tak w ogóle to dziękuję za odwiedzinki u mnie :D Będę tu do ciebie zaglądaći chcę niedługo zobaczyć u Ciebie 55 kg a u mnie musi byc 68 i już :!: Musimy tego dokonać :!: Damy radę :?: Jasne,że damy tak więc do roboty :!: Ale już... :twisted: :twisted:
Pozdrawiam cieplutko! :D
Hey Kaczuszko!!
Dzięki za odwiedzenie mnie w moim pamietniczku!!
Ja też tu będę zaglądać i Cię wspierać :D 3maj się- juz tak niewiele Ci zostało. Powiem Ci że tak w polowie drogi do wymarzonej wagi zdarza sie najwięcej potyczek:) Wiem to po sobie- hehe :) NIE DAJ SIĘ
nie cwiczylam wczoraj :twisted:
ale dzisiaj juz na pewno wsiade w ten rowerek :wink:
a jem malo,prawie wcale nie mam apetytu,
jak juz mam ochote na cos to jest to kaloryczne :lol:
na sniadanie zjadlam drozdzowke z serem,
mala byla wiec nie ma tak zle,
zreszta z moich rzeczy w lodowce juz nic nie ma,
ani platkow ani serkow ani razowca
wszystko sie skonczylo
trzeba udac sie na zakupy :roll:
http://members.lycos.nl/paularothkra...mboli%2015.gif
Hehe wszystkim się zapasy kończą, mi również :D Ale poczekam aż rodzice wrócą, bo nie chcę swoich pieniążków przejadać hehe :D
Pozdrawiam :*
nio ja juz jestem po zakupach :P zapasy na jutro musza byc jakies :) a jesli serio nie masz na nic ochoty tylko na wysokokaloryczne rzeczy to nie odmawiaj sobie calkiem jedzenia tylko jedz te rzeczy , na ktore masz ochote tylko ze w mniejszych ilosciach :)
Noo... a cwiczenia ( a konkretnie ich brak) jakos wybaczymy :)
http://republika.pl/blog_qo_871777/1729059/sz/misiu.jpg
ale piekny dzien dzisiaj mamy :wink:
ja juz po sniadaniu:
1,5kromki razowca z serkiem almette i pomidorem :P
no i kawa
niestety zaraz musze brac sie za nauke :twisted:
i nie moge skorzystac z tej cudnej pogody :cry:
Hey Kaczuszko!!
Wiesz to naprawdę kwestia wprawy. Na początku było bardzo mało- ale potem coraz więcej i intensywniej. Ale nie myśl że nie odczuwam zmęczenia bo dzisiaj to ja jestem po tym wszystkim kaleka :D
MIŁEGO DZIONKA
U mnie tez slonko pieknie swieci, ale tez mam sporo nauki tylko ze nie chce mi sie :) ale spacerek to chyba wieczorkiem bedzie :P
A sniadanko bardzo zdrowe mialas :wink:
Witaj Kaczuszko :D
Jak tam po dniu pełnym nauki?? Mam nadzieję,że nie bardzo zalazłą Ci za skórę :twisted:
Mam nadzieję,że dietka nadal spokojnie sobie mknie do przodu, bez większych wpadek :D
U mnie nie najgorzej, a skoro dzisiaj jest taki ładny dzionek to zapewne jakichść ćwiczonek Ci się zachce lub może jakichś spacerków o ile będziesz miała czas :D
Napisz potem co u Ciebie :D
POZDRAWIAM!!
Miłego dnia Kaczuszko :)
Witaj Kaczuszko
Jak tam Twoje dietkowanie? Mam nadzieję że dobrze :twisted:
MILEGO DZIONKA!!
zjadlam dzisiaj
:arrow: kromke razowca z almette i ogorkiem zielonym
:arrow: troche salatki owocowej
:arrow: warzywa na patelnie
:arrow: gryzka snickersa :oops:
:arrow: kawalek bulki
:arrow: ale bylo piwko :roll:
jakos musze je przezyc,trudno,a obiecalam sobie ze browary tylko w weekend :twisted:
a dzien dzis piekny,zmykam zaraz na spacer :P
od jutra zaczynam sie ostro uczyc :?
http://andre2002.webpark.pl/zdjecia2...cje/owoce3.jpg
waga dalej 56
mocne 56
moglaby juz spasc :roll:
ale najwazniejsze ze nie wzrasta,to mnie cieszy najbardziej,
nie wygladam juz tak zle,
jest mi cieplo,to sciagam bluze i mykam sobie w krotkiej koszulce albo na ramiaczkach
nie krepuje sie i niemecze w dlugiej bluzie :wink:
i to jest piekne :!:
a te dziewczyny ktore zawsze byly szczuple,
nie wiedza co to za przyjemnosc,
kiedy nie jest goraca jesli nie musi byc
:wink:
No to Kaczuszko, prawie grzecznie przetrwalas dzionek :D
To dobzie a tak w ogóle to muszę sprawdzić ile kalorii ma piwko :D Bo nawet nie wiem, w ogole nie piję w sumie :D A poza tym to malutko zjadłaś i grzecznie dzionek minął teraz jeszcze może troszkę sportu,albo ten wspomniany spacerek i bedzie oki :D
Ja lecę zaraz ćwiczyć, więc pozdrawiam serdecznie :!:
Fakt , "wieszaki" bez obrazy nie czuja tyle radoasci z zycia.. bo dla nich od zawsze tak bylo i tyle .. :P za to my jestesmy duzo wrazliwsze :)
No a co do dietki to pochawała, bardzo ładnie, jak tak dalej bedzie to w koncu waga sie ruszy , zobaczysz :)
najgorsze jest to ze nie cwicze :twisted:
bo albo sie ucze a jak nie mam nauki to znikam z domu,
musze to zmienic, bo tak byc nie moze :!:
musisicie mnie dziewczyny pogonic i okrzyczec :wink:
kolejny piekny dzien :P
tylko ten wiatr moglby tak mocno nie wiac :roll:
waga dalej pokazuje 56,
ale chyli sie w strone 55 :wink:
juz nie moge sie doczekac kiedy w koncu pokaze 55 :!:
zjadlam dzisiaj:
:arrow: kromke chleba- jasnego bo innego nie bylo w domu,z paprykarzem sojowym
:arrow: ziemniaki peree z kubeczka
a juz 15 a nie zjadlam az tak duzo,a nawet glodna nie jestem :lol:
ale mama robi placki,zjem sobie 3 male
bo uwielbiam placki,a nie wiem kidy ostatni raz je jadlam,
miesiace temu 8)
http://www.zdrojowa.pl/images/placki.jpg
No oczywiscie ze waga poaze niedlugo 55 kg :D dlaczego mialaby nie pokazac? W sumie nie masz wilu wpadek jesz czalkiem ladnie i niskokalorycznie to nie ma sie co oszukiwac waga musi drgnac w dol a jak! Ja dzisiaj kupilam elektroniczna ale zwaze sie rano dopiero bo teraz pokaze napewno wiecej wiec po co mam sie wkurzac niepotrzebnie :?: :twisted:
Pozdrawiam!
tez bym wage elektroniczna chciala,
z jak nawieksza dokladnoscia,
moja jest malodokladna,i widze tylko jak spada kilogram
no ale lepsza taka waga niz brak wagi,
ale w elektronicznej podoba mi sie to ze widze kazdy gram ktory schudlam
a sadze ze w odchudzaniu to bardzo pomaga,
jesli widze ze schudlam 0,2 kg to sie ciesze a na mojej wadze tego nie widze :x
widze po sobie ze jestesm coraz chudsza,a waga dalej stoi :twisted:
a tak bym chciala zeby spadala :(
w sumie to wazne ze wyglad sie zmienia a nie waga,bo na czole nie mam wypisane ile waze i nikt tego nie wie,ale chcialabym zeby moja waga byla mala :wink:
bardzo ldnie kosci obojczykowe mi wystaja :wink:
a to mi sie bardzo podoba :!:
na sniadanie
:arrow: drozdzowka
w sobote juz nic w lodowce nie ma,i ostatnio ciagle jem drozdzowke w sobote,a ona nie dosc ze mala to jeszcze kaloryczna :?
http://rushpower.tripod.com/tatty_teddy/tatty-jun.jpg
dzisiaj zjadlam duuuuzo :!:
dlatego nie lubie weekendow,
siedze w domu i jak nie mam co robic to laduje w kuchni przy lodowce :?
nawet nie chce mi sie pisac ile zjadlam,
ale na obiad byla parowka i bulka,
a mama potem rybe zrobila i zjadlam rybe,
nie wyszlo tego az tak duzo no ale jak na diete za duzo,
a jutro niedizela,kolejny ciezki dzien walki :twisted:
oby do poniedzialku :roll:
http://www.oaza.org.pl/cdmm/ryba2.gif
slonko ladnie swieci :P
a wlasnie po sniadaniu:
:arrow: serek homogenizowany danio light,ale nie byl za dobry,wole ten zwykly,
mial dziwny posmak.
:arrow: kawa
pochodze jeszcze po forum i znikam do ksiazek :x
http://www.kalkulatory.pl/files/news/mis.jpg
Witaj Kaczuszko!!
Radzilabym Ci kupic wagę elektroniczną. Ja miałam wcześniej łazienkową, która zanizała wagę, bo potem jak kupilam sobie elektroniczną, to wskazywała 5 kg więcej!! A potem jak sie ważylam na szpitalnej stwierdziłam ,że daje taki sam wynik jak elektroniczna.
Nie przejmuj sie weekendowym podjadankiem! Nio to sa właśnie uroki tych 2 pieknych dni :? ALE BRNIJ DO PRZODU I NIE PRZEJMUJ SIE DROBNYMI WPADKAMI!!!
BUZIAKI!!!
Na allegro są tanie i dobre wagi elektroniczne hehe :D Ja swoją kypiłam chyba za 38zł, czy coś w tym stylu :)
Wiem co czujesz Kaczuszko, pogoda przepiękna, a my musimy się uczyć hlip hlip :( No cóż, takie życie wredne :P
Pozdrawiam :)
jak zaoszczedze jakas dodatkowa kase to chyba kupie ta wage,
ale ostatnio wole jakies ekstra pieniadze wydawac na nowe koszulki :wink:
u mnie wcozraj nie bylo za dobrze :cry:
dzisiaj czuje sie okropnie,jak bym byla wieksza o 2 rozmiary,
nawet nie mam ochoty z domu wychodzic :evil:
dlatego planuje dzis glodowke,
ucze sie caly dzien wiec boje sie ze moze byc ciezko,
bo nie dosc ze ssanie w zoladku to jeszcze trzeba sie skupic i uczyc :x
wiec nie wiem jak sobie poradze,ale dam z siebie wszystko
i postaram sie jak by co zjesc jak najmniej :!:
KOCHAM LODY!!!
Moim zdaniem to jedne z niewielu slodkości na jakie możemy sobie pozwolić!!!
http://img93.imageshack.us/img93/7035/lody5tq.jpg
Nie przejmuj się Kaczuszko swoim samopoczuciem- ja tez mam nieraz takie stany. Np dziś... To chyba u nas normalne :? Glodówkę Ci odradzam- możesz na 2gi dzień mieć napad jedzenia...Ja juz dałam sobie spokój z głodówkami..
MIŁEGO DZIONKA I DIETKOWANIA!!
Witaj Kaczuszko :D
Wlasnie ja tez zaczynam stwierdzac ze soboty i niedziele sa okropne, soboty to moze jeszcze jakaos przejda to ale niedziele to juz w ogle!!
Wkurza mnie to dosyc taka bezczynnpsc ale przynajmnij sportu sporo mialam :D
Ale wiesz my odchudzaczki sielne jestesmy i damy rade :D
glodowka nie wyszla,jak robic glodowke to najlepiej byc jak najdalej od domu,
wsrod ludzi caly dzien,wtedy sie tak o jedzeniu nie mysli.
mam kupe nauki,a burczenie w brzuchu w nauce nie pomaga,
zjadlam goracy kubek,jak na godzine 14 i tylko to to nie jest zle,
gorace kubki maja malutko kalorii,
wracam z powrotem do nauki :?
a pogoda piekna :!: az kusi na spacer :cry:
Oj tam gorące kubki to tak jak głodówka hehe :D
Powodzenia w tej przekletej nauce... No i dietce :roll: :*
jestem wykonczona :cry:
mam dosyc nauki,a to dopiero poczatek,koniec sesji dopiero pod koniec czerwca :shock:
nie wiem jak ja to przezyje :!:
zjadlam dzisiaj dosc troche
:arrow: serek homogenizowany
:arrow: loda nesquika,ale z tego co wyliczylam to mial on 62kcal :wink: wiec nie ma zle
:arrow: kromke razowca i jajko
i juz chyba nic nie bylo :shock: mam nadzieje,nawet nie pamietam :!:
glodowke zrobie jak nie bede musiala sie uczyc,wtedy znikne z domku na caly dzien :wink:
zapomnialam sie wczoraj pochwalic ze 40minut jezdzilam na rowerku stacjonarnym :P
pierwszy raz cwiczylam od dlugiego czasu,
dzis tez planuje,chociaz troche,bo mam duzo nauki niestety,ale cwiczyc trzeba :!:
sniadanie
:arrow: serek homogenizowany
:arrow: kawa
Hej Kaczuszko!! Nio ja bym nie radziła robić głodówki wtedy gdy masz duzo nauki- musisz jeść żeby dostarczyc co nieco organizmowi podczas wysilku psychicznego. A z rowerkiem to super Ci wyszlo!! Gratuluję!! :D Dla mnie osobiście rower to najlepsza forma ruchu- nie dość że spala szybko kalorie to pomaga ładnie ukształtować nóżki :wink:
MIŁEGO DZIONKA, DIETKOWANIA I NAUKI!!
2sniadanie
:arrow: kromka razowca z serkiem light i plastrem pomidora
:arrow: jajko
na obiad:
:arrow: parowka
:arrow: 2kromki razowca
gloda zalapalam w czasie obiadu,
:arrow: bylly jeszcze wafelki :oops:
ale strasznie mnie skrecalo,
wracam do nauki,
jak sie ucze to obsesyjnie mysle o jedzeniu :twisted:
3maj się będzie dobrze!! Ja mam podobnie że przy nauce akurat najbardziej mnie ciągnie do jedzenia :D Nie wiem dlaczego tak jest..
MIŁEGO DZIONKA I UDANEJ DIETKI!!
http://img143.imageshack.us/img143/9068/grusia2lv.jpg
zwazylam sie wczoraj i waga pokazywala juz prawie 55kg,
ale sie ucieszylam,
dostalam wiatru w zagle i pieknie dietkowalam caly dzien,
ale o 22 dostalam ataku glodu,
jadlam wszystko co popadnie :cry:
chleb,ser zolty,ser topiony,mieso popijalam mlekiem.
ochyda :!:
czuje sie okropnie :cry:
dzis nawet sie nie waze,
ale mam nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie udany :wink:
sniadanie
:arrow: platki z maslanka
:arrow: kawa
2 sniadanie:
:arrow: salatka z ogorka,pomidora i rzodkiewki :wink:
pychota :P
cwiczenia
30minut rowerka,
zrobilam jeszcze kilkanascie brzuszkow,damskie pompki i sklony
trzeba wziasc sie za cwiczenia,z dnia na dzien bede staral sie wiecej pocwiczyc.
chce uniknac zakwasow :?
zaraz zmykam robic obiad