witaj Kaczuszko
Ja wracam od dziś do dietki, będę się pilnować, super że Tobie tak ślicznie idzie. Buzka. :wink:
Wersja do druku
witaj Kaczuszko
Ja wracam od dziś do dietki, będę się pilnować, super że Tobie tak ślicznie idzie. Buzka. :wink:
:arrow: solmeg bardzo sie ciesze ze wrocilas na forum :P
mam nadzieje ze juz na stale i ladnie bedziemy dietkowac :wink:
:arrow: zwazylam sie i te moje 55 to ledwo sie trzyma,tak pomiedzy :shock:
doznalam szoku,musze bardzije uwazac na to co jem :!:
dzisiaj caly dzien siedze w domu i ucze sie to godzinka dla cwiczen na pewno bedzie :!:
:arrow: sniadanie:
2kromeczki chleba(bialego niestety bo nic innego nie bylo)
z serkiem light i pomidorem 8)
kawa
Myslę Kaczuszko że przy takiej ilości stresu waga nie powinna Ci skoczyć. TYM BARDZIEJ JEŚLI POSTARASZ SIĘ ĆWICZYĆ, BO PRZECIEŻ NIE MOŻNA SIEDZIEĆ 24H NA DOBĘ PRZY KSIĄŻKACH CIO :?: :twisted:
MIŁEGO DNIA! 3MAM KCIUKI ZA NAUKĘ I UDANĄ DIETKĘ :D
Kaczuszko uwazaj z podjadaniem, latwo sie przy tym zgubic i pamietaj o sniadanku:)
Jak ja sie ucze to tez dla mnie nauka jest nawazniejsza i wszystko inne jest zle, nawet jak odbiegam od nauki i robie przerwe na jakies 15 minut to mam wyrzuty sumienia. ale to tylko jak wpadne w wir dziobania:]
Tez wplywa godzina, najlepiej sie czuje jak sie ucze i widze na zegarku 19...w sumie nie wiem czemu;p
A taka przerwa na cwiczonka to tylko moze pomoc:)
jestem po cwiczeniach :P <jupi>
45minut wink:
rowerek,brzyszku,cwiczenia na nogi.
jak zaczna sie wakacje zaczne cwiczyc intensywniej :P
matko a ja nawet nie mam gdzie pocwiczyc:/ te przygotowania do tej komuni sa straszne;(
KAczuszka ladnie:))
Ja dzisiaj cwiczylam jakies pol godzinki tylko, ael wlasnie wrocilam ze spacerku i z koncertu, nog to w ogole nie czuje.. ale niestety przed tym byla pizza i piwko:/
Ale i tak czuje sie zmeczonaaa bardzo:]
jak juz zacznie sie cwiczyc,to jest fajnie :P
najgorzej zaczac i zebrac sie do cwiczen :evil:
jeszcze w dodatku sobota i niedziela :?
musze sie ostro pilnowac,zeby w poniedizalek nie bylo 56 na wadze :twisted:
a juz po sniadaniu,zjadlam rogala i wypilam kawe :P
Oj tak weekendy sa ciezkie.
Ja w pon sie nie waze, przekladam na inny dzien bo nie ma sensu.
Mam teraz babskie dni, a poza tym ostatnio przyszalam sobie, wiec chyba nie jest najlepszy pomyslem stawac teraz na wage:)
Trzymaj sie Kaczuszka i pisz jak sie ma silna wola:]
dla mnie ten weekedn jest wyjatkowo trudny:/ ale modle sie zeby to wszystko sie juz skonczylo;P
grubasku tak ladnie dietkujesz,ze jesli jutro zaszalejesz choc troche to nie bedzie
duzej katastrofy :wink: nalezy ci sie,tak ladnie schudlas :P
a ja po cwiczeniach :wink: dzisiaj jakies 60minut
rowerek --> 45minut
brzuszki,cwiczenia na nogi i pupe i rece --> 15minut
dziewczyny :!: Mialyscie racje,spuer jest pocwiczyc jak tyle nauki sie ma :wink:
Ja mam nauki, ale jakos nie moge sie zabrac. spac mi sie odrazu zachciewa i odlatuje myslami w inny swiat:)
Mam nadzieje, ze wieczorkiem przyjdze do mnie troche weny:)
Kaczuszka dobrze ze cwiczysz, ja pozniej tez poje tym sladem. Dzisiaj u nas piekna pogoda, ale cos mi sie wydaje ze poleniu****e w domku:)
ale mnie ta pogoda juz denerwuje :!:
no ilez moze byc tak zimno :!:
to juz jest nie do wytrzymania :!:
mam dosyc :twisted:
ta pogoda wcale mi w nauce nie pomaga :!:
w niczym nie pomaga :?
jestem po sniadaniu:
:arrow: 2 kromki chleba z serkiem light i pomidorem
:arrow: kawa
Kaczuszko racja, u nas dzisiaj pogoda tez kiepsa i w nace rzeczywiscie to nie pomaga, przysypiam a poza tym zimno, tylko spac w taki dzien.
Ja tez po sniadanku jak narazie, zjadlam sobie kanapki za 300 kcal:)
Najadlam sie przynajmniej i mam nadzieje na powtorke z wczoraj, czyli limit 1000 kcal.Tylkoze dzis na szczescie nie mam poki co takiego gloda:P
Milej niedzieli w ten szarawy dzien:]
pojezdzilam 20 minut na rowerku :lol:
potem postaram sie wymeczyc wiecej :!:
babke dzisiaj jadlam.kurde :!:
jaka babkE? ziemniaczana? U mnie w domu to jeden z czestszych obiadow niedzielnych:)
Jakbym miala to tez bym sie skusila na kawalek, ale dzisiaj obiad sama sobie robilam.
Cwiczylam tez podczas ogladania tv:P
Kaczuszka nie przejmuj sie babka, jezdzisz na rowerku to dobrze, mozesz sobie pozwolic czasami na takie rzeczy jesli cwiczysz, na pewno sie pozbedziesz:)
espresso jadlam babke taka slodka,piaskowa,
nie wiem co to jest babka ziemniaczana :!:
napisz co to jest!!
bo jetsem bardzo ciekawa :wink:
dzisiejszy dzien taki sobie,
smutno mi bardzo,wszystko mi ciazy,
od jutra musze ladnie sie zabrac za dietke i cwiczonka bo pogoda ladna idzie... :P
aaa babka piaskowa to u mnie gosciu tylko na wielkanoc:P
Ale srednio za nia przepadam, wole jakies bardzij kaloryczne ciasta, w ogole mnie ciagnie wszystko co ma max kcal:/
A babka ziemniaczana to takie ziemniaki na papke z mieskiem pieczone, nie wiem co tam dokladnie, bo mama zawsze robic..
smakuje podobnie do kiszki ziemniaczanej jak dla mnie:]
Nie smutaj sie, nie ma po co, glowa do gory i dietkujemy:)))
Kaczusiu ZUCH Z CIEBIE!!! Widzę że nie tylko zachowujesz dietkę, ale i regularnie ćwiczysz!!! Brave Girl!!! :D :D Tak 3maj!!! Zobaczysz że w połączeniu z odpowiednią dietą ćwiczenia znacznie przyspieszą ubywanie centymetrów tu i tam :wink:
POZDROWIONKA!!!
mam teraz troszke problemow, do tego sesja straszna,wrecz nieludzka,
zaczynam sie objadac i to wszystko powoduje ze psychicznie czuje sie okropnie :cry:
lek przed przytyciem jest moja obsesja,tak bardzo boje sie przytyc :!:
codziennie sobie obiecuje ze sie jakos pozbieram i ciagle cos zawalam,
no ale nic
pozostaje mi tylko probowac codziennie od nowa.
Kaczuszko, nie możesz się załamywać ! Jesteśmy z Tobą, bedzie dobrze :)) dawno mnie tu nie było, ale tak czytam, dietka ładnie idzie, są ćwiczonka, trzymam kciuki :))
I miłego dnia :*
Kaczuszko, nie możesz się załamywać ! Jesteśmy z Tobą, bedzie dobrze :)) dawno mnie tu nie było, ale tak czytam, dietka ładnie idzie, są ćwiczonka, trzymam kciuki :))
I miłego dnia :*
dzisiaj musze sie jakos pozbierac i ladnie dietkowac
i potem pocwiczyc :P
jak inne rzeczy nie ida dobrze to niech przynajmniej dieta idzie dobrze :wink:
sniadanie:
:arrow: serek homogenizowany
:arrow: kawa
ale przyznam ze mam ochote sie najesc :oops:
Kaczuszko bardzo dobrze Cię rozumiem. Mój lęk przed przytyciem jest tak duży, że od ponad miesiąca nie staję na wagę. Tylko sie mierzę. I rozumiem też że przy nauce chce sie jeść- to normalne. Ale spróbuj jakos dzisiaj sie pozbierać i poćwicz koniecznie. Zobaczysz jak Ci to poprawi humor :wink: i zmotywuje! Tak jak piszesz- co nam pozostaje to wciąż uparcie próbować! Ale ten upór wyjdzie nam tylko na dobre!!!!
3MAM KCIUKI!!!!
dzis pocwicze na pewno,bo masz racje grubaniu ze sie od razu czlowiek lepiej czuje :P
a ostatnio cwicze regularnie,tylko wczoraj nie cwiczylam
wiec dzisiaj zabieram sie juz na pewno do dzialania :P
Wiesz co zauważyłam u siebie? Że w dni kiedy w ogóle nie ćwiczę zdarzaja mi sie napady!!! Nie wiem czemu tak jest! Zaraz wsiadam sobie na rowerek. Po godzinnej (albo i dłuższej) jeżdzie czuję sie taka leciutka :D A głodóweczka idzie Gitesik :D
BUZIAKI I NIE DAJ SIĘĘĘ!!!!
i jestem juz po obiedzie:
spaghetti z sosem,
bardzo lubie spaghetti ale zjadlabym takie z cebulka i miesem i warzywami 8)
dawno takiego wypasnego spaghetti nie jadlam
jesm tylko makaron i sos z torebki :?
ale tez pyszne :wink:
hmmm sama bym zjadla spagetii;P narobilas mi ochoty;P
Kaczuszko nie zalamywac sie prosze, tylkowytrwale dietkowac:)
Jestesmy z Toba.
A spagetti dobre, ale jakbym miala do wyboru cos innego to bym pewnie je pominela:P
Cwicz kaczuszko cwicze, bedzie sie lepiej dietkowalo:)
cwiczylam dzis bardzo duzo :wink:
50minut rowerek :P
reszta brzuszki,cwiczenia na nogi u rece :wink:
razem wyszlo ponad godzinke :P
ale glodna jestem strasznie,wlasnie zjadlam 3 kromki razowca z pomidorem,
najpierw naszykowalam 2 ale musialam ta 3 zrobic 8)
No gratulacje :!:
Ćwiczenia na serio pomagają i ciału i koją duszę
Kaczuszko po prostu bosko!! I cio? Na pewno sie lepiej poczułaś!! Tak jak ja wczoraj :!: :D A jak z jedzonkiem do końca dnia? Mam nadzieję że dobrze!
MILEJ ŚRODY I PRZYKLADNEGO DIETKOWANIA!
zjadlam wczoraj za duzo :cry:
nie wiem co mi jest,nie chce jesc a a jem :oops:
cwiczylam potem jeszcze 2 raz,na rowerku przez 40minut,
zakwasy mam w brzuchu :roll:
i ogolnie czuje sie strasznie :(
a juz zjadlam dzisiaj drozdzowke na sniadanie :twisted:
a ona pewnie troszke kalorii ma,jeszce mala,sztbko bede glodna,
ale musze jakos dac rade :!:
dasz rade. A drozdzowka na sniadanie to nie tragedia:) Gorzej by bylo jkabys sobie fundnela na kolacje, a sniadanko dasz rade spalic spokojnie:) Jak zjesz za duzo to pocwicz na pewno bedzie Ci lepiej:)
Trzymaj sie.Nie poddawaj sie:]
ale wczoraj sie najdlam,baaa obzarłam jak swinia :!:
wszystko co bylo pod reka :!:
nie dosc ze mnowstwo nauki to i z dieta problemy,
dzisiaj ostro,robie glodowke,
bo zaczynam tyc :twisted:
nie moge na to pozwolic :!:
chce miec fajna figurke,tym bardziej ze upaly ida,przynajmniej cieple dni :P
http://www.9sn.net/resim/alfront.jpg
Kaczuś tylko uważaj dobrze :?: Z tego co pisałaś na moim wątku to robiłaś juz głodówki- wiec mam nadzieję że pójdzie Ci dobrze!! Pij tylko dużo wody! 3mam kciuczki bardzo mocno!!!
BUZIAKI I MIŁEGO DNIA!!!!
jak na razie to pije duzo kawy a nie wody :?
ale z glodowki nici bo zjadlam jablko
ale jablko to nic :wink:
prawie jak glodowka,
bede walczyc zeby nic nie zjesc a jak nie bede umiala wytrzymac to bede jadla jablka :P
jeszcze 2 jablka leza w kuchni :lol:
http://wiedza.wege.pl/wiedza/gfx/foto/47.jpg
hej ;*
głodowka to chyba niejest dobry pomysl:/ lepiej wiecej pocwicz i jedz te 1000kcal a efekty beda na pewno lepsze:D
glodowka sie nie udala :twisted:
zjadlam nalesnika z dzemem na obiad i wafelka jednego :?
postaram sie dzisiaj juz nic nie jesc :!:
cwiczenia juz dzisiaj byly :P
1godzina
rowerek,brzuszki i takie tam :wink:
dobrze ze zjadlas tego nalesniczka;P nie powinnas sie glodzic!