jak na razie zjadlam 2 kromki razowca z pomidorem :wink:
dobrze sie trzymie,ciesze sie,oby tak dalej dzien przebiegal :!:
Wersja do druku
jak na razie zjadlam 2 kromki razowca z pomidorem :wink:
dobrze sie trzymie,ciesze sie,oby tak dalej dzien przebiegal :!:
kaczuszka123 ty nadal glodowke przeprowadzasz?
milego popoludnia i trzymam kciuki za ciebie;*
Mowa o glodowce?
Troche zaczynaja mnie one martwic.
Kaczuszko uwazaj i pamietaj wszystko ale z glowa. Nie martw sie ze czasem zje sie wiecej czasem mniej, taka kolej rzeczy, a takie glodowki nie koniecznie sa dobre. Ja pewnie jakbym podczas glodowki zjadla jablko to by poleciala lawina kolejnych, ale narazie nie mam w planach. Pamietaj kochana, cwiczyc cwiczyc cwiczyc!
Hej Kaczuszko, jak Ci dzionek mija? :)
objadam sie ostatnio strsznie :twisted:
i codziennie od rana zaczynam od nowa,
a wiczorem bomba :!: rzucam sie na jedzenie :shock:
nie wiem co mam z tym zrobic :cry:
zaczynam tyc :!: a tak boje sie przytyc :!:
jak narazie jestem po sniadaniu,pije kawe.
to wsyzstko przez ta nauke,ciagle musze sie uczyc,mam jzu tego dosyc,
jeszcze 3egzaminy przede mna :cry:
a ja mam dosyc juz :(
Kaczuszko moim zdaniem robienie głodówek podczas intensywnej nauki mija się z celem.. Wiesz ja przy nauce to z kolei mam tak że zapominam o jedzeniu...i jem mało.. Po prostu postaraj sie skupić mysli na tym co w danej chwili robisz.. Wiem że mi tak łatwo mówić, ale POSTARAJ SIĘ I DUŻO ĆWICZ! 3MAM KCIUKERSY!!!
Nie nie nie, Kaczuszko, błagam Cię, nie możesz przytyć!! Zobacz co się ze mną stało! Ja robiłam tak samo! Codziennie od nowa, a wieczorem napad na lodówkę i sklep zpożywczy ;/ I wyglądam jak wyglądam i czuję się straasznie :? Nie wiem jak Cię zmotywować, ale czy warto aby to wszyscto co zrobiłaś poszło na marne? Przeciez już jesteś tak blisko celu! Jeszcze tylko trcohę wyrzeczeń a potem już będziesz mogła jeść więcej! Błagam CIę, nie popełnij tego paskudnego błedu co ja! Nie złam się :(
zgadzam sie z Grubania! nie rob glodowek tylko staraj sie jesc te 1000kcal i wiecej ciwczyc!
Kaczuszka nie rob glodowek podczas nauki.Ja tez nie musze jesc podczas nauki , tak mi sie wydaje jak sie wciagna, ale jak intensywnie mysle to zawsze ustalam sobie godzine w ktorej przerywam i ide zjesc. Pamietaj zeby jesc podczas dnia, zeby nie bylo napadow wieczorem..
Nie przerywaj tylko dietki, pamietaj ze nawet jak zjesz troche wiecej to jestes na minusie, nie podchodz tylko do tego tak, ze jak juz jedno zjadlas to wszystko przepadlo... nie daj sie kochana, walcz!!
:*
jak na razie trzymam sie dobrze,
chociaz duzo tych kalroii zjadlam bo drozdzowke na sniadanie,pol bulki na 2sniadanie,zupe na obiad i kawalek sernika.
same katastrofalne rzeczy,ale najwazniejsze ze w malych ilosciach :!:
jestem padnieta i przemeczona,oczy mnie bola i same sie zamykaja :cry:
wracam do nauki,
we wtorek mam nastepny egzamin :shock:
kaczuszka123 jesli sie uczysz to powinnas dobrze sie odzywiac. takze zadnych glodowek! wiecej warzyw i owocow:D
milej nauki( jesli to mozliwe;P) udnaego wieczorku;*
kaczuszka trzymaj sie , jeszcze troche nauki i odpoczniesz, warto pewnie dac z siebie teraz wiecej niz zazwyczaj <trzymam kciuki>. Postaraj sie zeby to byly bardziej wartosciowe rzeczy, wtedy latwiej zaspokoic glod i lepiej moze bedziesz sie czula.
Ale nie jesz duzo.
Dobranoc:*
trzymaj sie kaczuszka,lacze sie z tobą w bólu :wink: przetrwamy to i bedą całe wakacje obijania :wink: pozdrawiam niedzielnie 8)
Ech sesja sie skończy i wszystko wróci do normy zobaczysz!!!!
BĘDZIE DOBRZE, 3MAJ SIĘ KACZUSZKO!!!
nigdy w zyciu sie tak w czasie nauki nie objadalam,
ale tez nigdy tyle nauki nie mialam :twisted:
od ponad miesiaca dzien w dzien :evil:
pierwsze co robie rano to otwieram ksiazki a ostatnie przed snem to je zamykam,
zero czasu dla siebie :? nawet sie polenic nie moge ani troche :(
wlasnie wstalam,zaspalo mi sie troche,
wiec juz nic nie jem,poczekam do obiadu,
obiadam sie strasznie,wygladam juz strasznie,buzia mi sie jakas taka wieksza wydaje :cry:
boje sie stanac na wage,bo jakies 60pewnie zobacze,stane jak sie juz troche unormuje ta moja dieta :roll:
kaczuszka123 zobaczysz wszystko wroci do normy. 3maj sie;*
Sa takie momenty kiedy nic nie idzie. Nie ma czasu nawet na mysleniu o diecie. Ale minie zobaczysz, a nawet jak troche przytylas to jak troche z nauka sie uspokoi to wtedy z dieta tez pojdzie lepiej.
Dla mnie to po kazdej byle wpadce wydaje sie, ze juz troche przytylam, chociaz to tylko zludzenia:) Dzisiaj jestem na komunii i tez juz mi sie wydaje ze jestem wieksza;))
dziekuje dziewczyny jestescie kochane:*
zwazylam sie i jest 56kg,
ulzylo mi troche,nie jest tak tragicznie,
a jak na razie idzie mi dobrze,
zjadlam tlyko obiad:kurczaka,ziemniaki i kapuste,
a juz 15,a trzymam sie dobrze,
oby tak dalej :P
kaczuszka123 no widziesz pieknei jest:D tak trzymac:D
dzisiaj duzo lepiej idzie mi dietka :wink:
w sumie to obiedzie jadlam lody,
ale jak juz nic nie zjem dzisiaj to wynik bedzie piekny :!:
moze to ta ladna pogoda tak mmnie wplywa,szkoda tylko ze nie moge z niej skorzystac,
bo caly czas siedze w domu, :roll:
jechalam na rowerku stacjonarnym :wink: 20 minut
zjadlam kolacje:
2 kromki razowca z pomidorem
jajko
KAczus widzisz jak ladnie;) Jednak sie da opanowac te dni obzarstwa.
Dla mnie po dzisiaj tez sie przyda opanowanie , jutro trzeba sie pilnowaC:)
Ty tez kochaniutka postaraj sie ladnie dietkowac i cwiczyc. Powodzenia w nauce.. wspieram Cie duchowo, bo tez teraz mam urwanie glowy.
Buziol:)
wczorajszy dzien jak najbardziej udany :P
od razu humor mi sie dzieku temu poprawil :wink:
zaczelam od sniadania:serek danio i kawa :lol:
zabieram sie zaraz do nauki,jutro kolejny egzamin :wink:
Gratuluje wczorajszego dzionka! I jedzonko ładnie nio i ruch też był- brawo :D Widzisz- jedząc sporo przez tyle dni przytyłaś tylko 1 kg!!! Teraz tylko pilnuj żeby nie przybylo Ci więcej, a po sesji możesz juz poświęcić czas tylko na dietę!!!
3MAM KCIUKI ZA DIETKĘ I ZA JUTRZEJSZY EGZAMIN!!!
tez zycze powodzenia :!:
56 to super wynik,dla mnie szczyt szczęscia :wink:
wytrwałości w nauce zycze,też lece do ksiązek :wink:
buźka :P
Trzymam kciuki, żeby Ci dobrze poszło. W końcu nauka i wyrzeczenia nie mogą pójść na marne! A to, że sobie tak w ostatni czasy podjadałas, to przecież normalne, bo twój umysł zurzył dużo energii do nauki ;) Nie martw się, będzie dobrze:D
witam;*
jak ci dizes dzien mija? mam nadzieje ze dobry humor powrocil:D
milego popoludnia:D
dietka idzie dobrze :wink:
2 sniadanie:
2kromki razowca z pomidorem
obiad
salatka z tunczyka i ryzu
kielbasa gotowana (mala)
ale to chyba prawda ze jak jest duzy wysilek umyslowy to wiecej sie je,jestem glodna az burczy mi w brzuchu a jedzac tyle jak nic nie robie to mi nie burczy hehe
masz racje:D im wiekszy wysilek umyslowy tym bardziej sie jesc chce;P
a dietka idzie ci ladnie:Dtak trzymac:D
witam :D
ja jak sie ucze to włsnie zapominam o jedzeniu i mocno skupiam sie na nauce, oczywiscie nie ide sie uczy głodna :wink: :wink: za to jak czytam ksiazke... jejjjjjjjj wtedy to dopiero chce mi sie jesc :(
buxki:*:*
aga jak ja bym tak chciala jak ty,zeby nie jesc jak sie ucze :P
na poczatku intensywnej nauki,prze pierwsze dni nie objadam sie,ale im wiecej dni z zedu sie ucze tym gorzej jest :cry:
ale dzisiejszy dzien znowu spoko,chociaz nie chwale jeszcze,bo minie jeszcze duzo godzin zanim pojde spac,
zaliczylam dzisiaj nawet rowerek--> 20minut, zawsze to cos :P
najwazniejsze ze przestalam sie objadac,mam teraz wrazenie ze to kwestia psychiki,
wmawialam sobie ze sie ucze i moge jesc :twisted:
chociaz nie przytylam duzo,jest 56,nawet nie,tak sie wacha miedzy 55-56.
ale z wygladem mi sie pogorszylo, jakas taka tega sie przed lustrem widze :roll:
dzisiejszy dzien srednio pod strona diety,
bylo malo ale kalorycznie:((
caly dzien nie bylo mnie w domu,pizze jadlam :oops:
egzamin ok,ledwo 3,5 ale wazne ze do przodu,
w tej sesji nawet 3 na szynach mnie cieszy :P
kaczuszka123 u mnie dzis bylo tez nei ciekawie bo za malo mi wwyszlo;P ale po obiadku bylam taka pelna ze ło;p
milego wieczorku;*
no to gratulacje kaczuszko,ważne ,że zaliczylaś :!: :D
mnie sie zawsze nerwowo chce jeśc :?
dziś sobie wymyslilam,że pojade się uczyc na plażę :D heh 8) moze będzie lepiej wchodzilo do łepetyny :wink:
buziak :P
Kaczuszko:*
Dobrze Ci idzie, ja przy nauce nie jadlam, znaczy jak sie nie moglam skupic czy bardzo mi sie nie chcialo to wymyslalam wszystko zeby troche sie oderwac, np jadlam;p
Ale jak juz mnie cos wciagnie to zapominam o wszytskim, wylaczam sie w ogole i nie mam zadnych innych mysli poza ksiazka.
Na szczescie nauke juz na jakis czas mam za soba:)
Kaczuszka jeszcze troche i tez bedziesz miala troche spokoju:)
Ja jeszcze nie moge uwierzyc w to, ze starczy na ten rok:]
Co do rowerku to jak wiesz tez teraz moge sobie jezdzic i powiem szczerze ze po 20 minutach to juz tez sie mecze troche:] wiec nie ma co narzekac, dobrze ze cwiczyc, kazda minuta sie liczy:]
dzisiaj troche popiwkowalam.
dieta latem idzie mi gorzej niz zima :roll: a powinno byc odwrotnie,
mam problem z tymi browarami :twisted:
a teraz maja byc upalne dni :?
az takich upalow to ja nie lubie,ciezko bedzie mi sie uczyc,
ale przy takich 30stopniowych upalach to mysle ze nie bedzie chcialo mi sie jesc
przy takich upalach to mi sei w ogole jesc nie chce;P
wspolczuje ci z ta nauka, ja na szczescie mam juz spokoj;p
milego wiezorku;*
dzis zaczelam bardzo dobrze :P
sniadanie: platki z mlekiem
2sniadanie: 2 male brzoskwinki
czekam na obiad,glodna juz jestem,chyba jeszcze jedna brzoskwinke zjem :P
oby dzisiejszy dzien byl dla mnie udany :!:
no i jestem po obiedzie:
:arrow: filet z kurczaka
:arrow: kapusta pekinska
:arrow: troszke ziemniakow,tak symbolicznie :wink:
ogladam sobie wlasnie zdjecia petry nemcowej,ladna modelka i ladne zdjecia :wink:
lubie sobie czasami tak poogladac,to motywuje i pomaga :P
http://www.filmzeta.it/fotonews/petranemcova.jpg
i po cwiczeniach:
30 minut rowerek
7 minut skakanka
brzuszki,cwiczenia na nogi i rece :wink:
zmachalam sie niezle,a szczegolnie skakanka :!: ona to potrafi zmeczyc,
chcialam poskakac 10 minut ale nie dalam rady,ale z dnia na dzien bede sie starala zwiekaszac czas :P