-
Z tym wkurzeniem to witam w klubie. Co do wymiarów to odpowiedziałam u siebie. Ja kaczuszko wyglądam na 60, bo jak nie chcę odpowiadać ile ważę, to większość mówi, ze 60 i to jest dół. Chyba lepiej jest być niższym. Kiedyś "spierałyśmy się" z Waszką. Ona pisała, z eniżsi wyglądają jak beczuszki, a ja na to, ze wyżsi jak baby Holenderki. Na zdjęciach wyglądam jak taka baba. Moze jak schudnę, to będzie inaczej. Ja jeszcze nie poćwiczyłam, zaraz idę machać nogami itp.,a potem po kolacji hula hop. Pozdrawiam
-
eyka bedzie dobrze :wink: juz jest pewnie lepiej niz na poczatku diety :!:
ja mam akurat tak ze ludzie daja mi mniej kilogramow niz 58 :P
to mnie pociesza,bo ja bym sie nigdy nie przyznala ze tyle waze :oops: ze wstydu bym sie spalila :lol:
zjalam jeszcze jogurt do picia,z guarana :P mam nadzieje ze pomoze mi w nauce,bo ostatnio mam jej bardzo duzo,a cieplej sie robi,wolalabym isc na jakis spacer a nie siedziec przed ksiazkami :twisted:
wkurza mnie to ze sesje zimowa mam prosta a sesja letnia to jedna wielka meczarnia :!: zawsze wiecej egzaminow i wiecej nauki :twisted: juz bym wolala przemeczyc sie w zime,a nie jak jest cieplutko na dworze :( to jest OKROPNE :!:
http://imgs.idnes.cz/hubnuti/A050621...GURT_350_V.JPG
wracam do ksiazek :twisted:
-
Ja też tak mam, że ludzie, głównie koleżanki, dają mi mniejszą wagę niż tą rzeczywistą, a jak im mówię ile naprawdę ważę, to nie mogą uwierzyć haha :P
-
Ja nie mam tego szczęścia, ale liczę, ze jak schudnę, to każdy zauważy. Do imprezki zostało mi 4 tygodnie, więc muszę jakoś wyglądać. Jeszcze nie mam sukienki, ale pewnie jakaś wiosenna
-
ja tez juz bardzo chce zeby moja waga ruszyla i doszla rzynajmniej do 55kg
wtedy bede sie juz bardzo cieszyc :P ale jak na razie to bardzo odlegle :cry:
http://www.b-boys.com/images/slim.jpg
chce ladnie wygladac na swieta 8)
-
Witaj droga Kaczuszko :!:
Dziękuję, że o mnie wciąż pamiętasz :) Ja teraz tak zabiegana jestem, że nawet komputera nie mam czasu włączyć na dłuższy moment :( Jeśli chodzi o wagę, to nie ukrywam, że chciałabym już po miesiący od ostatniego ważenia zobaczyć chociaż 56 kg... No ale wszystko co się pojawi przyjmnę z pokorą :!: Bo przecież nie możemy się przejmować jakąś głupią wskazówką, kiedy około tak pięknie mam wiosna rozkwita :D
P.S. A można wiedzieć co Ty studiujesz i gdzie? :)
-
A ja na święta chciałabym zobaczyć 67kg :roll: I nie przytyć :twisted:
-
Nusiu ja nawet o świętach jeszcze nie myślę :shock: A cóż to będzie? Jak się powstrzymać, co z dietą :?: Nieee... lepiej na razie nie myśleć i żyć w błogiej nieświadomości :twisted: :wink:
-
Hehe może i racja :D Ale kilka dni przed świętami będę musiała nastawić się na nie psychicznie hehe :P
-
mnie slodycze zawsze niszcza w swieta :!:
te cukierki w papierkach:michalki,kasztanki,tiktaki.tak rzadko je mam ze nie umiem sie im oprzec :oops:
i od cukierkow zaczyna sie moje wielkie swiateczne obzarstwo :twisted:
wypilam mnostwo kaw dzisiaj i chyba do rana nie zasne :wink:
mam ochote napasc na lodowke i sie najesc bo czuje glod ale musze trzymac sie twardo,wiec zmykam zaraz do lozka i popatrze na tv,trzeba zobaczyc co sie na tym swiecie dzieje :P
-
Ja też jestem głodna, ajjj i to bardzo :roll: Ale nie ma nie ma, ja się nie dam 8)
Miłego oglądania telewizji :D
-
-
zaczelam juz od kawy i serka homogenizowanego,
a teraz mzykam na uczelnie :P
do popoludnia :!:
http://www.szczyty.pl/gallery/4/male/p5300010.jpg
cudna pogoda :P ,a ma padac nistety po poludniu :?
-
zjadlam przed chwila kilka ciasteczek i kromke chleba z szynka konserwowa :?
bylam bardzo glodna a obiadu jeszcze nie ma :x
wiec potem zjem jeszcze salatke grecka :P
http://www.arlafoods.pl/appl/ED/ED02...-z-danablu.jpg
ale sie okropnie zachmurzylo i rozpadalo :cry:
-
No Kaczuszko kochana uważaj na te pokusy. Ja dzisiaj dałam się lodom, ale wszystko w limicie kalorycznym :roll:
-
nusiaaa ja uwielbiam lody,az mi ocote zrobilas :wink: pychota!!!
http://republika.pl/blog_ot_352725/562491/tr/lody.jpg
zjadlam jeszcze ziemniaki peree z kubeczka,i nic juz nie chce jesc :lol:
-
Mniam mniam, ziemniaczki sa pyszne i wcale nietuczące, jeśli nie zapodaje sie ich z ciężkimi sosami. Lody? Uwielbiam, chociaż juz dawno nie jadłam, bo ja teraz ze słodyczami na bakier, ale kto wie, im dłuzej o tym myśle, to nabieram coraz większej ochoty. Lubie jagodowe, pistacjowe, truskawkowe, czekoladowe(mam uczulenie, ale kiedyś jadłam), no i oczywiście muszą być gałkowe. Ale się rozmażyłam, aż mi ślinka pociekła.
-
Ja równiez najbardziej lubię gałkowe lody, w szczygólności straciatella, a oprócz tego bakaliowe, orzechowe, cytrynowe i brzoskwiniowe mniam. Dzisiaj sobie zaszalałam, bo pare ładnych miesiący nie miał tych pyszności w ustach :D
Milego wieczorku :*
-
ja tez dawno lodow nie jadlam 8) ,w lato bede jec czasem,sa zdrowe:)))
zamiast jakiegos posilku,
albo wodne,zawsze kupuje zappa jest dobry a ma okolo 80kcal,czyli malusio :wink:
czuje juz glod,chce mi sie spac :cry:
a nie robilam dzisiaj jeszcze a6w :twisted:
zaraz zrobie,i tylko dzisiaj to,
bo jestem wykonczona a musialabym sie jeszcze pouczyc :x
-
Zappa to i ja uwielbiam :D
Latem to w ogóle ja lody kilogramami potrafię pochłaniać. Mam o tyle dobrze, że nie przepadam za tymi tłustymi jak np. Magnum czy jakieś inne smietankowo czekoladowe.
Mój rekord (to chyba było 2 lata temu)- zjadłam w 1 dzien 28 lodów wodnistych :D
-
Hej dziewczyny!
Ja tam też lody lubię (dziwne, nie? :P ) No ale jak są to super, a jak nie ma - to trudno, obejdę się :) Tak w ogóle ostatnio doszłam do wniosku, że mi rzeczywiście świetnie idzie do momentu, kiedy jakaś pychota nie pojawia się na horyzoncie (czytaj: W DOMU: krakersiki, ciasto!) Wtedy jest naprawdę trudno... Dlatego drżę na myśl o świętach :) Mój rekord? 4 litry lodów z Leader Szajsa :wink: A potem sikanie cały dzień :lol: Kaczuszko - dobijasz mnie z tym uczeniem! Naprawdę jestem ciekawa co i gdzie studiujesz :!: A ja się tak obijam :cry: No ale to się na mnie odbije w trakcie sesji... Nie będzie tak jak u Ciebie - pilnej uczennicy... :D
Pozdrawiam!
http://sirmi.ic.cz/teddy/188.gif
-
A ja jadłam lody w niedziele... Aż poczułam smak lata... Kiedy ono wreszcie nadejdzie? :(
Miłego dnia Kaczuszko ;*
-
gdzie ta wiosna :?:
mgla,deszcz i szaro :? az nie chce mi sie z domu wychodzic :x
http://www.math.uni.wroc.pl/~s102376/widoki/mw03.jpg
a ja juz po sniadaniu:
:arrow: platki z maslanka
:arrow: kawa
zmykam za niedlugo na uczelnie :?a tak mi sie nie chce,
-
caly dzien leje deszcz :shock: cos okropnego!
i w dodatku bardzo chce mi sie spac ale mam kolosa i musze sie uczyc :x ale chyba zdrzemne sie troche
:arrow: na uczelni zjadlam 2kromki z serkiem topionym light
:arrow: na obiad:
ziemniaki
salatka grecka
http://www.northfish.pl/img/salatka_grecka.jpg
pychota,bez oliwek jadlam i malo fety,ale bardzo duzo jej zjadlam.ale to salatka,wiec wolno :wink:
-
A u mnie ładnie i cieplutko :D Aż chce się zyć :roll: :wink:
Pozdrawiam :*
-
Mnie też ta pogoda dobija... :?
Miłego wieczoru ;*
-
padam ze zmeczenia,tak bardzo chce mi sie spac :?
zjadlam torche cista takiego dziwnego jakby piankowego.
wiem ze zle,ale nawet sie tym nie przejmuje,
ciekawe co waga pokaze w piatek :roll:
-
A ta znowu z tą wagą... :roll: :wink: Pewnie pokaże jakąś liczbę :P
Lepiej się połóż i dobrze wyśpij, co jutro znowu będziesz wszystkich podtrzymywała na duchu Kaczuszko wiosenna i kolorowa!
Miłych snów :!: :D
-
No właśnie Kaczuszko... Przestań tak obsesyjnie myśleć o tej nieszczesnej wadze. Po prostu rób swoje, a ona sama będzie leciała w dół... Szybciej, czy wolniej... Jakie to ma znaczenie? Powolutku, powolutku każda z nas dojdzie do wymarzonej wagi :)
Miłego dnia ;*
-
Ja nie wytrzymałam i się zważyłam, ale wczoraj trochę więcej w związku z tym zjadłam. U ciebie też będzie, bo bardzo dobrze ci idzie. U mnie powoli wychodzi słoneczko
-
Hej Kaczuszko :!:
Słoneczko u nas pięknie świeci :D W związku z tym miłego dnia Ci życzę i żeby Cię ta okropna waga tak nie kusiła :!:
Pozdrawiam!
-
No właśnie... u nas pogoda przecudna :) Nic tylko wyjść gdzieś na spacerek :) Szkoda tylko, że w tygodniu to mało osiągalne.
Pozdrawiam ;*
-
Miało u mnie padać, ale jakoś się przejaśniło. Ja dzisiaj zaliczyłam dużo spacerów, bo byłam na kursie i postanowiłam zrobić wszystko z buta. Zmarzły mi uszy, ale pare kilometrów było.
Jak tam dietkowanie? U mnie narazie dobrze, za godzinkę idę cwiczyć, potem pokręcę, bo wczoraj zrobiłam sobie dzień wolny od wszytskiego i część dnia przespałam. Po prostu byłam zmęczona. A dzisiaj muszę poćwiczyć i pokręcić. Trzymaj się :lol: 8)
-
eyka widze zmiane tickera :wink: zaraz lece do ciebie zeby ci pogratulowac :!:ja sie jutro zwaze albo w sobote bo rano jutro mam bardzo wczesna pobudke bo po 5 i nie wiem czy bede w stanie sie zwazyc.
a pogoda rzeczywiscie dzisiaj piekna,ale jutro znowu ma myc deszcz i chmury :? a ja bym juz te kurtki zimowe chciala zrzucic :!:
a na obiad:
:arrow: ziemniaki
:arrow: filet z kurczaka
:arrow: kapusta czerwona
a mialy byc tlyko warzywa na patelnie,ale mama sie wkurzyla ze taki obiad a ja swoje i ze ciagle cos swojego,i znowu niepotrzebne spiecia :twisted: wiec zjadlam tego kurczaka no i pyszny byl :wink:
a teraz do ksiazek zmykam :x cale szczescie jutro piatek :!:
-
No i dobrze, ze zjadłaś, troszke mięska nie zaszkodzi. A jak było pyszne to tym bardziej.
Ja też się cieszę, ze jutro piatek, a w sobotę mam iść na zakupy. Muszę kupić jakąś sukienkę na imprezkę. Nie lubię takich zakupów z musu, a muszę coś kupić, bo nic nie mam takiego wyjściowego. Znowu będę przeżywać palpitację serca, kiedy będę musiała wkładać coś, co okaże się za bardzo obcisłe, bądź będzie uwidaczniać moje kształty. Po dzisiejszej wizycie w sklepie i oglądaniu siebie w lustrze mam dość (zobacz u mnie, temat ramiona), ja chyba będę niedługo chodzić jak zakonnica, od pasa w dół zaktyta, bo wszędzie czai się cellulit :oops: :cry:
-
Eyka ja jak ide na zakupy to raczej dostaje palpitacji serca na widok ceny :D Spoko jeża... Jeszcze trochę i będziemy nosić to, na co będziemy miały ochotę :)
Kaczuszko Eyka ma racje... Poza tym w koncu obiad musi być porządny ;) A jak było pysznie to tym lepiej :) Mam nadzieje, ze jednak pogoda się utrzyma przez jakiś czas... :) Miłej nauki ;*
-
Kaczuszko, kawałek mięska, w dodatku drobiowy (czyli niezbyt tłusty) jest bardzo zdrowy
Organizm potrzebuje czasem troszkę mięsa. I mówi Ci to osoba, która kiedyś była przez 5 lat wegetarianką.. ale już je mięsko i o niebo lepiej się czuje :D (zaznaczam -je od czasu do czasu :D)
-
NO to kassik tak jak ja, od czasu do czasu. A co robi kaczuszka, moze śpi?Dobrejnocki, a jeśli jeszcze nie śpisz to udanego wieczorku i powodzenia na wadze jutro albo później
-
Ja tylko drób preferuję :D
Współczuję z tą naukę, wiem co czujesz :?
Pozdrawiam :*
-
Ja też tylko drób... Przynajmniej zazwyczaj ;)
Miłego dnia Kaczuszko ;*