Wątek: (^_^)KaCZuSZkoWe ZmaGaNIa z KilOGraMaMi(^_^)

Hej dziewczyny!

Ja tam też lody lubię (dziwne, nie? :P ) No ale jak są to super, a jak nie ma - to trudno, obejdę się Tak w ogóle ostatnio doszłam do wniosku, że mi rzeczywiście świetnie idzie do momentu, kiedy jakaś pychota nie pojawia się na horyzoncie (czytaj: W DOMU: krakersiki, ciasto!) Wtedy jest naprawdę trudno... Dlatego drżę na myśl o świętach Mój rekord? 4 litry lodów z Leader Szajsa A potem sikanie cały dzień Kaczuszko - dobijasz mnie z tym uczeniem! Naprawdę jestem ciekawa co i gdzie studiujesz A ja się tak obijam No ale to się na mnie odbije w trakcie sesji... Nie będzie tak jak u Ciebie - pilnej uczennicy...

Pozdrawiam!

A ja jadłam lody w niedziele... Aż poczułam smak lata... Kiedy ono wreszcie nadejdzie?
Miłego dnia Kaczuszko ;*

gdzie ta wiosna
mgla,deszcz i szaro az nie chce mi sie z domu wychodzic



a ja juz po sniadaniu:
platki z maslanka
kawa

zmykam za niedlugo na uczelnie a tak mi sie nie chce,

caly dzien leje deszcz cos okropnego!
i w dodatku bardzo chce mi sie spac ale mam kolosa i musze sie uczyc ale chyba zdrzemne sie troche

na uczelni zjadlam 2kromki z serkiem topionym light
na obiad:
ziemniaki
salatka grecka



pychota,bez oliwek jadlam i malo fety,ale bardzo duzo jej zjadlam.ale to salatka,wiec wolno

A u mnie ładnie i cieplutko Aż chce się zyć

Pozdrawiam :*

Mnie też ta pogoda dobija...
Miłego wieczoru ;*

padam ze zmeczenia,tak bardzo chce mi sie spac
zjadlam torche cista takiego dziwnego jakby piankowego.
wiem ze zle,ale nawet sie tym nie przejmuje,
ciekawe co waga pokaze w piatek

A ta znowu z tą wagą... Pewnie pokaże jakąś liczbę :P

Lepiej się połóż i dobrze wyśpij, co jutro znowu będziesz wszystkich podtrzymywała na duchu Kaczuszko wiosenna i kolorowa!

Miłych snów

No właśnie Kaczuszko... Przestań tak obsesyjnie myśleć o tej nieszczesnej wadze. Po prostu rób swoje, a ona sama będzie leciała w dół... Szybciej, czy wolniej... Jakie to ma znaczenie? Powolutku, powolutku każda z nas dojdzie do wymarzonej wagi
Miłego dnia ;*

Ja nie wytrzymałam i się zważyłam, ale wczoraj trochę więcej w związku z tym zjadłam. U ciebie też będzie, bo bardzo dobrze ci idzie. U mnie powoli wychodzi słoneczko