U mnie tez slonko pieknie swieci, ale tez mam sporo nauki tylko ze nie chce mi sie :) ale spacerek to chyba wieczorkiem bedzie :P
A sniadanko bardzo zdrowe mialas :wink:
Wersja do druku
U mnie tez slonko pieknie swieci, ale tez mam sporo nauki tylko ze nie chce mi sie :) ale spacerek to chyba wieczorkiem bedzie :P
A sniadanko bardzo zdrowe mialas :wink:
Witaj Kaczuszko :D
Jak tam po dniu pełnym nauki?? Mam nadzieję,że nie bardzo zalazłą Ci za skórę :twisted:
Mam nadzieję,że dietka nadal spokojnie sobie mknie do przodu, bez większych wpadek :D
U mnie nie najgorzej, a skoro dzisiaj jest taki ładny dzionek to zapewne jakichść ćwiczonek Ci się zachce lub może jakichś spacerków o ile będziesz miała czas :D
Napisz potem co u Ciebie :D
POZDRAWIAM!!
Miłego dnia Kaczuszko :)
Witaj Kaczuszko
Jak tam Twoje dietkowanie? Mam nadzieję że dobrze :twisted:
MILEGO DZIONKA!!
zjadlam dzisiaj
:arrow: kromke razowca z almette i ogorkiem zielonym
:arrow: troche salatki owocowej
:arrow: warzywa na patelnie
:arrow: gryzka snickersa :oops:
:arrow: kawalek bulki
:arrow: ale bylo piwko :roll:
jakos musze je przezyc,trudno,a obiecalam sobie ze browary tylko w weekend :twisted:
a dzien dzis piekny,zmykam zaraz na spacer :P
od jutra zaczynam sie ostro uczyc :?
http://andre2002.webpark.pl/zdjecia2...cje/owoce3.jpg
waga dalej 56
mocne 56
moglaby juz spasc :roll:
ale najwazniejsze ze nie wzrasta,to mnie cieszy najbardziej,
nie wygladam juz tak zle,
jest mi cieplo,to sciagam bluze i mykam sobie w krotkiej koszulce albo na ramiaczkach
nie krepuje sie i niemecze w dlugiej bluzie :wink:
i to jest piekne :!:
a te dziewczyny ktore zawsze byly szczuple,
nie wiedza co to za przyjemnosc,
kiedy nie jest goraca jesli nie musi byc
:wink:
No to Kaczuszko, prawie grzecznie przetrwalas dzionek :D
To dobzie a tak w ogóle to muszę sprawdzić ile kalorii ma piwko :D Bo nawet nie wiem, w ogole nie piję w sumie :D A poza tym to malutko zjadłaś i grzecznie dzionek minął teraz jeszcze może troszkę sportu,albo ten wspomniany spacerek i bedzie oki :D
Ja lecę zaraz ćwiczyć, więc pozdrawiam serdecznie :!:
Fakt , "wieszaki" bez obrazy nie czuja tyle radoasci z zycia.. bo dla nich od zawsze tak bylo i tyle .. :P za to my jestesmy duzo wrazliwsze :)
No a co do dietki to pochawała, bardzo ładnie, jak tak dalej bedzie to w koncu waga sie ruszy , zobaczysz :)
najgorsze jest to ze nie cwicze :twisted:
bo albo sie ucze a jak nie mam nauki to znikam z domu,
musze to zmienic, bo tak byc nie moze :!:
musisicie mnie dziewczyny pogonic i okrzyczec :wink:
kolejny piekny dzien :P
tylko ten wiatr moglby tak mocno nie wiac :roll:
waga dalej pokazuje 56,
ale chyli sie w strone 55 :wink:
juz nie moge sie doczekac kiedy w koncu pokaze 55 :!:
zjadlam dzisiaj:
:arrow: kromke chleba- jasnego bo innego nie bylo w domu,z paprykarzem sojowym
:arrow: ziemniaki peree z kubeczka
a juz 15 a nie zjadlam az tak duzo,a nawet glodna nie jestem :lol:
ale mama robi placki,zjem sobie 3 male
bo uwielbiam placki,a nie wiem kidy ostatni raz je jadlam,
miesiace temu 8)
http://www.zdrojowa.pl/images/placki.jpg