no wreszcie założyłas ten watek ;)) brawooo
ładne fotki i jest lepiej ;)
Wersja do druku
no wreszcie założyłas ten watek ;)) brawooo
ładne fotki i jest lepiej ;)
hiphopera :arrow: jesli mam byc szczera to zaczynam sie uzalezniac od tego forum, aczkolwiek wydaje mi sie to zdrowsze niz np uzaleznienie od slodyczy ;)
hej ;]
widzę, że już ostro zaczęłaś i ładnie sobie radzisz :)
Zdjęcia rzeczywiście robią wrażenie
Jeju teraz tak sobie pomyślałam, że już długo wytrzymałam bez słodyczy hah... jestem z siebie dumna normalnie ;D
pozdrowienia ;]
No nie! Stanowczo za dużo czasu tu spędzam :P. Postanowienie - od jutra tylko raz otwieram tą stronkę i spędzam na niej góra pół godzinki! Ale piszcie do mnie!! ...to ja tez do w Waszych topicach pisała bede :p
Czesc, :)
Wiesz jak to jest z nauka - bywa ciezko- zwłaszcza ze sesja sie zbliza a włąsciwie juz jest, ale z anic w swiecie bym sie do liceum nie wróciła 8) Ja jestem na trzecim roku i bogu nich beda dzieki. :lol:
No tak to forum zdecydowanie uzaleznia, ale to dobry nałog bo tu spotkasz wiele zyczliwych duszyczek i odchudzanie nie bdzie juz takie straszne kiedy jestes w taaaaak duzej grupie :)
Pozdrawiam :)
oj uzaleznia uzaleznia ;) cos wiem na ten tamt ... zeszta jak kazde forum :)
a ja odchudzam sie tez dlatego bo chce umiec robic o TAK . Bo te kopnięcia "naziemne" to juz nawet niexle mi wychodzą ale takie akrobacje ... oprocz gwiazdy nic nie umiem :P
Ninti, witam!
Zycze powodzenia w dietkowaniu i wierze, ze tym razem uda Ci sie schudnac skutecznie. Trzymam kciuki!
Forum owszem, uzaleznia, ale tez pomaga! Bez niego chyba moja motywacja do dbania o siebie bylaby duzo mniejsza. :wink:
Na innym watku widzialam Twoje pytanie o bieganie w zimie.
Swego czasu biegalam od pazdziernika do lutego, wszystkie swoje najwieksze "rekordy" ustalalam przy temperaturach w okolicy -10 stopni... Po raz pierwszy w zyciu przezylam zime bez zadnego chorobska, a potem wiosne i tak az do teraz... Dlatego bieganie w zimie niczym nie grozi, choc oczywiscie trzeba odpowiednio do tego podejsc, dobrze sie ubierac, rozgrzewac itd.
Niestety, ja juz od dawna mam przerwe w bieganiu... :( Od roku prawie :oops: ale wierze, ze do tego wroce, bo to cudowna sprawa!!!
Pozdrawiam jeszcze raz!
Ninti obejrzawszy ten film no musze powiedziec że będę trzymac za nauczenie sie przez Ciebie tej sztuki, a jak, skoro potrafisz schudnac to i nauczyc sie takich akrobacji to wcale nie jakis problem :roll: :wink: :D (no a potem bede czekac na krtoki film w roli głownej z Toba) :)
Pozdrawiam Zycze udanego dnia
Bebeczka :arrow: wszystkiego na raz napewno sie nie naucze :P, ale to że umiem zrobić szpagat, co kiedys w moim wykonaniu bylo niemożliwe i raczej nie sądziłam ze kiedykolwiek mi sie cos takiego uda to to ze uda mi sie zrobic jeszcze cos innego i fajnego ;) jakby staje sie w zasięgu ręki ;)
Co do biegania to chyba jednak poczekam do wiosny, szczególnie ze teraz mają byc najwieksze mrozy :shock: , zostane przy treningach (od lutego juz 3x w tygodniu) i ćwiczeniach w domu. A od marca postaram się juz ruszyc tyłeczek i biegać. Do tego mam taki program ćwiczeń na rozciaganie i poprawienie skoczności (co baardzo mi sie przyda :D) to zamierzam to również wdrożyć :) .
Aa i jeszcze ... od następnego semestru zamiast chodzic na zwykły wf na uczelni zapisze sie na sekcję aerobikową :D.
Jejku jak ja kocham się ruszać :!: Jedyne czego nie lubię to ćwiczyć samej w domu :P.
Dzisiaj sobie ładnie dietkuję, moge nawet powiedzieć ze jestem najedzona. Jak na razie mam jakieś niecałe 600kcal na koncie ;). Zjem sobie potem kisielek (100kcal) no i do tego jakąś kolacyjke.