Wątek: Do wakacji będę laska ;)))

Dziewczyny dziś tylko 800 kcal zjadłam
Jestem najedzona i w ogóle... to chyba trochę źle ale nigdy nie liczę kalorii z góry tylko na koniec dnia i tyle mi wyszło bo dziś było pięknie bez słodkiego i bez podjadania, ale muszę do tych 1200 dobijać, jutro na pewno bo mam wolne i będę pichcić w domu, a w pracy żadnych możliwości nie ma a nie sorki trochę więcej bo przypomniało mi się właśnie, że zjadłam jeszcze ziemniaka gotowanego 1 szt.
Ogólnie mam super nastawienie do dietki i cieszę się że postanowiłam na jakiś czas zrezygnować z tych słodyczy

Agassku szybko do ćwiczeń się zabieraj, co to ma znaczyć właśnie najgorzej wpaść w ten rytm, ja nawet jak 1 dzień opuszczę to jakoś tak dziwnie

Efciu dzięki za wyczerpującą wypowiedź, mam nadzieję, że ja za jakiś czas też zobojętnieję i nie będzie mnie ruszał widok czekolady, choć nie wyobrażam sobie, żebym miała całkowicie zrezygnować ze słodkiego, chciałabym nauczyć się zachowywać umiar, ale zobaczymy jeśli z umiarem nie wyjdzie to całkowicie je odstawię bo to naprawdę poważny problem dla mnie, nie wyobrażacie sobie ile potrafię wchłonąć słodyczy w ciągu jednego dnia to i tak super że ważę tyle ile ważę

waszko jakbyś mogła to prześlij mi ten zestawik będę bardzo wdzięczna

W ogóle dzięki dziewczyny, że mnie tak wspieracie i jesteście takie kochane, gdyby nie Wy to nigdy bym się tak nie zmobilizowała DZIĘKUJĘ

Dobrej nocki życzę i również wszystkim przyjemnego weekendu buźki

P.S. Jutro jadę z kumpelką na zakupy, może coś fajnego znajdę dla siebie, baaaaardzo potrzebuję nowych spodni ale nie wiem czy się jeszcze nie wstrzymać, już wcześniej kupiłam sobie takie naprawdę ekstra a teraz mi wiszą na tyłku

Zamieszczone przez asiula81

Efciu dzięki za wyczerpującą wypowiedź, mam nadzieję, że ja za jakiś czas też zobojętnieję i nie będzie mnie ruszał widok czekolady, choć nie wyobrażam sobie, żebym miała całkowicie zrezygnować ze słodkiego, chciałabym nauczyć się zachowywać umiar, ale zobaczymy jeśli z umiarem nie wyjdzie to całkowicie je odstawię bo to naprawdę poważny problem dla mnie, nie wyobrażacie sobie ile potrafię wchłonąć słodyczy w ciągu jednego dnia

wiesz....taki detoks pomoże Ci nauczyć sie umiaru....
nie namaiwiac Cię tego, żebys nigdy już nie jadAłA czekolady ale po prostu jesli teraz się odzwyczaisz...to potem nie bedzie Cię tak ciągneło...a chyba o to chdozi
:P :P :P

to i tak super że ważę tyle ile ważę

tak samo ja uważam....sama się dziwie że przez tyle lat chłonęłam slodycze a pomimo to nie przytyłam az tak bardzo
:P :P :P
MIŁEGO DZIONKA

:P :P :P

Zgodnie z obietnicą
ćwiczenia na biust:
stajemy prosto i wyciągamy ramiona przed siebie. skakanke składamy tak by miała długość 50 cm. i rozciągamy ja w rekach przed sobą. napinamy mięśnie brzucha i pośladkó. staramy sie przeciągnąć linke prawą ręką jednocześnie lewą stawiając opór. wytrzymujemy przez kilka sekund. to samo powtarzamy na lewą rękę. rozluźniamy mięśnie. wykonujemy ćwiczenie 6 - 8 razy w kilku seriach. wzmacnia ono mięśnie klatki piersiowej i grzbietu
ładne plecy, krągłe ramiona :
stajemy w niedużym rozkroku, z nogami ugietymi w kolanach. skakanke złożoną na 4 i mocno napietą trzymamy za sobą. pochylamy sie do przodu, plecy powinny byc proste. wyciągamy ramiona do góry i trzymamy w tej pozycji przez 5 - 10 sekund , po czym wracamy do pozycji wyjściowej. ćwiczenie powtarzamy 10 razy w kilku seriach. modeluje mięśnie rąk i grzbietu pracują także mięśnie pośladków
smukła talia:
stajemy w rozkroku. złozoną na pół skakankę rozciągamy uniesionymi nad głowe rękami. plecy powinny byc wyprostowane, brzuch wciągniety. wykonujemy w 2 - 3 seriach po 10 skłonów raz w lewą raz w prawą stronę. ćwiczenie rozciaga mięśnie krzyzujące sie po obu stronach talii
płaski brzuch :
siadamy z nogami wyciągnietymi przed sieie. składamy skakanke na długość 50 cm i chwytamy za końce obiema rękami. zginamy jedna noge w kolanie i zaczepiamy linke o stopę. tułów lekko odchylamy do tyłu. plecy proste. przyciągamy noge do siebie tak aby kolano znalazło sie między ramionami , a potem prostujemy. zmieniamy noge. ćwiczenie powtarzamy 6 - 8 razy w 10 seriach
zgrabne nogi
kręcąć linka przeskakujemy przez nią kilka razy raz na jednej raz na drgiej nodze. później robimy kilka podskoków ze złączonymi nogami i zaczynamy ćwiczenie od nowa. jeśli zalerzy nam na spaleniu tkanki tłuszczowej powinnysmy tak skakac co najmniej 20 minut
jędrne pośladki :
stajemy prosto . zaczepiamy o skakanke jedna noga i ciągniemy ja do tyłu. noga powinna byc wyprostowana a mięśnie pośladków napiete. nie pochylamy sie zanadto do przodu. powracamy do pozycji wyjściowej. ćwiczenie powtarzamy po 10 - 15 razy na kazdą noge w kilku seriach. wzmacnia mięśnie posladków i ud

Hejka Asieńka !! Najgorsze w tym wszystkim jest to ze z wiekiem na coraz mnie można sobie pozwolić, nie mozna tak dużo jeść, tak ogólnie - nie tylko słodyczy. ja kiedyś tyłam równo, wszędzie, teraz widze, że więcej mam na udach, ale i na talii, kiedyś miałam znaczne wcięcie, teraz musze na nie bardziej pracować. Kiedys nie musiałam robić nic. Na moje nieszczęście jakieś pięć lat temu polubiłam słodycze nie przesadzam z nimi, ale wszystko razem daje kiepskie rezultaty.
Ty Asieńko to masz zacięcie, zazdroszczę ci (chociaż z siebie też jestem dumna). Wiem jak musisz cięzko pracować i jeszcze w domu ćwiczyć......ale czego się nie robi z miłości
Moja motywacją stało się zdrowie, bo brak mi w życiu miłości za to wiem jak mozna sobie zdrowie zniszczyć. Mam nadzieję Asieńko że nie palisz, a tak na marginesie to moja siostra ma na imię Joanna :P
pozdrawiam Cię i trzymaj tak dalej !

hej Asiu,

widzę, że znów ostra dietka
Ja dizś dorzucam jedno piwo i jakies ciasteczka - bo w końcu ostatki
Jutro oczywiście znowu rygor

Fajne ćwiczenia Waszka podała - napewno skorzystam

Do zobaczyska

ja tam na chwilkę tylko
bo zaraz film będziemy oglądać
"Eksperyment" tym razem
kurde, ostatnio to ja wciąż albo do kina chodzę, albo na kompie coś oglądam

dzisiaj z dietą... nie wiem ile kalorii
6oo plus pizza
prawie cała
kuźwa

ale na obiad pojechaliśmy, no bo mamy nie ma

i potem nic już nie jadłam, więc może nie jest aż tak źle

zaletą takiego posiłku jest to, że potem do końca dnia nie czuje się głodu
a nie jakieś sałatki, po których wszamałabym jeszcze normalny posiłek

to już uciekam
do jutra, miłej i spokojnej nocy :*

Asiulka....gdziesie podziałaś
czyżbys odsypiała ostanią sobotę karnawału

buziaczki

Jak tam u ciebie??
Buziaczek wiosenno- niedzielny

No już jestem
Właśnie z pracki wróciłam i zaraz zmykam do łózia bo normalnie padam z nóg
No i tak się zapierałam a wylądowałam wczoraj z kumpelką na imprezce
Było super, znów poszalałam trochę tzn. na maxa, ja uwielbiam tańczyć
Trochę drinków się wypiło ale co tam niedługo post to się ograniczy
Było extra ale dzisiaj obie z kumpelą męczyłyśmy się w pracy
A przed imprezą byłyśmy na zakupach i kupiłam sobie za******e dżinsy, leżą super i w ogóle tak szczupło w nich wyglądam, że szok, rozmiar 36 no ale rozmiar rozmiarowi nierówny no i moja kumpela też je przymierzała (wg mnie fajna laska i szczuplutka) no i nie mogła ich wciągnąć na tyłek a ja bez problemu no to trochę się podbudowałam

Waszko dzięki za ćwiczonka

I dziewczyny jakby któraś miała ten pilates na brzuch to bardzo proszę o podanie linka

Buziaki

Brawo Asiu!! Pewnie strasznie fajna z Ciebie się laseczka zrobiła. Czyli jest dobrze, będzie doskonalej Kupowanie mniejszych ubranek to jeden z najprzyjemniejszych aspektów chudnięcia

Miłego odpoczynku