Strona 12 z 28 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 272

Wątek: Stanąłem na polu walki

  1. #111
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    To pewnie powstanie warszawskie bylo!!!!!!!!!!!!

  2. #112
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry naszemu rodzynkowi

    Maggusia a ja myślałam ,ze w Warszawie wczoraj była poprawka z sylwestra a to aż do powstania doszło no popatrz,popatrz nie dośc ,że grzecznie dietkuje to ile jeszcze chłopina ćwiczy

  3. #113
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  4. #114
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    No mogla by Monika, chociaz dac cynk gdzie takie chlopiny rozdaja a juz nie bede taka i nie bede prosic, by sie nim podzielila, bo wiem, ze i tak sie nie podzieli

  5. #115
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochan nie podzieli się ,nie podzieli bo by za słaby blask był i jak ja bym książki czytala

  6. #116
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Ty Baska, za duzo nie czytaj, tylko pomoz mi wyciagnac gdzie takich fajnych facetow da, albo chociaz naszych z deczka zmienic na takich !!!!!!! a potem bedziemy my im swiecic lampa

  7. #117
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Maggusia szukac nie musisz tyko swojemu jakies ekstra doładowanie zapodaj i bedzie po problemie

  8. #118
    ammok jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale mnie przepona rozbolała od śmiechu.... Bo ja taki mały powstaniec jestem....z żarówką wszsytko w porządku
    No i dalej rechoczę
    Sporo komentarzy powstało na temat naszych walentynowań.....a ja jestem jedyny w swoim rodzaju i ona tweirdzi, że mnie wam nie pożyczy, a matryce zniszczyła, jędza jedna. Nie ma drugiego takiego modela jak ja. to prototyp.
    Może ja jednak zgodnie z sugestią admina, skupię się na odchudzaniu (choć niechętnie, ale w końcu musicie mieć jakieś miejsce, gdzie przyjdziecie, jak was wyrzucą aza te lampy i maryśki )
    Więc się spowiadam jak co dnia:
    serek wiejski........potem długo nic bo na mdłości się zbiera i już wiem, to jest metoda na odchudzanie, jak człowiek ma zjeść serek wiejski, to mu się jeść odechciewa.
    makrela w pomidorach i w tak zwanym międzyczasie przegryzałem czerwoną paprykę (polecam metodę na głoda)
    Po powrocie do domu, nie zastałem żonowego obaidku
    ale za to Mamusia zrobiła fasolkę po bretońsku (nic nie wiem o tym, żeby była zakazana).
    No i przed chwilą zjadłem jogurt light owocowy (ale dobry!!!!!!!!!!!!!)
    Tęsknię za normalnym żarciem coś bym zjadł neizdrowego i tuczącego (może admin nie zauważy )
    Moja żona właśnie śpiewa po trzech godzinach wycia jeszcze jej mało a przed chwila mówiła, że już ma dość. Macie jakąś znajiomą operę, żeby się wyśpiewała?
    Jeszcze się pochwalę, że w pracy ciężko ale za to coraz lepiej. Wracam zmęczony (dziś po 11 godzinach) ale zadowolony jestem jak nie wiem co. Coraz ciekawsze auta robimy, a niedługo zaczyna się sezon wyścigowy. I to dopiero będzie fajne.
    No to już was pozdrawiam, bo się rozpisałem.
    Całusy dla kobiet i pozdrowienia dla facetów

  9. #119
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    trzymaj dietkę i już... a nie jakieś niezdrowe jedzenie po głowie Cie się kolebie
    Takich głupot nawet nie wypisuj, bo któregoś dnia jakaś reka ( pewnie nie boska) wyskoczy z komputera i wytarmosi Cię zdrowo, więc... dietkuj, dietkuj... zresztą patrz jak Ci super waga spada
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  10. #120
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć stary,

    Fajnie, że ci schodzi opuchlizna głodowa z brzucha Znam to kojące uczucie, kiedy po latach wojennego głodu, chłodu i nieszczęść ten wzdęty od braku jedzenia brzuch zaczyna spadać. Nic tylko się cieszyć!

    A na poważnie to widzę, że lubisz dobre alkohole. Kurcze, ja też, chociaż w dość specyficznych warunkach. Sam pijam rzadko, czasami winko (rodzina w ogóle nie pije), ale najbardziej to lubię wyskoczyć do najlepszego kumpla od wielu lat (kurcze, to będzie chyba przyjaźń do końca życia), nakupić piw (różnych) win (takoż różnych) i pić do trzeciej-czwartej rano siedząc ryj w ryj i gadając na sto tysiecy tematów. Musimy uważać, po po trzeciem piwie na łebka zaczynamy rechotać, no i żonę w pokoju obok budzimy, przychodzi drzeć ryja. Gorzej jak się zbudzi dziecko: o czwartej nad ranem natychmiast chce się ... bawić.

    Jak ci na takiej diecie dobrze, i chudniesz, to nie rób kopenhaskiej. Mi była potrzebna, ponieważ zaczynałem odchudzanie we wrześniu i tak trochę wiesz - kilo z doopy, dwa kilo do doopy, trzy kilo z doopy i tak w kółko macieju. Potrzebowałem mocnego wejścia w New Brand Life - no i zrobiłem, z czego się bardzo cieszę. To było dobre doświadczenie...

    Pozdrowienia, jutro mam wyjazd w okolice Torunia, a na weekend to w ogóle wybywam, wiec nie będę się odzywał. Samych sukcesów!

    Maks

Strona 12 z 28 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •