-
wiesz co?
ja radze Ci zebys nie odstawiała całkowicie słodyczy , tym bardziej jesli masz z nimi problem ( po zakonczeniu diety jak zaczniesz je jesc mozesz znów przestac sie kontrolowac i kilogramy zaczą wracac )
tak wiec lepiej ich nie odstawiac całkowicie zeby organizm nie zapomniał ich smaku ...
moge Ci podpowiedziec mój sposób
ja sobie zamiast zwykłych batoników kupuje zbożowe z czekoladą np bel vita ( tylko 66 kcal) albo tez z płatkami np cini mini maja tylko 104 kcal ....a jakie pyszne mmm...no wartosci energetyczne , moze w takie sie zaoptrz?
poza tym ja jeszcze jem sobie kaszki bobovita (dla niemowląt po 10 miesiacym zycia) z witaminami a jakie pyszne maja smaki -malinka , czekoladka itp. (jednak je bardziej polecam na sniadanko bo sa bardziej kaloryczne)
mozesz tez zaopatrzyc sie w kisiel ( z jabuszkiem tartym niebo w gebie)
albo budynie
zaspokoisz chec organizmu na słodkie a ile kalorii mniej
mam nadzieje ze troszke pomogłam ...trzymaj sie i nie daj sie !
-
wiesz co?
ja radze Ci zebys nie odstawiała całkowicie słodyczy , tym bardziej jesli masz z nimi problem ( po zakonczeniu diety jak zaczniesz je jesc mozesz znów przestac sie kontrolowac i kilogramy zaczą wracac )
tak wiec lepiej ich nie odstawiac całkowicie zeby organizm nie zapomniał ich smaku ...
moge Ci podpowiedziec mój sposób
ja sobie zamiast zwykłych batoników kupuje zbożowe z czekoladą np bel vita ( tylko 66 kcal) albo tez z płatkami np cini mini maja tylko 104 kcal ....a jakie pyszne mmm...no wartosci energetyczne , moze w takie sie zaoptrz?
poza tym ja jeszcze jem sobie kaszki bobovita (dla niemowląt po 10 miesiacym zycia) z witaminami a jakie pyszne maja smaki -malinka , czekoladka itp. (jednak je bardziej polecam na sniadanko bo sa bardziej kaloryczne)
mozesz tez zaopatrzyc sie w kisiel ( z jabuszkiem tartym niebo w gebie)
albo budynie
zaspokoisz chec organizmu na słodkie a ile kalorii mniej
mam nadzieje ze troszke pomogłam ...trzymaj sie i nie daj sie !
-
Hej.. muszę się przywitać
Widzę, że jesteś tu od niedawna, a ja także dołączyłam się dopiero dzisiaj, więc obie jesteśmy nowe
No i obie uwielbiamy słodycze, więc coś nas łączy..
Ja się narazie trzymam.. narazie znaczy się od tygodnia.. zjadłam tylko dwa pierniczki.. co jest ogromnym sukcesem, jeśli wziąć pod uwagę, że moja mama pracuje w cukierni, więc w domu ciągle pełno słodyczy..
POWODZENIA
-
właśnie pochłonęłam dwa pączki
marlenka masz rację tak właśnie zrobię bo inaczej będzie sie scenariusz powtarzał jednego dnia dam rade a drugiego rzucę sie na słodycze!!!
Ale ja głupia kobieta jestem no jeszcze brzuch mnie nie przestał boleć po wczorajszych ćwiczeniach a dziś proszę
Tinus witamCie kochana mam nadzieję, że Ty będziesz twardsza ! I życzę Ci dużo samozaparcia!
Cholewa!!!!!!! zaraz zapadnę się pod ziemię!
-
Hej Paduchowa!
nie dawaj się i nie łam
zapomnij o tych pączkach i walcz dalej
to tylko 2 pączki, a jak bedziesz je rozpamiętywać i mieć żal do siebie to na pewno więcej nabroisz
poćwicz sobie najlepiej, bo to i na humor pomaga i na spalanie kalorii
a co do słodyczy- to sama musisz zdecydować co robić,
bo ja np. nie mogę zjeść nawet kostki czekolady, bo nigdy się na jednej nie kończy
a jak wprowadze osrty reżim, że 0 słodyczy to jakoś się trzymam
trzeba sobie znaleźć na samego siebie sposób, nie wzorowac się na tym co komuś innemu odpowiada
pozdrawiam
-
Najwazniejsze, zeby te 2 paczki nie zaminily sie w dodatkowego hamburgera, frytki, ciastko, loda i co tam jeszcze
2 paczki - pocwicz 2x wiecej i wracaj do diety
-
No Ziutkaa dobrze gada
2 pączki to 500 kcal. Jesli zjesz jeszcze TYLKO 700 kcal i tak schudniesz.
Nie ograniczaj słodyczy. Ja mam taką swoją filozofię, która narazie się sprawdza. Jem wszystko, tyle, ze w mniejszych ilościach. Mam ochote na coś słodkiego? Jem, tyle, ze małego batonika. I wliczam go do dziennego menu i staram się nie przekraczać jakiś tam swoich założeń 1500 kcal, czy 1400. Schudniesz i tak, a nie będziesz się rzucała na czekoladę czy dwie, po dwóch tygodniach obywania się bez słodyczy.
-
Cześć dziewczyny,
CZY
widze ż e Twoja metoda się sprawdza już sporo schudłaś
ZIUTKA
oj znasz mnie, czy to każda z nas tak ma , jak coś zjem ponad program to od razu wydaje mi się że dzisiejszy dzień jest już na straty i mogę wpylać ile się da ! Nic to zaraz zabieram się do ćwiczeń. Dziś już ustaliłam menu i nie mam zamiaru go przekroczyć .
MILAS
Dzięki kochana ja właśnie tak mam że jak zjem kawałek to od razu furmanka trzeba mi dowozić!!!!
DZIEWCZYNY dziękuję Wam bardzo naprawdę mi pomogłyscie nie załamałam się i dziś od nowa tyra
Zabieram sie do ćwiczeń!!
Całusy z ranka!
-
Paduchowa! Tak trzymac Razem damy rade
-
No ja myślę, choć dziś mam ciężki dzień i nie chodzi mi tu o jedzenie tylko tak ogólnie. Mojej dziecko doprowadza mnie do obłędu a ikochany ściemnia na każdym kroku!1!!
Coś mnie zaraz trafi!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki