hej hej
gratuluję 100-go wpisu
hej hej
gratuluję 100-go wpisu
Witaj Kasiu
rzeadku ostatnio jestem na forum.. ale serduszkiem cały czas! I trzymam kciuki mocno za Ciebie i dietkę!
Kasiu tak długo nie mozemy przekroczyć tych magicznych - Ty 9, a ja 8, ze proponuję zamianę - oddam Ci moją ósemkę (w końcu), a Ty szybko szukaj chętnego na dziewiątkę!
Kasieńko bądź dzielna bardzo mocno Cie pozdrawiam
ps. jak tam Twoje fasolkowaniie.. cos tu czytam o teście 1 marca? hmmm? jej, ale by było fajnie jak i Ty i Madzia bedziecie spodziewały się dzidziusia........ za to trzyma kciuki stokroć bardziej! pa!
hej kasiu, nie ma cię...ale pozdrawiam marcowo
Witajcie dziewczynki!!!
Najpierw wpisze swoje pomiarki a pozniej Wam poodpisuje, ok??
To sa stare pomiarki dla przypomnienia:
A oto moje wyniki:
2 lutego i obecne 9 lutego, czyli tydzien roznicy:
Waga 92 kg obecnie 91 kg (- 1 kg)
Wymiary:
biust 115 cm obecnie 112 cm (- 3 cm)
pod biustem 93 cm obecnie 91 cm (- 2 cm)
talia 103 cm obecnie 100 cm (- 3 cm)
biodra 114 cm obecnie 113 cm (- 1 cm)
uda 69 cm obecnie 68 cm (- 1 cm)
A to nowe:
Waga 90,5 kg
Wymiary:
biust 113 cm
pod biustem 91,5 cm
talia 99,5 cm
biodra 113 cm
uda 68 cm
Ciesze sie, ze waga idzie w dol. Powoli, ale jednak.
Wczoraj zjadlam:
2 kanapki Wasa z maslem i dzemem,
2 pomarancze,
4 nalesniki z dzemem
Wiem, ze nie powinnam jesc tylu nalesnikow ale na moje usprawiedliwienie moge podac, ze jestem przed @, wiec same rozumiecie. Jak na moje mozliwosci to i tak bylo malo. Hihi.
Ewciu nie odchudzasz sie, ale starasz sie utrzymac wage a to jest jeszcze trudniejsze, wiec nie sadze, zeby zamkneli Twoj pamietnik. To juz by byl skandal. Dziekuje Ci za wsparcie. Narazie slodyczy nie jem, ale nie wiem czy ten dzem mozna zaliczyc do slodyczy. Jak myslisz??
Korni dziekuje. Musimy schudnac, nie ma innej rady!!
Madziu pisalam do Ciebie wczoraj na GG i pisalam... Gdzie Ty zwialas?? Napisz mi jak bylo u lekarza bo jestem bardzo ciekawa. testu dzisiaj nie robilam bo zrobilam wczesniej i tylko I kreska niestety. Zaczely mi sie juz plamienia, wiec czekam na @. Dziwi mnie tylko, ze zamiast puchnac to chudne, ale moze to roznie bywa, w koncu 200g to nie duzy spadek.
Beatko specjalnie dla Ciebie promyczki abys szybciutko wyzdrowiala!!!
Aniu no nareszcie moge Cie goscic u siebie. Slonko ja malymi kroczkami zblizam sie do 8 i mam nadzieje, ze nic mnie nie odciagnie od przekroczenia tej magicznej cyferki. A o testowanku napisalam wyzej do Madzi. Niestety, ale dziekuje serdecznie, ze myslisz o mnie i ze trzymasz kciuki. To dla mnie bardzo wazne.
Pozdrawiam Was wszystkie w ten pierszy dzien jakze wspanialego miesiaca. Niedlugo moje urodzinki.
Kasieńko, dzięki za rozmowę, sory że tak krótko, ale sama wiesz że obiad dla moich głodomorów to rzecz najważniejsza ... jeszcze mi życie miłe
gratuluję spadków
pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciukasy
Witaj
Gratuluję spadku wagi, spadających wymiarków i nowych postanowień. Trzymam kciuki, żebyś mogła odebrać 8 od Anikas. Ty z nową 8 , a Ania z nową 7 będziecie na pewno usmiechnięte i szczęśliwe.............
Przesyłam buziaczki
Asia
Beatko jakie sliczne roze i w jakiej pieknej doniczce! Dziekuje. Beatko pewnie ze rozumiem a ja tak jak Ci pisalam mialam dzisiaj spagetti na obiadek w wykonaniu mojego meza. Mniam, mniam, ale zjadlam tylko jedna porcje i do tego nie za duza.
Asiu dziekuje bardzo. Och nie powiem co mi sie marzy. Ostatnio postanowilam popakowac rzeczy o rozmiarze 38, ale sie chyba jeszcze wstrzymam.
Dzisiaj zjadlam:
1 banan,
2 nalesniki (same bez dodatkow),
kawaleczek bulki z parowka,
mala porcje spagetti,
bulka z maslem czosnkowym,
2 pomarancze,
Wczoraj jeszcze byla paczka slonecznika, ale to juz ostatnia na dlugi czas.
Moje menu nie jest moze rewelacyjne bo duzo w nim weglowodanow, ale jak na poczatek nie jest zle. Nie usprawiedliwiam sie, ale ja znam swoje mozliwosci i naprawde od dwoch dni nie jest zle. Zreszta zobaczymy rezultaty na wadze a jak ich nie bedzie to bede wprowadzala poprawki do dietki.
No teraz to juz jest chyba prawdziwy pamietnik odchudzaczki, co?? Byle do konca tygodnia a pozniej uloze nowy plan.
Pozdrawiam Was slonka bardzo mocno i zycze kolorowych snow.
Kasiu gratuluję - jest Ciebie mniej
A mnie niestety więcej - więc to prawda ze nic w przyrodzie nie ginie
Ale nie dam sie wlasnie przezywam powrot motywacji - żeby tylko mnie nie opuścił
Pozdrawiam
Kasieńko gratuluję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!!!
Buziaki!!
Ula
Zakładki