Masakra wczoraj byłam na 18 siostry ciotecznej... teraz umieram... głodóka... nie ma innego sposobu... ech... głupol ze mnie...jak nie dam odpocząć żołądkowi to chyba będę mieć problemy.... ech...
Masakra wczoraj byłam na 18 siostry ciotecznej... teraz umieram... głodóka... nie ma innego sposobu... ech... głupol ze mnie...jak nie dam odpocząć żołądkowi to chyba będę mieć problemy.... ech...
Marysiu
po moich doswiadczeniach z SB najlepiej II fazę zaczynać dodając stopniowo po jednym węglu na tydzien i obserwować bacznie reakcję....ja tym razem postanowiłam,że będzie jeden węglik / np. bułka sojowa, brązowy ryż czy razowy makaron/ raz dziennie do 14tej+1 owoc najlepiej na czczo jak zaleca montignac![]()
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja to nawet tak chciałam ale nie mam na tyle silnej wolidzisiaj głodówka wyszła dobrze... Wypiłam 3 litry wody i ze 4 herbaty... Tak się przejadłam że do tej pory nawet nie poczułąm głodu... Od jutra zaczynam ściślejszą dietę bardziej patrzę na to co jem bo tak być nie może! Dam radę tylko potrzebuję więcej silnej woli...
Och to słonko optymistycznie mnie nastawia. Lepiej się walczy z kilogramami w ładną pogodę
. Dziś było nieźle, a byłoby super gybym nie zjadła tyle orzechów ale to z łąkomstwa ja już tak mam :P... Dzisiaj moja miłość sporo ze mą rozmawiał i uśmiechał się
, może w końcu zacznie coś działać... Mam taką cichą nadzieję
Ach ta wiosna...
hej marysia
zobaczyłam cię u niusii
dziś zaczęłam sb, zaczęłam studiować twój pamiętnik, ale jak zwykle mam pecha, bo ty już na początku zahaczasz o drugą fazę![]()
napisz mi - będę wdzięczna - jak bezstresowo przejść przez pierwszą fazę, na co zwracałaś uwagę, ogólne wytyczne mam...ale bez owoców, makaronów, pieczywka i kartofelków..hmm...ciężkawo 14 dni...ale może się mylę![]()
![]()
no i oczywista...ile schudłaś przez te 14 dnibo z tego co widze to 6 kilosków!!! to będzie motywujące
dzięki wielkie i pozdrawiam, buszuję dalej![]()
hehe, marysiu pochłonęłam cały twój pamiętniczek...bardzo fajnie że piszesz co zjadasz na ś, o, k...czyli tak jak przypuszczałam...sałatka albo jajka na śniadanieja dziś zaliczyłam jajecznicę
teraz biegnę na tą stronę którą poleciłaś Verdonie![]()
Korni ta stronka jest na prawdę dobraznajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie pytania
a jak nie to zawsze mogę pomóc. Powiem Ci że ta I faza wcale nie jest taka trudna
ja bez problemu na niej sobie żyłam, gorzej z tą II bo tu za dużo pokus
no i ja przesadzam ogólnie z orzechami bo u mnie w domu jest ich pełno ale każdemu mogą zdarzyć się grzeszki :P U mnie odchudza się cała rodzinka i w I fazie mój tat schudł 6 kg mama 4 brat 5 a ja też 4
więc to na prawdę sporo... Polecam tą diętęwszystkim bo jest łatwa i skuteczna
![]()
i wszyscy byli 2 tygodnie na 1 fazie? :>
Dzieki ze podpowiedzialas z tymi babeczkami.. ja za szpinakiem nie przepadam i myslalm ze moze jak jakos specjalnie robiony to dobre bedzie ale tak nie chce mi sie nawet probowac
Gratuluje przebytej głodówki...ja tak nie potrafie :]
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Babeczki na prawdę mi nie smakowały...Dietkowo dzisiaj dobry dzień
ale tylko dietkowo... spory z koleżankami... ech nie podoba mi sie cala ta sytuacja... Ale nie chcę już o tym więcej myśleć... Zjadłąm dzisiaj:
ś: trochę sałatki jarzynowej + kawa
l:jogurt z ziarnami i serek wiejski 3%
0: zapiekanka z warzyw i indyk w galarecie
k:2x jabłko i kawa
to wychodzi coś koło 1000 kcal
marysiu,
stronka faktycznie fantastyczna...
...a ubytki wagi no też spoko...mnie oczywiście ta 6 się maży wtedy 8 była by z przodu na tickerkuale zobaczymy, na razie idzie mi dietkowo super, nie chodzę głodna a kalorie tak ok 1000, bo zliczam w dziennikach
dzięki za isnpirację
![]()
Zakładki