-
kassik :!:
wcale nie zjadlas duzo
wrecz w sam raz :!:
figi sa zdrowe
wiec to zawsze jakis plus :wink:
gdybyd wiedziala co ja dzisiaj zjadlam!
ciasteczka kruchce, chleb.
ale od jutra zaczynam diete od nowa
nowy dzien i 1 dzien nowej diety
bo jak tak dalej bede robic to nigdy nie schudne :!:
pozdrowka :wink:
-
Kaczuszko :!:
to zacznijmy razem wielkie odliczanie :D do Świąt dokładnie 8 tygodni :!:
Coprawda do postu jeszcze 2 tygodnie.. a po drodze Śledzik i Tłusty Czwartek..
ale zacząć można już od początku tego tygodnia :D
A więc ZACZYNAMY porządną dietkę bez ulegania pokusom i bez grzeszków dietowych :!:
tak tak.. ładnie będziemy iść tą drogą... aż do wymarzonej wagi :D
NA MIEJSCA ... G O T O W I ... :D S T A R T :!:
-
Wiesz co? Ja i tak Cię podziwiam, ze tak długo się trzymałaś bez jakichś wpadek... :) I uważam, że ta jedna to nic złego... zwłaszcza, że nie pochłonęłaś 2000 kcal... 1300 to mimo wszystko dobry wynik :) Powodzonka... :)
-
uda się:D 8 tyg to dużo czasu. tylko te pączki po drodze :shock:
-
stillness, waszka, dzieki za wasze komenciki :D zawsze mnie podnoszą na duchu i pozwalają się jakoś trzymać dietkowo :D
z pączkami damy radę :D w zeszłym roku nie zjadłam ani jednego :D za to 2dni przed Tł.Czwartkiem zjadłam czekoladkę :D
-
:D Zainspirowana postem na temat dynii w którymś z pamiętników... :D
wklejam parę ciekawych przepisów na przyrządzenie DYNI :D
:idea: IMBIROWA ZUPA Z DYNI
1/2 kg dyni
1/2 kg ziemniaków
1/2 selera
3 łyżki suszonej włoszczyzny
1 łyżka utartego korzenia imbiru
2 łyżki masła
gałka muszkatołowa
1/2 szkl. śmietany
5 łyżek łuskanych pestek dyni
Ziemniaki, dynię i seler obierz i pokrój w małą kostkę.
W garnku o grubym dnie rozgrzej masło, wrzuć imbir i smaż przez minutę, cały czas mieszając. Dorzuć pokrojone warzywa, zamieszaj parę razy i zalej 1 litrem przegotowanej wody. Dodaj suszoną włoszczyznę, przypraw gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Przykryj i gotuj 40 minut. Uzupełniaj wygotowującą się wodę.
Na koniec zmiksuj zupę do konsystencji kremu, dodaj śmietanę i jeszcze raz zagotuj.
Na suchej patelni upraż pestki dyni (uważaj, aby ich nie przypalić!) i posyp nimi zupę na talerzach.
:idea: KOSTKI DYNI Z GUJARAT
1 kg dyni
2 łyżki oleju
1 łyżeczka nasion kozieradki
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka mielonych nasion kolendry
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1,5 łyżeczki brązowego cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka masła
ew. garść posiekanych liści kolendry
Gujarat to stan w północnych Indiach. Jego kuchnia słynie z najlepszych dań warzywnych podawanych z plackami. Przepis pochodzi od Alamelu, indyjskiej chłopki, która mnie gościła podczas mojej pierwszej podróży do Indii.
Dynię obierz, usuń miąższ z pestkami, resztę pokrój w półtoracentymetrowe kostki.
W woku lub głębokiej patelni o grubym dnie rozgrzej olej, wrzuć nasiona kozieradki i smaż chwileczkę, aż lekko ściemnieją. Uważaj, aby nie przypalić nasion, bo stają się czarne i gorzkie.
Wrzuć do garnka dynię i szybko zamieszaj. Dodaj kurkumę, ostrą paprykę, kolendrę i 1,5 łyżeczki soli. Zalej wszystko szklanką wody, wymieszaj i przykryj.
Kiedy woda zawrze, zmniejsz ogień. Gotuj kostki, aż lekko zmiękną, ok. 20 minut.
Teraz dodaj cukier, sok z cytryny i masło. Zagotuj jeszcze raz i podawaj, posypane liśćmi kolendry - ze świeżym pieczywem (najlepiej z indyjskimi plackami naan czy ćapati) lub ryżem.
:idea: SMAŻONA SKÓRKA
skórki dyni
olej do smażenia
kurkuma
pieprz
To bardzo prosty przepis na wykorzystanie skórek z dyni. Nie jest to na pewno główne danie ani kulinarna ozdoba eleganckiego przyjęcia, ale bardzo smaczna przekąska, np. do pogryzania podczas oglądania telewizji.
Zanim obierzesz dynię, aby jej miąższ wykorzystać do innej potrawy, dokładnie ją wyszoruj. Pozostałe po obieraniu skórki pokrój w cieniutkie słupki, co najmniej 4 razy cieńsze niż cienkie frytki. Opłucz je w wodzie, posyp obficie kurkumą i wymieszaj, aby oblepiła ona wszystkie kawałki.
Smaż skórki w rozgrzanym, głębokim oleju, jak frytki, do czasu, aż będą złotobrązowe. Odsączaj na papierowym ręczniku. Podawaj gorące, posypane solą i pieprzem.
W taki sam sposób możesz usmażyć skórki cukinii, kabaczka czy ziemniaków.
:idea: ZAPIEKANKA Z DYNI
400 g dyni
1 łyżka masła
1 szklanka śmietany
2 kromki pszennego chleba
1 szklanka utartego ementalera
1 łyżka utartego parmezanu
1/2 łyżeczki utartej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
Dynię obierz, usuń miąższ z pestkami, resztę zetrzyj na grubej tarce. Wysmaruj masłem żaroodporne naczynie do zapiekanek, przełóż tam dynię.
Śmietanę rozmieszaj z parmezanem, połową pieprzu i połową łyżeczki soli. Zalej nią dynię w naczyniu, lekko wymieszaj.
Chleb pokrusz, skórki drobniutko posiekaj. Wymieszaj z ementalerem, dodaj resztę pieprzu i gałkę muszkatołową. Rozłóż tę mieszankę równomiernie na dyni.
Piecz 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.
:idea: GNOCCHI Z DYNI
1 kg dyni
200 g mąki
1 łyżeczka pieprzu
3 łyżki masła
2 łyżki posiekanych liści bazylii
5 łyżek świeżo startego parmezanu
Obierz dynię, usuń miąższ z pestkami, resztę zważ. Powinno jej być 800 g. Pokrój dynię na cztery duże kawałki. Każdy zawiń w folię aluminiową i piecz w piekarniku (180 st. C), aż dynia będzie zupełnie miękka, ok. godziny. Zmiksuj dynię na przecier. Wymieszaj przecier z mąką, pieprzem i 1,5 łyżeczki soli. Dokładnie zagnieć. Ciasto będzie prawdopodobnie kleiło się do rąk, ale nie dodawaj więcej mąki. Ulep z ciasta 40 kuleczek. Będzie ci łatwiej, jeżeli od czasu do czasu zmoczysz ręce zimną wodą.
W tym czasie zagotuj w dużym garnku wodę, osól ją. Ułóż kulki na tacy i naciśnij każdą widelcem (najlepiej za każdym razem moczyć widelec w gotującej się w garnku wodzie). Z kulek zrobią się płaskie kluseczki z prążkami.
Gotuj gnocchi w kilku partiach. Wrzucaj jedne po drugich do gotującej się wody, spychając je widelcem z tacy. Gdyby lepiły się do widelca, włóż widelec do wrzącej wody, same odpadną.
Na początku kluseczki opadną na dno, jednak po chwili zaczną wypływać na powierzchnię. Gotuj je 2 minuty od czasu, kiedy ostatnia pojawi się na powierzchni. Wyjmij je łyżką cedzakową i przelej zimną wodą.
Na patelni roztop masło, a kiedy się zrumieni, wsyp posiekane liście bazylii. Podsmaż chwilę.
Polej gnocchi bazyliowym masłem, posyp parmezanem i natychmiast podawaj.
:D S M A C Z N E G O :D
-
Utrata 1 kg tłuszczu tygodniowo oznacza niedobór 7000 kcal w stosunku do potrzeb organizmu. Jeśli zaplanujemy chudnięcie 1 kg tygodniowo należałoby spożywać codziennie 1000 kcal mniej.
Należy policzyć, ile kalorii organizm potrzebuje do utrzymania masy ciała na dotychczasowym poziomie.
Można to w przybliżeniu obliczyć mnożąc należną masę ciała (nie aktualną!) przez 30.
Np. kobieta przy wzroście 160 cm powinna ważyć 54 kg, a więc jej zapotrzebowanie wynosi 54 x 30 = 1620 kcal.
Qrcze, ważę dokładnie tyle ile powinnam :?: :!:
(W tym przypadku ograniczenie spożycia o 1000 kcal dziennie oznaczałoby spożywanie około 600 kcal dziennie). W praktyce dieta poniżej 1000 kcal dziennie jest bardzo trudna do prowadzenia, dlatego korzystniej jest rozłożyć odchudzanie na dłuższy czas, przy utrzymaniu wartości energetycznej jadłospisu około 1000 kcal. Zbyt drastyczne diety prowadzą do znacznych wahań masy ciała (efekt yo-yo).
Nawet po odchudzaniu z dobrym skutkiem pozostaje skłonność do tycia, dlatego nigdy nie należy wracać do niekontrolowanego jedzenia. Organizm stopniowo się adoptuje do zmniejszonego spożycia energii i przy powtarzaniu kuracji odchudzających coraz trudniej jest uzyskać efekt utraty tkanki tłuszczowej.
Nadmiar energii najczęściej wynika ze stosowania w jadłospisie produktów o dużej zawartości tłuszczu, cukru i słodyczy.
TŁUSZCZ w pożywieniu występuje zarówno jako tłuszcz "widoczny" (np. masło, śmietana, tłuszcz w mięsie) jak i "tłuszcz niewidoczny" (ukryty np. w tłustym mleku, serach, kremach i wędlinach i w czekoladzie). Niektóre potrawy zawierają blisko 40-50% tłuszczu (pizza, frytki, hamburgery).
CUKIER i SŁODYCZE są źródłem "pustych kalorii", to znaczy poza energią nie dostarczają żadnych korzystnych dla zdrowia składników, a poza tym szybko się wchłaniają z przewodu pokarmowego i łatwo odkładają w postaci tkanki tłuszczowej.
PAMIĘTAJ!
Dobry skutek Twojego wysiłku zależy teraz od Ciebie. Jeśli chcesz naprawdę pozbyć się zbędnych kilogramów musisz zmienić swoje nawyki żywieniowe, a po zakończeniu diety nie wracać już do swoich starych przyzwyczajeń. Inaczej znowu będziesz się odchudzać.
-
Ale tu mądrości u Ciebie Kasskiku :D
Troszkę się zdołowałam bo ja kocham słodycze :(
I co ja mam biedna zrobić :cry:
No I kasieńko gratuluję takiego ładnego trzymania dietki, naprawdę wspaniale Ci idzie Słonko :wink:
Jak ja bym chciał tyle ważyć co Ty teraz :roll: Czy kiedykolwiek mi się uda z moim nałogiem słodyczowym :roll:
Buziaki papa
-
W piątek mam ezamin :(
i w piątek przyjeżdża moje Kochanie :D muszę utrzymać do tego czasu te 54 koniecznie :!: :D
Asiulka,
trochę mądrości trzeba sobie zaserwować ;) by się lepiej swojego planu dietkowego trzymać :D
-
I to mnie własnie boli,ze nigdy nie bedziemy mogły obzerac sie słodyczami bezkarnie...trzeba sie poprostu odzwyczaić....a co do paczków to....lubicie :?: :roll: bo ja szczerze mówiac nie przepadam,wole jakies chipsy lub pizze :wink:
miłego dnia 8)