Ojoj jak dużo :cry: W tym miesiącu to nie dam rady, le w przyszłym owszem. Dziękuję, a jak nauka? Duzo jeszcze zostało? Masz egzamin? Kiedy? Tylko się nie przemęczaj :P :D
Wersja do druku
Ojoj jak dużo :cry: W tym miesiącu to nie dam rady, le w przyszłym owszem. Dziękuję, a jak nauka? Duzo jeszcze zostało? Masz egzamin? Kiedy? Tylko się nie przemęczaj :P :D
Egzamin mam w piątek... ale w tygodniu mam normalne zajęcia, na które też muszę się przygotowywać.. więc trochę robotki mam :|
ale staram się nie przemęczać :D
robię przerwy na nasze forum i kręcenie hula-hop w rytm mojej ulubionej muzyczki :D
witaj kassik :P
wpadam szybciutko zyczyc
udanego niedzielnego dietkowania
bo padam z nog i ide sie zdrzemnac:)
Kassik chętnie bym zrobiła ten skrót do mnie, ale nie wiem jak, moze podpowiesz? :P :lol:
Eyka :!:
:arrow: najpierw wchodzisz na swój temat
:arrow: kopiujesz cały adres, który widzisz w polu adresowym
:arrow: i wklejasz go tutaj (po znaku = ) pomiędzy tymi tagami (tutaj) wpisujesz to, co byś chciała by było widoczne; napis, w który będzie się klikało
:arrow: aha.. no i wklejasz to w profilu towarzyskim (tam gdzie masz też wklejony przepis na tickerka)
:D POWODZENIA :!:
ja biorę witaminki i też dużo lepiej się po nich czuję, choć to oczywiście gorsze od twojego preparatu.
a co do nauki to nie przejmuj sie przerwami, trzeba dac odpocząć główce, zeby lepiej sie skupić!!!
też zwykle brałam witaminki.. i mimo tego wciąż chorowałam..
co rusz to gorsza choroba mnie dopadała.. nawet miałam zapalenie pęcherza :( 3 razy :!: Po drugim takim zapaleniu brałam przez 10 dni silny antybiotyk :( nie pomógł.. (2miesiace później miałam kolejne zapalenie) i obniżył jeszcze bardziej odporność organizmu...
Od kiedy biorę ALVEO, nawet katar ani kaszel mnie nie złapał :D
że też Ciotka wcześniej tego preparatu nie "odkryła"... :twisted:
hmn...naprawde az sie wierzyć nie chce 8)
ale jak moja mama cene usłyszy to na bank uzna,ze to pic na wode :?
pozdrawiam :)
no trudno.. też tak myślałam i wierzyć nie chciałam... zresztą nie ja jedna :twisted:
no ale może jednak uda Ci się namówić..
a masz jakieś duże problemy ze zdrówkiem, czy chciałabyś po prostu poprawić odporność i działanie wszystkich organów :D rewelacyjnie wpływa też na cere :!:
najpierw może się nawet trochę pogorszyć -organizm wydala wszystkie syfy z siebie.. a później miód, malina :D mam buźkę niemalże jak pupcia bobaska ;) a miałam spore problemy z cerą.. trądzik itp.
eh, tak ładnie mi szło.. niecałe 800 kcal...
no i uległam pokusie :oops: zjadłam całą paczuszkę fig suszonych ->250g. (570kcal) :oops:
:oops: i bilans pokazuje 1300 kcal z hakiem :!: :(
Ale już jutro znów wracam na dobrą drogę :D jutro będzie max. 1000kcal :D Obiecuję :!: