Według mnie nie, ale zapytaj waszkę, to zobaczysz co powie :P :lol: :shock: Ja tyle samo próbuję jeść, tzn. staram się nie przekraczać 800, czasem się uda,a czasem nie. :oops: :cry: Pozdrawiam
Wersja do druku
Według mnie nie, ale zapytaj waszkę, to zobaczysz co powie :P :lol: :shock: Ja tyle samo próbuję jeść, tzn. staram się nie przekraczać 800, czasem się uda,a czasem nie. :oops: :cry: Pozdrawiam
po pierwsze gratuluję tego co już osiągnęłaś, po drugie 800 kcal to za mało!! 1000 to minimum!! poniżej się metabolizm zwalnia i to sporo... a po 3. ile masz wzrostu? ;)
eyka, też mi się wydaje, że te 800 jest ok :D ale czesto tez jem 1000 :D
noemcia, dzieki :D narazie to mały sukces.. dążę do DUŻEGO :D MEGA-SUKCESU ;)
BTW, przecież mam napisane nad moim tickerkiem :arrow: 160 cm. :D
byłam na zakupkach.. właśnie wróciłam :D kupiłam same pyszniutkie rzeczy :D
dużo warzywek, owocków, jogurciki, chuda szyneczke, musli.. i otręby ze śliwką :D
nigdy nie jadłam otrąb.. zobaczymy jak mi będą smakowały :D
:D :D WKLEJAM TU KILKA DOBRYCH RAD, ABY O NICH PAMIĘTAĆ I ICH PRZESTRZEGAĆ :D
:arrow: Nastaw się na trwałość rezultatu, a nie na szybki efekt
Tracenie 0,25 do 0,5 kilograma tygodniowo to optymalne tempo. Nie zabieraj się za likwidowanie brzuszka tydzień przed urlopem, lepiej kup na razie większy kostium i ciesz się wakacjami.
:arrow: Odchudzaj się etapami
Zwłaszcza wtedy, gdy chcesz się pozbyć większej nadwagi. Wyznacz sobie krótkoterminowy cel, a po jego osiągnięciu zrób krótką przerwę, starając się jednak jeść mniej niż przed rozpoczęciem kuracji.
:arrow: Jeśli chcesz schudnąć musisz zapomnieć o:- zupach zabielanych śmietaną i zagęszczanych zasmażką, - ziemniakach i pyzach za skwarkami, - panierowanych kotletach schabowych, - torcie czekoladowo - orzechowym i ciastkach z kremem, - sałatkach z majonezem, - kiełbasie smażonej z cebulką, - czekoladkach.
:arrow: Kupuj małe opakowania
Niezależnie od tego, co sobie obiecujesz, im większą paczkę kupisz, tym więcej zjesz (podobno nawet o 44 procent).
:arrow: Zapakuj kanapki
Stołowanie się na mieście sprawia, że do dziennego bilansu dorzucasz około 300 kcal więcej, niż gdy posilasz się drugim śniadaniem przyniesionym z domu.
:arrow: Nie łącz białka zwierzęcego z węglowodanami
By posiłki były zdrowe, na obiad jedz mięso z warzywami (wszystkimi oprócz ziemniaków), a na kolację pieczywo, kaszę lub ryż z surówkami. Po takich posiłkach nie będziesz senna i ociężała.
:arrow: Weź przykład z Francuzów
W kuchni francuskiej znaczące miejsce zajmują owoce morza, u nas wciąż mało popularne. A szkoda, bo małże krewetki czy kraby zawierają substancję pomocną w produkcji enzymów ułatwiających odchudzanie.
:arrow: Wybierz dobrą rybę
Bogate w kwasy tłuszczowe: tuńczyk, makrela, łosoś pomagają pozbyć się kilogramów (poprawiają przemianę tłuszczową). Dieta uwzględniająca ryby jest o 20 procent skuteczniejsza. Jak najczęściej je przyrządzaj i zamawiaj w restauracji
:arrow: Jedz czereśnie!
Czereśnie mogą być pomocne w diecie odchudzającej. Zawierają potas i wit. C, która dobrze wypływa na cerę i serce, a także „wypędza“ z organizmu toksyny i poprawia przemianę materii
:arrow: Owocowa ochrona dla serca
Awokado – to owoc doskonały, gdyż zawiera wszystkie witaminy o działaniu przeciwutleniającym i jest szczególnie bogate w witaminę E, składnik odżywczy zapewniający sercu największą ochronę.
:arrow: Dorzuć siemię lniane
Nasiona lnu mają dużo błonnika, pomagają pokonać głód. Posypuj nimi jogurt, płatki śniadaniowe, dodawaj do sosów i sałatek.
:arrow: Zastąp kawę i herbatęPicie herbaty lub kawy dla szybszego podniesienia poziomu energii powoduje niepotrzebny stres organizmu i dostarcza energii tylko na krótko. Można zastąpić te napoje zieloną herbatą, która ma niewiele kofeiny i duże właściwości przeciwutleniające albo rozcieńczonym sokiem pomarańczowym.
:arrow: Grejpfruty
są bogatym źródłem witaminy C i bioflawonoidów, które sprzyjają ochronie tętnic. Dwa lub trzy grejpfruty tygodniowo dostarczają dużych ilości witaminy C i stanowią dodatkowe źródło błonnika, który obniża poziom, cholesterolu.
:arrow: Dodaj kurkumy
Gotowanie posiłków z dodatkiem kurkumy może obniżyć poziom cholesterolu, gdyż zawiera kurkuminoid, substancję, która wpływa korzystnie na redukcję „złego cholesterolu”.
:arrow: Racjonalna dieta
Talerz dobrze skomponowanego posiłku powinien zawierać: połowę warzyw, ćwiartkę węglowodanów złożonych (ryż, makaron,kasza, ziemniaki), ćwiartkę produktów białkowych (ryby, mięso, warzywa strączkowe).
:arrow: Poćwicz przed deserem
Zanim otworzysz pudełko lodów lub ciastek, zrób 10 przysiadów lub pompek. Ćwiczenia przypomną Ci, że postanowiłaś/eś dbać o sylwetkę.
:arrow: Kolację jedz przed 21.00
Później przemiana materii jest wolniejsza, żołądek potrzebuje aż 4 godzin na strawienie tłuszczu, prawie nie spalasz już kalorii. Miej więc zasadę, by nie kłaść się do łóżka z pełnym brzuchem. Będziesz też znacznie lepiej spać. Ja proponuję przed 18-19 :D
:arrow: Chudnij w czasie snu :D to mi się podoba :!:
Pieczywo, ryż (najlepiej pełnoziamiste) i makaron z mąki razowej są najlepszymi pokarmami na wieczór. Zawarte w nich węglowodany wzmagają produkcję serotoniny - hormonu odpowiedzialnego m.in. za nocny odpoczynek. A organizm, który w nocy otrzymał wystarczającą ilość snu, rzadziej odczuwa głód w ciągu dnia.
:arrow: Czytaj etykietki
Nie dawaj się zwieść. Na kubeczku jogurtu podano, że zawiera 110 kalorii? Jeśli dobrze się wczytasz, odkryjesz, że odnosi się to do 100 gramów produktu, a kubek zawiera 200 g jogurtu.
:arrow: Tabletki enzymatyczne
Gdy jesz najobfitszy w ciągu dnia gotowany posiłek, zażywaj tabletki enzymatyczne (kupisz je w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością).Gdy brakuje Ci enzymów, organizm magazynuje resztki pożywienia i nabija wagę. Tabletki usprawnią trawienie, zlikwidują zaparcia, przyspieszą odchudzanie.
3-ci dzień a6w zal. :D od jutra 3 serie :D
aha :!: na basen też się jutro wybieram :D tylko coś z hula-hop mi nie wychodzi..
Zbliżają mi się _te_dni_ postaram się nie ważyć, by się nie zniechęcać tym, że pokazuje trochę więcej...
Witaj kassik! To pewnie boli brzuszek? Mnie przynajmniej zawsze, a tak wogle przed to wszytsko mnie denerwuje i mam jednodniową chandrę i problem z jedzeniem, tzn. mam nieposkromiony apetyt, który próbuję zwalczać. Skakankę kupiłam, a ile kosztuje hula hop?
ah no tak...ale ze mnie gapa :oops: :oops: ;)
nie martw się - ja z hula hopem milion razy próbowałam - wczoraj się nauczyłam :D
witaj eyka :D no brzuszek na szczęście nie boli :) tylko troche wczoraj nawrzeszczałam na mojego Kocurka z jakiegoś błahego powodu :P u mnie to sie objawia głównie nerwowością :roll:
witaj i Ty noemciu :D
nic nie szkodzi, że nie zauważyłaś ;) ja taka malutka jestem, że czasem można mnie nie zauważyć ;)
co do hula-hop, to ja mam takie duuuuże bambusowe.. umiem kręcić nim bardzo dobrze :D eh, musiałam się pochwalić ;) tylko, że jakoś czasu na nie nie znajduję.. to chyba przez to, że w moim pokoiku jest za mało miejsca by nim kręcić (tzn na upartego dałoby radę, ale się boję, że przez przypadek zdemoluję jakieś sprzęty ;) ), a jak mam zejść na dół, do saloniku, to mi się już nie chce.. i jakoś jak idę na dół, to zawsze trafiam do kuchni zamiast na hula-hop :evil:
pora na śniadanko :D
pyszniutkie śniadanko zjadłam :D
:arrow: Pieczywo lekkie WASA Zytnie - 4 kromki ~ 92
:arrow: twarożek ~ 26
:arrow: Szynka gotowana - plasterek ~ 79
:arrow: Jajo kurze gotowane ~ 88
Razem: 285 kcal
Teraz pełna energii wybieram się na basen :D
ps.co do hula-hop to nie wiem ile kosztuje -mam je w domu 'od zawsze' -to mojej mamy :D