echhh te marzenia..... Wiatr we włosach w galopie
zresztą poczytaj TUTAJ
Wersja do druku
echhh te marzenia..... Wiatr we włosach w galopie
zresztą poczytaj TUTAJ
Nie piszcie mi tu o takich rzeczach... bo zaczynają mi sie marzyć wakacje, słonko, plaża gdzieś w ciepłych krajach... ja już chce być w takim miejscu :roll:
Super, że weekend Ci się udał :)
Hehe :D
ja lubię snuć marzenia i plany na przyszłość.. dodaje mi to siły, bo wiem że jeszcze tylko trochę trzeba wytrzymać, jeszcze chwilę trzeba dawać radę.. by później móc spełnić swe marzenia :D
Waszko, jestem pod wrażeniem Twojego wiersza :!: moje uznanie :D
Ja jestem właśnie po obiadku -kawałek piersi z indyka smażonej bez tłuszczu =duszonej w sosie własnym;) + szpinak przyrządzony wczoraj przez mojego Kocurka :D z czosnkiem :lol:
lecę na jogę :D
fajnie było jak zwykle :D
teraz chwilka hiszpana i showerek i lulu, bo jutro hiszpański na 0745 :roll:
a dietkowo dzisiaj pięknie :D
same zdrowe rzeczy, nie za dużo.. najedzona, nie głodowałam ani chwili, a 1000kcal zjadłam :D
Brawo - widzę, że ładnie cio idzie
Idzie różnie.. eh, waga stoi.. mogłaby jednak pokazać te 53,5 ..a nie 54,5 - 55 kg.
Ten tydzień będzie dietkowy na pewno :!: bo w sobotę POŁOWINKI :D
wiec muszę ładnie wyglądać :D
Tylko nadal nie wiem w co mam się ubrać.. raczej nie za bardzo sportowo.. ale też nie lubię być tak super elegancko ubrana, zwłaszcza na imprezkę uczelnianą.. coś będę musiała wymyślić...
milego dnia i udanego dietkowania :P
Qrcze, wiecie co, widać mi kości na biodrach i żeberka i mój Kocurek powiedział,
że najlepiej by było jakbym nie chudła już więcej bo wyglądam naprawdę OK.
Mogłabym jedynie ćwiczyć gibkość ciałka i mięśnie brzuszka :D
Jak obliczam BMI, to wychodzi mi, że gdy będę ważyć:
53 kg, to moje BMI = 20,70
52 kg, to moje BMI = 20,31
51 kg, to moje BMI = 19,92
a prawidłowe BMI wg niektórych to min.19 (19-24 OK), wg innych min.20 (20-25 OK)
Jednak mam zamiar schudnąć do 52 i zobaczyć, czy to nie będzie dla mnie już rzeczywiście za mało
(nie chcę wyglądać jak anorektyczka, chcę mieć kobiece ciałko, gdzieniegdzie zaokrąglone)
O mój tyłeczek się nie martwię :P bo jest okrąglutki i jest ok, ale o piersi owszem -boję się, że ich prawie nie będę mieć, gdy tak mocno schudnę.. zobaczymy jak to będzie przy tych 52 kg :D
52 to mój nowy cel :twisted:
http://ww1.dieta.pl/clipart/Celuj%20w%20cellulit.jpg
no kurcze, takie ciałko to jest coś :!: :>
też bym chciała takie mieć :twisted:
Ciekawe jak będzie wyglądało moje, jak będę już miała te 52 kg.. :twisted: