Witam w moim pamiętniku. Bedzie on dotyczył dochudzania ale i nie tylko. Może bede tez wpisywać tu moje problemy i ogólnie to jak wygląda moje życie. na początku sie przedstawie. Mam na ime Agata i mam 16 latek. Chodze mdo 3 gimnazjum i przedemna tródny okres w zyciu. postanowiłam sie odchudzac bo mam dosyc tego jak niekturzy mi dokuczają i dziwnie sie na mnie patrzą. waże 70 kg a chciała bym 55 kg.Ale jak do czerwca zgubię 12 kg to bedę sie bardzo cieszyła.Mam 163 wzrostu. Na codzień jestem wesoła ale ostatni jest mi ciężko bo zerwał ze mna chłopak i to przes smsa!! Z tego powodu chodze przybita i mniej jem.
Napisze teraz co dziś zjadłam:
śniadanko:2 kromki chleba żytniego WASA LIGHT z margaryna i pasztetem, herbata bez cukru
IIsniadanie: jabko<w szkole>, surówka z kapusty<w domu>
obiadek:zupa jarzynowa bez śmietany
i juz nic nie jadłam bo jakos nie mam apetytu..........
Ćwiczyłam na rowerku 20 minutek ale strasznie sie spociłam bo mi9ałam na sobie 2 polary, i zrobiłam 100 brzuszków.
Czasami mam chwile zwątpienia.Jestem na diecie 1000kcl od piątku(10.02) i wiem że w tak krótkim czasie nie można schódnąć ale ja juz sie załamuje.Moja mama mnie pociesza i wspiera ale ja czasami nie mam juz siły czekac na efekty.Ja mam skłonnośc do słodyczy i koczham je jesc a od piątku nie miałam nic słodkiego w ustach
Moją mobilizacją do odchudzania w chwilach zwątpienia jest chociażby to że zarwał ze mną chłpoak. Mówie sobie że to przez to że jestem gróba ale wcale tak nie jest bo to jest całkiem inny powód.Ale czasem takie mówienie sobie że to wszystko przez tuszę naprawde pomaga.Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.Razem nam sie uda
Pa Pa Pa Pa Pa
Zakładki