to również moje marzenie i mocno wierzę że w końcu się spełni :wink:Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
Wersja do druku
to również moje marzenie i mocno wierzę że w końcu się spełni :wink:Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
żeby jeszcze z jedzeniem było tak ładnie to by było w ogóle cacy...ale od czegoś trzeba zacząć...dieta nie idzie to niech chociaż ruch będzie :D
kaczus owszem dobrze pamietasz. Mamusią jestem od prawie sześciu lat. Moja mała ma na imie Nikola. I starcza za dwoje :wink: :wink:
YASMIN no to gratulacje, duży już ten twój Skarb :wink: to ty młodą mamusią jesteś :wink: wybacz że jestem taka ciekawska, ale zdaje mi się że jesteś młodsza niż ja, bo ja mam (jeszcze :wink: ) 26 latek.
mam siostrzenicę 4 letnią i extra z niej dziewczyna, dzieci wnoszą tyle radości i uśmiechu do zycia :P
to chyba dodatkowe ćwiczenia są ci zbędne, przy małej się nieźle nabiegasz :lol:
xixatushka: tak. największe marzenie to jeść normalnie,
wtedy kiedy jestem głodna
4 posiłki jak normalny człowiek
nie liczyć kalorii
i bez tego mieścić się w mojej normie...
możliwe?
Oj ja tez marze o normalnym jedzeniu. I madrych wyborach. A najbardziej bym chciala miec ochote np na salatke a nie na czekolade :twisted:
heh, limecia, nie przesadzaj ;) to by było niezdrowe :P
Czemu nizdrowe? Niektorzy tak maja i im zazdroszcze. A ja cholera uwielbiam slodycze i musze sie pilnowac. Buuuuuuuuuuuuuuu
ech dziewczyny, ja tez jestem zależna od słodyczy...czemu ja??? zastanawiam się, dlaczego mam skłonność do nadwagi??? bo mam, ale można temu zapobiec stosując rozsądną dietę...ale czemu ja mam jakieś zaburzenia myślenia??? ech, chyba się domyślam, ale boję się przyznać...nawet sama sobie :? nie chodzi o głód fizyczny...taki gdy burczy w brzuchu...a ten emocjonalny to wynika z braku czegoś innego...ale jak to coś odnaleźć... :?